Skocz do zawartości

przeprowadzka 30 km


manzi76
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam zakupiłem na allegro akwarium 112l z wyposażeniem a mianowicie:

- pokrywa aluminiowa z profesjonalnym oświetleniem 2x Philips Master TLD 965 18W i 1x Philips Aqurelle 18W wspierany przez dwa elektroniczne stateczniki

- szafka + mata pod akwarium

- grzałka 50W Aquael z termostatem (nie wiem czy nie jest za mała ale sprzedający twierdzi,że u niego w zupełności wystarczało)

- 1x termometr żółty

- korzeń, piasek, rośliny (żabienice i kryptokoryny)

- filtr wewnętrzny Aquael Fan-1 Plus + filtr kaskadowy Aquael Versamax FZN-2 i praktycznie nowy 3-miesięczny filtr kubełkowy Aquael Unimax 250

- nawóz i easycarbo dla roślin

- obsada: 3x glonojad złoty, 1x zbrojnik niebieski, 1x skalar, 1x neon czerwony, 9x razbora klinowa, 6x gupik

Żeby długo nie czekać z uruchomieniem akwarium sprzedający zalecił zabranie ok 50 litrów wody wraz z akwarium i dolanie reszty wodą,która będzie odstana ok. 2-3 dni.Jeśli tak zrobię to mam pytanie po jakim czasie będę mógł wpuścić rybki czy zaraz po zalaniu ewentualnie po odstaniu wody czy po kilku dniach? Generalnie myślałem też o zmianie podłoża i dosadzeniu trochę roślinek, myślałem o jbl manado , z tego co wyczytałem podobno jest bardzo dobre.Czy wystarczy samo manado czy sypnąć kilka centymetrów jakiegoś żwiru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego akwarium wystarczy jeden filtr, FZN-2 albo Unimax 250. Na twoim miejscu wysypałbym 5cm warstwę żwiru o gradacji nie większej niż 3mm.(polecam żwirek kwarcowy czarny gradacja 2-3 mm) Do twojego akwarium będziesz potrzebować 15-20kg takiego żwirku) Do piasku trzeba mieć doświadczenie, a i rośliny ciężko się uprawia przy nim.

 

Obsadę już masz? Na twoim miejscu zmieniłbym obsadę na:

 

25 neonów czerwonych + kiryski na dno x6. Ewentualnie do tego otosków z 6.

 

Glonojady i zbrojniki bym z miejsca odrzucił. Zdecyduj też albo razbory albo neony. Z gupików też bym zrezygnował, bardzo szybko się mnożą, a potem problem z przerybieniem i syfem w akwarium.

 

Nie spiesz się z wprowadzaniem ryb, szkoda ich męczyć, 2 tygodnie woda powinna w akwarium z włączonym filtrem "działać", możesz dodać uzdatniacz z bakteriami nitryfikacyjnymi.

 

W pewnym momencie po ok. 1tyg po zalaniu zbiornika wodą pewne związki które wtedy osiągają maksymalne stężenie mogą podtruwać ryby, szkoda ich na takie rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz filtr ze starego akwarium? Jeśli zainstalujesz go, to być może podoła przez dwa tygodnie i zapewni rybom jako takie warunki, pod warunkiem że go nie czyściłeś już i cały czas pracuje w starym akwarium.

Wtedy jeśli masz odstaną wodę i ta ze starego akwarium + aktywny biologicznie filtr to możesz wpuścić ryby od_razu. Ewentualnie kup szczep bakterii nitryfikacyjnych i na parę godzin zanim wpuścisz ryby wlej zgodnie z instrukcją.

 

 

Obsada fatalna, co tam robi jeden neonek? Przecież to ryba stadna... Zlituj się nad nim i kup mu 6-9 towarzyszy, jak już akwarium dojrzeje_(co najmniej 2 tygodnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Priorytetem jest zapewnienie minimalnej przerwy w pracy filtra. Miałem podobną sytuację, zakupiłem akwa z całym życiem. W czasie przeprowadzki filtr chodził do samego końca, jak było już prawie wszystko (rośliny, ryby, drobny sprzęt) spakowane. Zabrałem całą wodę ze starego zbiornika. W domu część wody do dużego wiadra - 40 litrów (takie posiadam), ryby do wody, grzałka, oraz podłączenie filtra. Potem na spokojnie przygotowałem podłoże, posadziłem rośliny, wlałem większość wody, przełożyłem filtr na miejsce, wpuściłem rybki i dolałem resztę wody. Brakujące kilka litrów dolałem z odstanego kraneksu. Jeżeli wszystko zaplanujesz to nie ma obawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr może nie "chodzić" maksymalnie do 12h, jednak musi być cały czas zanurzony w wodzie - także na czas transportu. W wodzie odlanej z akwarium. Tylko wtedy taki filtr(a raczej wkład z filtra) nada się do szybszego startu akwarium.

Chwilę wcześniej pisałeś, że filtr nie może mieć przerwy dłuższej niż 2 godziny, teraz piszesz o 12. Zdecyduj się na coś, uzupełnij wiedzę, lub nie zaśmiecaj tematów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sevek czytaj ze zrozumieniem bo widzę że masz z tym poważny problem. Wyraźnie napisałem "jak został wyjęty z wody na dłużej niż 2h", a nie że przestał pracować na 2h. Nie rozumiesz prostych zdań, a próbujesz krytykować - dodatkowo nic nie wniosłeś do tematu tylko bez zasadnie krytykujesz.

 

Tamto 2h to i tak naciągane, bakterie bez wody by nawet godziny nie przeżyły w wystarczającej do wznowy akwarium ilości - warto aby filtr był chociaż polewamy, najlepiej cały czas w wodzie - i może przesadziłem z tymi 2h.

 

Wyjęty z wody filtr, to około 30 minut aby bez szkody przetrwał, później bakterie zaczną obumierać i proces ten może trwać do 2h kiedy już taki filtr zacznie stanowić zagrożenie dla mieszkańców akwarium.(umrą bakterie nitryfikacyjne, a namnożą się beztlenowe wydzielające szkodliwe substancje)

Za to "niedziałający" lecz pozostawiony w wodzie z akwarium może tak leżakować nawet 12h bez uszczerbku dla bakt. nitryfikac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz gdzie przetrzymać ryb, to po przeprowadzce z wykorzystaniem dużej ilości starej wody wpuść je do akwa. Lepsze to, niż trzymanie ich w wiadrze przez dwa tygodnie, jak radzą niektórzy ''eksperci''. Najwyżej częściej, niż raz na tydzień, zrobisz podmiany odstaną wodą. Ja wpuszczałem jak tylko przełożyłem filtr z wiadra do zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sevek czytaj ze zrozumieniem bo widzę że masz z tym poważny problem. Wyraźnie napisałem "jak został wyjęty z wody na dłużej niż 2h", a nie że przestał pracować na 2h. Nie rozumiesz prostych zdań, a próbujesz krytykować - dodatkowo nic nie wniosłeś do tematu tylko bez zasadnie krytykujesz.

 

Tamto 2h to i tak naciągane, bakterie bez wody by nawet godziny nie przeżyły w wystarczającej do wznowy akwarium ilości - warto aby filtr był chociaż polewamy, najlepiej cały czas w wodzie - i może przesadziłem z tymi 2h.

 

Czytanie ze zrozumieniem i od początku, się kłania. Filtrów zewnętrznych typu kaskada i kubełek nie wyjmuje się z wody, co najwyżej z niej opróżnia. Aby przenieść taki filtr należy go wyłączyć, a z wody wyjąć jedną, lub dwie rurki. A opisałem jak przenosiłem swoje akwarium na podobną odległość. Rybki, krewetki i roślinki mają się dobrze, nie było strat.

Sorki za offtop, ale nie mogłem się powstrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyławiasz ryby do jakiegoś zbiornika, wyjmujesz rośliny i sprzęt, spuszczasz wodę do poziomu podłoża (ważne aby podłoże było mokre), bierzesz deskę i kładziesz na nią akwarium, przenosisz z kimś to akwarium do samochodu. Na miejscu stawiasz akwarium, zalewasz częściowo wodą z akwarium, sadzisz rośliny, dolewasz odstałej wody i wpuszczasz ryby. Od bólu możesz wlać szczepy bakterii Tetry.

Jedną przeprowadzkę mam już za sobą. Nie była to tak duża odległość bo tylko kilka kilometrów, ale cała akcja zajęła mi blisko 3 godziny.

Miałem ten komfort, że moje akwarium to tylko 72 litry i nie musiałem wyjmować roślin.

Z 15 litrowego zbiorniczka spuściłem tylko wodę do połowy a baniaczek wziąłem pod pachę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...