Kilka tygodni temu tata jak byłam w szkole sam wymienił wodę i od tamtego czasu moje welonki najpierw są spokojne i normalnie pływają (gdy wylot filtra jest skierowany do góry) lub (gdy wylot jest ustawiony normalnie) pływają przy powierzchni, ale nie łykają powietrza. Wygląda to tak jakby patrzyły na powierzchnię, ale odpływają gdy podejdę. Przestały też brać do pyszczków żwirek i jeść pokarm z dna, albo nie robią tego z taką pewnością, tylko tak delikatnie. Kiedyś jak wrzucałam tabletkę to od razu się na nią rzucały, a teraz nie. I od tamtej nieszczęsnej wymiany wody zaczęły składać ikrę (już trzeci raz). Dodam też że karmię je karmą Hikari i ona właśnie opada na dno, a one zachowują się jakby chciały jeść to im sypnęłam, ale co zjadły to wypluwały. Mam akwarium od prawie trzech miesięcy i było dobrze więc z litrażem wszystko ok. Ale skoro to się zaczęło kilka tygodni temu...to chyba nie zdechną...PRAWDA?!