Dziwne syfki niewiadomego pochodzenia pomocy!

[jrcmichu]

Witam, mam założone akwarium (akwarium stoi już jakieś pół roku, więc raczej dojrzało)70 litrów + filtr wew 200l/h + grzałka + oświetlenie( sun-glo 15w). Wiem, że za słabe oświetlenie i filtracja( planuje to poprawić, niestety względy finansowe...), ale nie o tym chcę porozmawiać. W akwarium znajduje się ziemia ogrodowa przykryta moskiterią i odpowiednią warstwą bazaltu. Obsada po chorobie w akwarium wygląda tragicznie tzn. neon czerwon x1 , zbrojnik niebieski x1 i krewetka red cherry x4. Roślniki to kryptokoryna, moczarka kanadyjska, kabomba i mech jawajski. Problem jest tego typu, że w ciągu tygodnia- max dwóch od każdego oczyszczenia filtra i dna w akwarium pojawia się znaczna ilość syfu co przy tak "licznej" obsadzie jest dla mnie niewytłumaczalne. Nie wiem czy to są odchody, czy coś innego. Gdybym wiedział to bym tu nie pisał. Wrzuciłem kilka fotek i mam nadzieję, że pomożecie odnaleźć przyczynę i pozbędę się problemu. Z góry dzieki za pomoc.

 

Atreyu: Usunąłem zdjęcia. Zmniejsz je do regulaminowej wielkości i wstaw ponownie.

[natalia_s96]

zmniejsz te zdjęcia po pierwsze bo nic na nich niewidać bo są rozmazane !!!!!!!

[kamil1124]

Po pierwsze obsada masakra do oddania po drugie za slaby filtr min 750l/h do 70l dal bym kaskade tanie i dobre , po trzecie nie odmulane akwarium pol roku wymiana wody co tydzien 20% normalnie mozna sie wy....ac ryby plywaja w wlasnych odchodach.Poczytaj sobie jak pielegnowac akwarium nie boli powodzenia