DiKei Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 Witam, do nowego akwarium kupiłem preparat JBL FilterStart czyli 15 milionów żywych bakterii. Do nowego zbiornika wlałem wodę nieodstaną, która zawierała chlor. Następnie wlałem preparat do filtra i go uruchomiłem. Czy chlor zawarty w wodzie zabił bakterie, które wlałem? Czy może jednak jakieś efekty danego preparatu będą? O jaki czas dany preparat skraca dojrzewanie akwarium (o ile w ogóle skraca)? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gurolsky folklor Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 Ciekawe w jaki sposób policzyli te 15 mln... mogli Cie oszukać Zazwyczaj takie preparaty to tylko nabijanie kasy dla producenta. Chlor w nieznacznym stopniu mógł uszkodzić te bakterie, ale powinny przeżyć, wątpię, żeby jakoś to znacznie przyspieszyło dojrzewanie akwarium. Najlepiej poczekaj 2 tygodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DiKei Opublikowano 5 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 Na stronach niektórych sklepów akwarystycznych jest napisane, że niby po krótkim czasie mamy akwarium pracujące jakby miało już kilka tygodni czy nawet miesięcy. Też w jakieś wielkie cuda nie wierze, lecz liczę, że chociaż w małym stopniu to pomoże. Tylko właśnie z tym chlorem nie byłem pewny, bo przed uruchomieniem filtra nie pomyślałem o tym, że może on tym bakteriom zaszkodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gurolsky folklor Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 Na każdym filtrze jest napisane ,,bardzo cichy!'', na każdych lodówkach, pralkach, telewizorach ,,energooszczędny'' itp. itd. Taki zabieg sprzedawcy, po prostu trzeba wiedzieć co się kupuje, a nie wierzyć w kolorowe opakowania. Jak się samochód kupuje, to się zagląda pod maskę i sprawdza jak się w nim czuje, a nie bierzemy go, bo sprzedawca powie ,,super się nim jeździło'', a taki złom, że ledwo jedzie. Myślę, że rośliny pomogą w dojrzewaniu akwarium i poprawne jego założenie, a nie jakieś bakterie z probówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 Takie preparaty, zwykle nie mają żadnego pozytywnego efektu, a jeśli mają, to nie większy niż wrzucenie szczypty pokarmu jako pożywki dla bakterii - bo głównie pożywka się w takich preparatach znajduje. Największą ironią "milionów bakterii", zamkniętych w szczelnych butelkach jest to, że są to bakterie tlenowe, do życia potrzebują dużo tlenu i pokarmu, zamknięte w butelce bardzo szybko obumierają, a formy przetrwalnikowe to tylko znikomy procent wobec całej populacji. Poza tym: jakiekolwiek wcześniejsze wpuszczanie ryb niż się powinno, po stosowaniu takich preparatów - bez testów wody na związki azotu, najlepiej kropelkowych - jest czystym ryzykanctwem i widziałem nie raz jak się ludzie na tym przejechali. Także konkretnie co do pytania: tak, jakby miało to wymiernie pomóc i dałbyś tam np. dojrzałe złoże biologiczne z bakteriami z innego akwarium, to byś je zdezynfekował. Natomiast jak chodzi o sam preparat, który sam w sobie ma wątpliwe działanie...różnicy i tak pewnie byś nie zauważył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.