Skocz do zawartości

Nastroszona brzanka denissona


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A wiec tak. Dzisiaj zakupiłam brzankę denissona. Nie przyglądałam się jej jakoś zbytnio. Wzięłam po prostu woreczek zapłaciłam, wziu do samochodu i potem do akwa.

Nie podaję więc żadnych parametrów baniaka, bo to w tym wypadku zbędne, ponieważ brzanka jest w nim dopiero od paru godzin.

Sprawa przedstawia się tak:

Brzanka wygląda jak nastroszona szczotka. Innym rybkom łuski idealnie, gładko przylegają do ciała a tej jednej nie. Wygląda jak jakiś drapak. Albo jakby miała na sobie posklejane w igiełki kłaczki sierści.

Tak czy siak, dobitnie: Odstają jej łuski i sprawia wrażenie nastroszonej.

 

Nie wiem co to. Taka już do mnie przyszła do akwa. Boję się, że to choroba i mi wszystkie rybki w akwa wybije :C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- zobacz czy ten opis pasuje do twoich objawów.

 

Idealnie...

I co teraz powinnam zrobić? Tam mi wypisują jakieś rodzaje leczenia, ale do tego forum mam jakieś większe zaufanie.

I przede wszystkim, czy to jest choroba zaraźliwa?

A jeśli tak czy mocno?

Nie mam gdzie tej rybki nawet odizolować :c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta choroba to taka której nikt w akwarium by nie chciał mieć. Wrzuć może jakieś zdjęcie tej ryby może to coś innego? Ale jeżeli to jest puchlinia to tą brzankę należało by wyeliminować w jakiś humanitarny sposób modlić się żeby inna obsada nie złapała tej choroby, zrobić pełny restart z odkarzaniem zbiornika i wszystkich jego dekoracji oraz wyrzuceniem roślin z akwarium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszecie to nie wygląda za dobrze ;/

Chociaż rybka wygląda nieco lepiej. Oczka jej się trochę 'wciągnęły' i już nie wygląda na usianą igiełkami.

Może to otłuszczenie? I teraz u mnie nie karmiona 200 razy dziennie nie wiadomo czym dochodzi do siebie.

Takie moje pobożne życzenia.. xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Na zdjęciach dużo nie widać, bo rybka jest ruchliwa i z zachowania nie przejawia żadnych oznak choroby.

Na pierwszym zdjęciu na grzbiecie, bardzo niewyraźnie, ale można się dopatrzeć tych odstających łusek. Taka nierówność linii grzbietu.

Drugie zdjęcie - brzuch, trochę za duży jak na mój gust i oczka, lekko wyłupiaste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...