Pytanie o tarło bojowników

[latet]

Witam,

 

Jakieś 2 tygodnie temu dokupiłem samcowi bojownikowi 2 samiczki. W ciągu tygodnia zaczęło się tarło. Ale nie przebiega chyba tak jak należy.

 

Samiec najpierw zaczął budować pod pistiami gniazdo, nie było duże, ale było (1 dzień). I nie wiem czemu - na drugi dzień rano gniazdo zniknęło. Wtedy (pod nieobecność gniazda) przez cały kolejny dzień trwał dość efektowny bojownikowy "seks" - samiec owijał się wokół samiczki płetwami, samiczka wtedy wyrzucała z siebie sporo białych jajeczek (po czym wisiała przez minutę w wodzie bez oznak życia - totalny odlot Samiec nie okazywał agresji wobec samicy. Natomiast zaraz brał się za łapanie jajek do pyska i... chyba powinien je zanosić do gniazda, ale wydaje mi się, że zdecydowaną część zjadał(!) a te nieliczne, które zanosił do miejsca pod pistiami, gdzie gniazda i tak już nie było - trochę tam popływały, a później szybko poznikały w brzuchach innych rybek.

 

Dlaczego tak się działo? Co mogę zrobić, aby ułatwić tym rybkom udane tarło? Dlaczego gniazdo się rozpadło?

Ile normalnie rozwija się ikra bojowników?

 

Dzięki,

 

latet

[Lucyper]

Jak dobrze zrozumiałem tarło odbyło się w akwa ogólnym. Gniazdo prawdopodobnie rozpadło się przez filtr który powodował ruch wody. Najlepiej rozmnożyć bojki w oddzielnym akwa tak ok 20L rano wrzucasz samca, wieczorem samicę, przy dobrych wiatrach następnego dnia rano powinieneś mieć tarło, wówczas należy odłowić samicę. W akwa tarliskowym nie możesz mieć włączonego filtra, ani napowietrzacza. Młode pojawiają się mniej więcej po 2-3 dniach w zależności od temperatury docelowo powinno być w granicy 28-30 stopni. Rozmnożyć nie jest trudno, gorzej jest wychować potomstwo, i pytanie czy wiesz co zrobisz z małymi? szczególnie że samce po paru miesiącach zaczną walki ze sobą.

[latet]

Pojawił się dziwny problem z samcem. Chyba jest chory. Szczegółowo napisałem tu: viewtopic.php?f=6&t=42017