Glony jako pokarm dla narybku

[histeryk_90]

W pewnej książce "ryby akwariowe" znalazłem ciekawy fragment o tym, że glony świetnie nadają się jako pokarm dla narybku pewnych gatunków min. gupik, molinezja, mieczyk, ramireza, mały glonojad. Autor podał w niej, że rybki zaraz po narodzeniu lub wykluciu chętnie zajadają się glonami rosnącymi na szybie lub podawanym bezpośrednio do zbiornika. Tak na logikę ma to sens, bo co mają jeść takie małe rybki w warunkach naturalnych? Dodam, że dokarmiam narybek glonami, a raczej go nie usuwam w 100% z kotnika (dbam tylko,aby był w jednym mało widocznym miejscu, woda często podmieniana i nawożona bo mam tam anubisa anna i mech jawajski).

Z moich obserwacji wynika, że maluchy w pierwszych dniach wolą glony od pokarmu dla narybku.

 

Tylko nie wiem jak jest z tym dodawaniem glonów bezpośrednio do zbiornika, boję się sprawdzić