Skocz do zawartości

Guz na czole bojowniczki, prosze o pomoc!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Dzisiaj zauważyłem taki guz na czole samiczki:

 

http://www.superakwarium.pl/galeria/vie ... &sort=dete

 

Przetrząsnąłem kilka for, szukałem na różnych stronach z opisami chorób i.... nie znalazłem nic podobnego. Nie wygląda to na ranę, bądź otarcie - czyżby rakowatość?! Może komuś z was zdarzyło się coś podobnego? (Niestety nie udało mi się zrobić lepszego zdjęcia - ryba zachowuje się w miarę normalnie, może tylko ciut spokojniejsza). Czekam na wszystkie konstruktywne opinie i uwagi. za które serdecznie dziękuję. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem możliwe, ze jest to rakowatość. Jedna z moich brzanek cierpiała na te przypadłość i niestety zdechła. Możliwe jest, ze twoja samiczka przezyje jesli powiększający sie guz nie utrudni jej pobierania pokarmu lub tlenu. U mnie niestety brzanka miala guz na pyszczku. Z czasem guz powiększył się i uniemożliwił pobieranie pokarmu. Niestey tej choroby leczyć sie nie da ale czytałam o przypadkach długiego życia rybek z rakowatościa, która nie przeszkadzała w codziennej egzystencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi!!

Śpieszę donieść ( z wielką radością :D ), że guz się powoli wchłonął!!

Praktycznie nie ma już po nim śladu. Czyli najprawdopodobniej była to jakaś.... no właśnie i tak nie wiem co to było. Mogę tylko podejrzewać jakąś miejscową infekcję po jakimś otarciu, albo coś podobnego...

Na szczęście nie stosowałem "zapobiegawczo" żadnej chemii ( i tak nie wiedziałbym co konkretnie podać), tylko czekałem na rozwój sytuacji.

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za odpowiedzi!

 

Chyba można zamknąć temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...