Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

ja kiedyś miałem atak ślimaków. Dziennie wyławiałem ich około 100, a i tak nic to nie pomagało. Używałem preparatu przeciwko ślimakom i stułbią, a tylko ryby mi zdechły. W końcu zrobiłem całkowity restart akwarium łącznie z wygotowaniem korzenia, dekoracji i całego żwiru i przez 2 miesiące nie miałem ślimaków. Teraz mam je, tylko niewiele. Jednym zdaniem nie da się ich pozbyć :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym sposobem na pozbycie sie takiej plagi slimakow jest chyba restart akwarium.. Nie spotkalam sie z nikim, kto by tak duza plage sam wylowil. Mialam rowniez slimaki u siebie - jakis miesiac temu najpierw pojawi sie jeden i go wylowilam. Pozniej pojawilo sie jeszcze kilka - tez poszly do kosza. Od tamtej pory nie mam ani jednego. Aha - kilka wyssalo mi w czasie odmulania dna :P Mialam o tyle duzo szczescia, ze nie zdążyły sie rozmnożyc zanim je wyciagnelam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...