mardow Opublikowano 26 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2010 Jak w temacie, poddaję się. Parametry wody na dzień dzisiejszy: pH 6.7-6.8 Fe~0.3mg/l NO3~5-10mg/l PO4~5mg/l !!! NO2/NH3 - 0 Temp. 24c Filtr - kaskada (filtracja mechaniczna - gąbki myte co tydzień wraz z wymianą wody) Jakiś rok temu założyłem małe 20L akwarium dla mojego syna, podłoże Sera Floredepot i na to zwykły żwirek rzeczny. Nawoziłem solami i nigdy nie badałem wody - rośliny jakoś rosły, bez CO2 i z oświetleniem około 1W/L - gdy pojawiały się krasnorosty to usuwałem je mechanicznie. Od jakiegoś miesiąca przeszedłem na nawożenie ADA Step 2 i Brighty K, chciałem się pobawić w małego chemika i sprawdzić parametry wody po dodaniu nawozów ADA, (co też one kryją ), no i się zaczęło, wyszło PO4-5mg/l (może i więcej). Pomyślałem, wymiana wody i po kłopocie, biorąc pod uwagę, że to małe akwarium, kupiłem destylkę, zrobiłem zacier na CO2 (bimbrownię) i sukcesywnie dolewałem destylkę do osiągnięcia pH na poziomie 6.8 - udało się, ale tylko i wyłącznie zmniejszenie pH - co powoduje tak wysokie PO4 ? - nie wiem. Dodam, że moje drugie akwarium (200L) jest nawożone AD-ą tak samo jak małe z tą różnicą, że jest inne podłoże i filtr zewnętrzny(filtracja biologiczna i mechaniczna) razem z pomocnikiem wewnętrznym (filtracja mechaniczna, gąbki czyszczone raz na tydzień podczas wymiany wody) Wychodzi na to, że albo to wina podłoża albo filtra. Może ktoś z was przechodził takie szopki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.