Skocz do zawartości

Sosna bagienna made in Poland


ryyback
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam dwa korzenie, niestety sosnowe (przynajmniej jeden z nich w 100% to sosna). Jeden znalazłem w rzeczce zasilającej staw a drugi właśnie w stawie. Widać, że leżały długo i zostały solidnie „zakonserwowane” przez wodę. Znawcy mówią, że nie powinno się dawać korzeni drzew iglastych ale znalezione korzenie są niezwykle ciekawe (kształty, „fakturka” drewna –super widać słoje i różne ślady po żerowaniu chyba ślimaków na zbutwiałym drewnie). To co zostało jest bardzo twarde! Gotowałem je początkowo 6 godzin każdy, z jednego „wyszło” dosłownie mniejsze pół grama żywicy, z drugiego trochę więcej (może to nie sosna). Zamierzam je jeszcze trochę podgotować (może uda się wygotować całą żywicę bo wygląda jakby było jej nie wiele). Moje pytanie: co można jeszcze z nimi zrobić żeby dobrze spreparować? Może ma ktoś jakieś doświadczenia przygotowaniem sosnowych korzeni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten ze stawu można „podpiąć” pod bagno bo więcej było tam mułu niż wody (stąd też taki tytuł mojego zapytania) ale on ma więcej żywicy niż ten rzeczki. Żywica pojawia się jednak dopiero w wodzie o temp blisko 90 stopni (były moczone ponad tydzień w temp. 26 stopni i nie pojawiły się ślady „wycieku” żywicy). Jeśli jednak mimo długotrwałego gotowania i innych preparacji istnieje nadal ryzyko to pewno odpuszcze…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wskazówki i błyskawiczną odpowiedź, trochę się uwziąłem bo korzenie są naprawde fajne.

Jak znajdę jakieś informację czy faktycznie można to jakoś spreparować to pewno zaryzykuje, chciałem też poznać opinie fachowców na forum bo z korzeniami sosny mam tylko jedno doświadczenie – mój ojciec miał taki korzeń w akwarium ale w ogóle nie spreparowany i ryby żyły mu długo i w zdrowi – być może miał szczęście bo nie twierdze, że można takie korzenie dawać jak leci do akwarium.

Jeszcze jedno pytanie ale troche nie na temat bo chodzi o muszle z małży:

Mam wielkie muszle z małży (ze stawu – właściciele spuścili wodę i niestety mięczaki wyzionęły ducha pozostawiając super muszle). Czy zagotowanie takiej muszli wystarczy by bez obaw dać ją jako ozdobę lub kryjówki do akwarium?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...