Mobika Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 Witam. Mam nadzieję, że nie było takiego tematu. Dziś, w moim krewetkarium zamieszkały krewetki. Jestem już w pełni wyposażona we wszelkie pokarmy, szyszki, itd. Sprzedawca powiedział mi, że karmił je liściami dębu. I tu nasuwa się pytanie. Jakie powinny być te liście? Suszone? wygotowane? zeszłoroczne czy nowe. Byłąbym wdzięczna za doradzenie mi, co zrobić aby ów liście były jaknajlepiej przygotowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadow2525 Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 Przyznam się ze osobiście nie słyszalem o takiej diecie dla Krewetek Czekam na wypowiedź kogoś kto zna ten patent .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 Przyznam się ze osobiście nie słyszalem o takiej diecie dla Krewetek Czekam na wypowiedź kogoś kto zna ten patent ....Może sprzedawca dodawał liście dębu,żeby wzdogacić wodę w garbniki ale nie żeby je krewetki jadły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mobika Opublikowano 28 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 powiedział, że wrzuca liścia dębu, a wieczorem zostają tylko żyłki. Więc muszą je jeść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korozja Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 był taki temat na forum osobiście odpowiadałam (proszę się serczem posłużyć) (sprzedawca nieco koloryzował. z liści dębu akurat nie zostają same żyłki. za to z liści migdałecznika morskiego owszem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
REKIN Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 najlepiej będzie spytać tego sprzedawce jakie te liście podawał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trelus Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 Przyznam się ze osobiście nie słyszalem o takiej diecie dla Krewetek Czekam na wypowiedź kogoś kto zna ten patent ....Może sprzedawca dodawał liście dębu,żeby wzdogacić wodę w garbniki ale nie żeby je krewetki jadły Ale autor się pyta konkretnie jakie mają być liście dębu na dietę dla krewetek.Bo tak mu sprzedawca powiedział Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi