Ikra zabiła kosiarkę? (drastyczne)

[mindfinder]

Witam,

 

Padła mi kosiarka (grubowarg syjamski). Miała ok 2,5 - 3 lat i 15 cm długości. Zaczęło się jakiś tydzień temu, gdy zauważyłem, że jest mocno powiększona w części brzusznej, jakby ją coś rozdęło, aż łuski się podniosły.

Więc zagadka się wyjaśniła - kosiarka była samicą. Ale czy ikra mogła przyczynić się do śmierci ryby?

Z tego co wiem kosiarki niezwykle trudno rozmnożyć w niewoli. Komuś w ogóle udało się to w sposób naturalny, a nie poprzez np. hormony.

Może można było jakoś pomóc rybie?

 

Nadmienię, że tydzień przed zauważeniem objawów wymieniałem wodę, dość generalne czyszczenie akwarium, z podmianą ok 75% wody.

 

Akwarium: 125 L

Obsada: kosiarka x2 (-1), zbrojnik nieb. x3, kirys panda x2, black moly x4

 

Czekam na opinie.

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

[szczupak]

To że kosiarka miała w sobie ikrę, to raczej nic wyjątkowego. Ale myślę, że to nie ikra ją zabiła. Śmierć kosiarki mogła być spowodowana puchliną wodną. Twierdzę tak iż na pierwszym zdjęciu widać jak odstają jej łuski.

[igor1996sa]

Po pierwsze Kosiarki potrzebują dużo większego akwarium niż ty masz. Prawdopodobnie zabiły ją jakieś pasożyty w układzie trawiennym lub rozrodczym.

[mindfinder]

Wiem, że akwarium nie jest za duże, ale przynajmniej mało zarybione.

 

Poczytałem trochę o 'puchlinie wodnej' http://akwarioweryby.blox.pl/2009/11/Choroby-ryb-posocznica-ryb-puchlina-wodna.html i wszystko wskazuje na to, że to właśnie była przyczyna. Objawy i sugerowane przyczyny choroby na to wskazują. Przed generalnym porządkiem w akwarium woda nie była najciekawsza (rośliny przestały rosnąć, molinezje dostały pleśniawki..., trochę zaniedbałem zbiornik), a i zdarzało mi się przekarmić, jak w pośpiechu rano karmiłem ryby.

 

Cóż, nauczka na przyszłość ;/