inwazja glonów? proszę o rady

[Maziunia]

Witajcie!

Miesiąc temu założyłam 90 litrowe litrowe akwarium. Mam problem z glonami i nie potrafię sobie z nim poradzić. Rośliny mimo, że w przyciętych miejscach puszczają nowe zaszły brązowym nalotem. Na orzechu są czarne kropki i przytwierdzone do liści nitki unoszą się na wodzie. Żwirek również zachodzi brązowym nalotem.

 

Mój sprzęt:

Dwie świetlówki: Flora Glo 15W + Grolux 24W

Filtr kaskadowy Aquael Filtr Versamax Fzn-2

Grzałka z termostatem Aquael 100W

CO2 -> dyfuzor + butla

 

Rośliny:

1 x Micranthemum umbrosum

1 x Orzech wąskolistny

1 x Moczarka

2 x Cacomba caroliniana

3 x Anubias minima Bonsai

3 x Trawka

 

Ryby:

2 x mieczyk koi

2 x skalar

3 x pielęgnica kakadu

1 x bocja wspaniała

5 x otosek

 

Parametry wody:

NO3 15 mg/l

NO2 0 mg/l

GH >16d

KH 3°d!

pH 8.0!

poziom Co2 (po obliczeniu za pomocą kh i ph) = 0,9 czyli NIC, a gaz ładnie schodzi z dyfuzora jak rano zostaje napełniony

 

Tydzień temu skutecznie zwalczyłam ospę, dodałam Zieleń Zoolka, podwyższyłam temp do 32°C. Po leczeniu użyłam węgla, żeby wyklarować wodę.

Obecnie w filtrze jest gąbka i ceramika.

 

Proszę poradźcie. Co robić, żeby rośliny odzyskały swoją żywotność?

 

Jestem początkującym akwarystą, chcę dla swoich ryb i roślin jak najlepiej, proszę mnie nie krytykować. Uczę się.

 

edit: oto zdjęcia szkodników

 

 

 

[dawcio]

Masz za małe akwa na skalary. Włączaj oświetlenie tylko na kilka godzin, dopóki masz glony. Te co możesz usuń ręcznie, zrób podmiankę wody większą.