Skocz do zawartości

Odratowanie zbiornika.


Zapaleniec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A więc na samym początku muszę się przyznać, że przez ostatnie trzy miesiące nie zajmowałem się swoim akwarium WCALE dlatego, że miałem kłopoty ze zdrowiem i powierzyłem opiekę nad banieczkiem swojej mamie, wiadomo też, że Ona nie posiada żadnej wiedzy na temat akwarystyki, jedyne co robiła to karmiła ryby i raz na dwa tygodnie podmieniła wodę. Wróciłem do domu, patrzę a tu wszystkie roślinki doszczętnie zniszczone, pokryte jakimiś zielonymi, nitkowatymi glonami (nie wiem co to), pożółkłe i w ogóle słabo wyglądające, z 6 Otosów zostały 2, neonki zapadają na jakąś dziwną chorobę (wygląda to jak skrzywienie kręgosłupa w jego dolnej części), pierwszego dnia od razy umyłem cały filtr i nie wiem co dalej mam robić. BARDZO proszę o pomoc bo już nie wiem co zrobić. Może jedynym wyjściem będzie restart akwarium i wyrzucenie wszystkich roślinek ? Z góry dziękuję.

PS. Proszę o wypowiedzi na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...