CO2 własnej roboty

[sacred_mode]

Cześć,

 

czytałem ostatnio na forum a sposobie otrzymywania CO2 z soda + kwas cytrynowy lub soda + ocet a mam takie pytanie do was drogie koleżanki i koledzy, co sądzicie o zastosowaniu CO2 w postaci stałej czyli tak zwanego suchego lodu? Oczywiście nie bezpośrednio do akwarium pewnie należałoby zastosować jakiegoś typy podgrzewacz.

 

Pozdrawiam

[Regus]

Po co utrudniać sobie życie ?

Dozownik CO2 potocznie przez akwarystów nazywa się "Bimbrownicą". Dozownik robi się samodzielnie, polecam zrobić bimbrownicę samemu. No to od początku:

• Najpierw należy zgromadzić budulec czyli:

• Rurka, około 1m. w zależności od potrzeb.

• Dwie butelki po 0,5l.

• 1/2 kostki drożdży.

• Litr wody z kranu o temp. pokojowe.

• Dwie szklanki cukru.

• Taśma klejąca (opcjonalnie).

• Dyfuzor, kostka lipowa ale polecam kamień od napowietrzacza.

 

1. Wpierw należy wywiercić albo wydłubać dziurę o średnicy wcześniej kupionej rurki w nakrętkach z butelek. Przełożyć wąż przez nakrętki. Konstrukcja musi być całkowicie szczelna, polecam użyć ciepłego kleju.

2. Przygotowany wcześniej dyfuzor mocujemy na końcu węża.

3. Następnym krokiem jest sprawdzenie czy wszystko pasuje do siebie, gdy wszystko idzie po naszej myśli sprawdzamy pod wodą czy konstrukcja jest całkowicie szczelna.

4. Po wybudowaniu dozownika przyszedł czas na przygotowanie zacieru:

a) W letniej wodzie rozpuszczamy wcześniej pogniecione drożdże.

b) Po rozpuszczeniu cukru w pół litrze wody wszystko mieszamy ze sobą.

5. Do jednej butelki (na zdjęciu tej po prawej) wlewamy zacier, a do drugiej zwykła kranówę.

6. Wszystko instalujemy w akwarium i gotowe.

[sacred_mode]

Tak wiem czytałem na ten temat, ale jestem ciekaw również tej opcji, ponieważ mam możliwość zdobyć trochę suchego lodu, czyli czyste CO2 w stanie stałym.

 

Moja hipoteza jest taka: wiadomo, że suchy lód ma niską temperaturę i przechodzi ze stanu stałego w lotny z pominięciem stanu ciekłego, więc gdyby zamknąć trochę suchego lodu w zbiorniku połączyć rurką z dyfuzorem umieszczonym w akwarium to w miarę parowania zwiększałaby się ilość CO2 w tym zbiorniku i jednocześnie ciśnienie. Jedyną możliwą drogą ujścia CO2 byłą by rurka + dyfuzor umieszczony w akwarium.

 

To jak do tej pory tylko hipoteza, bo nie przeprowadzałem jeszcze żadnych doświadczeń zastanawia mnie tylko to czy samo CO2 (już w stanie lotnym) nie obniży za bardzo temperatury w akwarium

 

Pozdrawiam

[sacred_mode]

postanowiłem trochę odświeżyć temat i pochwalić się zdjęciem ponieważ dziś zainstalowałem prowizoryczny dozownik CO2 na bazie CO2 (w postaci stałej) :) :)

a wygląda to tak jak na zdjęciu

 

zestaw składa się z:

01. słoika

02. kroplówki

 

kroplówka "wbita" z zakrętkę słoika i uszczelniona (na zdjęciu widać prowizoryczną uszczelkę z chusteczki higienicznej ale działa), sama zaś kroplówka połączona jest z filtrem (zamiast wężyka do napowietrzania przy filtrze) co wywołuje zasysanie CO2 ze słoika. Oczywiście jest możliwość ustawienia ilości dostarczanego gazu do akwarium za pomocą zaworka który jest oryginalnie zamontowany na kroplówce.

 

Pozdrawiam