reniferek Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 od tygodznia jedno z moich danio bardzo dziwnie sie zachowywała.pływała w miejscu i zamierała pływała i zamierała i tak dalej... aż dzisiaj nadal oddychała ale nie ruszała sie...opadła na dno i zdechła. nie wiem co to może być ale drugie danio chyba też zaczyna chorować...pomocy!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasiaczekk Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 A widoczne były jakieś objawy na skórze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reniferek Opublikowano 9 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 tylko to zachowanie i jeszcze małe zaczerwienienie wokół skrzeli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ralph Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 może skrzela zaczęły wysychać albo jakaś niestrawność ja tez tak miewałem np. mój labeo bardzo ruchliwy niecałą dobe po podaniu nowego pokarmu zdechł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorzki93 Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Może coś ci wpadło do akwa albo coś ci ktoś wrzucił do niego co zaszkodziło akurat tym rybkom... *Wymień całą wodę, *Wyparz wszystkie dekoracje (sztuczne) *Wypłukaj w letniej wodzie wszystkie roślinki *wypłukaj i wyparz też podłoże (kamienie lub piach - to co masz) *Po wymianie wody dodaj błękit akwariowy raz na 5 dni do końca butelki (po 3 krople dziennie NIE WIĘCEJ ) *Pamiętaj o napowietrzeniu wody musi być wzmocnione (filtr musi przacować nie nagannie cały czas)... Wszystko to zrób bardzo dokładnie nie po łebkach lepiej wolno ale dokładnie pamiętaj... POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reniferek Opublikowano 9 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 a sorki zapomniałam dodać że tydzień dwa temu moje neonki miały ospę... na szczęście wyzdrowiały oczywiście wtedy zrobiłam wszystko co pisze gorzki 93 ale danio i tak zdechł... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorzki93 Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Może po prostu był to jakiś słabszy osobnik i to był zwykły przypadek ... Przecierz tak też czasami bywa :!: :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi