Umierające krewetki - choroba porcelanowa?

[hjkkll]

Witam. Od jakiegoś czasu umierają mi krewetki z niewiadomych powodów. Mam w akwarium 30L na oko ~50 Red Cherry. Miałem już co najmniej 5 zgonów krewetek o których wiem. Potencjalnie więcej zważając na to że wizualnie wydaje się że krewetek jest sporo mniej.

 

Objawy:

Krewetki upadają na grzbiet (tak jak przy wylince), leżą tak i powoli umierają lekko wierzgając odnóżami czy płetwami. Niektóre próbowały się podnosić ale bez skutku. Większa część krewetek kłębi się grupami w rogach akwarium na żwirku i siedzą tak całymi dniami niewiele się poruszając. Ewentualnie siedzą pojedynczo lub w kilka sztuk na silikonie w rogu akwarium przy tafli. Reszta (na oko tak 40%) pływa sobie po akwarium, łazi, szuka pożywienia. Nie wygląda mi to na normalne zachowanie kreweci. Krewetki nie mają żadnych podejrzanych zmian kolorów czy uszkodzeń. Jedynie niewielka część ma lekko zamglone oczy, delikatnie mleczne anteny i czułki oraz końcówki ogonów.

 

Zauważyłem na szybie masę pełzających malutkich glizd. Białe, dość szybkie, płaskie, okrągły początek ciała, szpiczasty koniec. Mają około 1-2mm lub większość mniej. Bardzo ciężko je dostrzec. Podejrzewam że te pasożyty to mogą być wypławki. Planuję na początek wstrzymać karmienie na dłuższy czas (tydzień?). Jednak myślę czy to w ogóle może pomóc i czy nie zabije mi zwierząt...

 

Parametry wody:

Temperatura: 24-25*C;

NO3: <2mg/L

PO4: <0.10mg/L
Więcej brak. 
Testy wykonywanie za pomocą testów kropelkowych Zoolek.

Kranowe (woda jaką podmieniam):

5,30 dGH

pH: ~7.5

 

Nawożenie:

AquaArt Planta Gainer MacroRED;

AquaArt Planta Gainer Carbo.
Według zaleceń producenta (1ml/30L).

 

Sprzęt:

Kaskada Aquael FZN-1 (pełna moc; keramzyt na dnie; gąbka fabryczna; warstwa waty filtracyjnej Sera - wkłady symetrycznie w pojemnikach);

Grzałka Happet AquaT 25W;

Oświetlenie DIY Belka PowerLED 15W.

 

Wyposażenie:

Żwir czarny bazalt 2-3mm + kulki GT;

Korzenie z akwarystycznego - gotowane przed użyciem;

Kamień z akwarystycznego - myty kranówką.

 

Rośliny od lokalnych akwarystów (głównie Aquamaniac [allegro]).

 

Obsada:

Było niecałe 50 kreweci Red Cherry i Babaulti "Rainbow";

Młode ampularie które przywlokły się z roślinami;

Zatoczki z akwarium taty;

Rozdętki które przywlokły się z roślinami.

 

Inne:

Akwarium założone dnia 16.04.2017. Dojrzewało około 2 tygodnie (użyłem tabletek Tetra Bactozym. Trzeciego dnia wpuściłem ~5 młodych zatoczków). Pierwszymi lokatorami były 3 krewetki Red Cherry Sakura z jakiegoś akwarystycznego (prezent od taty). Jako pierwsza krewetka zaatakowana tajemniczą chorobą wyła właśnie ta z akwarystycznego (podejrzewam że stamtąd się przyniosła).
Karmię płatkami Tetra oraz Tropical CrustaSticks.

 

http://imgur.com/EADHjou

http://imgur.com/T5caFkb

http://imgur.com/eIjhGSo

Edytowane 17 Maja 2017 przez Aveo

[Mapet]

 

 

NO3: <2mg/L PO4: <0.10mg/L

W bazalcie masz tyle syfu a testy pokazują tylko 2 - NO3, coś tu nie gra...

 

 

 

Kranowe (woda jaką podmieniam):

5,30 dGH

pH: ~7.5

A nie możesz tych testów zrobić w akwarium?

Tam nieźle również bazalt może mieszać.

 

Jak wyglądają podmiany?

[hjkkll]

NO3 nie ma gdyż mam 15W belkę PowerLED. NO3 było w 1. tygodniu od zalania. Rośliny rosły masakrycznie szybko, przestały nagle, testy pokazały niemalże zerowe NO3 i PO4. Więc rozpocząłem nawożenie i rośliny ponownie ruszyły ze wzrostem.

 

Nie posiadam testów KH i GH i pH. Niestety nie stać mnie na wydatek prawie 100zł na testy... Trzeba się zadowolić czym się ma.

 

Doradzono mi dać do akwarium trochę czosnku jako pokarm dla krewetek. Możliwe że pomoże.

 

Podmiany - około 3-5L wody 2. razy w tygodniu.

[Mapet]

 

 

Niestety nie stać mnie na wydatek prawie 100zł na testy...

Przecież to podstawowe testy...

Stracisz przez to całą obsadę to będzie Cię stać na nową?

Nikt chyba nigdy Cię nie uświadomił ale akwarystyka to nie jest  tani "sport".

Można dużo rzeczy zrobić, załatwić tanio i po kosztach ale jest część której się nie da ominąć.

 

Co do Twoich krewetk obstawiam dwie choroby: choroba porcelanowa lub zewnętrzna infekcja bakteryjna.

Poczytaj, porównaj symptomy a będziesz wiedział.

 

Obydwie choroby biorą się z osłabienia układu odpornościowego a to bierze się ze stresu czy też ze złych parametrów wody.

A parametrów tak do końca nie znasz, nie wiesz czy są dobre, testów nie kupisz i koło się zamyka...

[raiders]

Po pierwsze zdjęcia całego zbiornika, tych małych robaków i samych krewet.

Mi to wygląda na wyprawki a te zgody pasują do ataku wypławków nie zauważyłeś że coś wchodzi w krewetkę i ja paraliżuje?

 

Proponuję zastosować profilaktycznie no planarie w ilości nawet x2 na swój litraz.

 

Dietę też maja śmieciową i ubogą pasowało by ją wzbogacić o pokarmy proteinowe i roślinne a najlepiej świeże zielsko. A

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

 

 

[hjkkll]

Zdjęcia są w linkach. No-Planaria już leci pocztą. Dieta dodatkowo wzbogacona o gotowaną marchewkę (nie jedzą), ogórka (też nie) i aktualnie czosnek (jako że został mi polecony na choroby; nie jedzą). Jak znajdę jakieś ładne pokrzywy to również będę dawał parzone liście pokrzyw. Zapewne też liście ketapangu zamówię.

 

Dziś wyłowiłem 4 martwe krewetki. Zauważyłem że są intensywnie mleczne pod pancerzem... Podejrzewam porcelanową chorobę lub myksosporydiozę.

[hjkkll]

Chciałbym jednak założyć że to choroba porcelanowa. Z myksosporydiozą nic nie zrobię... Więc wolę próbować leczyć chorobę porcelanową. Wyczytałem że potrzebuję preparatu na ospę rybią opartego na miedzi. Myślałem nad CMF (nie wiem jednak czy to na miedzi jest.). Coś polecacie?