Witam! Posiadam akwarium 60l od trzech miesięcy. Mam grzałkę z termostatem (26 stopni), filtr węglowy, napowietrzacz, pokrywę i oświetlenie. Moimi rybkami są: mieczyki (para), molinezja, 3 danio, 1 pictus, 2 kirys, 1 mułojad, 1 ampularia, 1 neritina tygrys, gurami mozaikowe, przeźroczka, 2 glonojady (gibiceps i zbrojnik), gupik, 3 żałobniczki (w tym jedna chora) i tetry: żółta, niebieska, różowa. Kiedy dzisiaj przyjechałem z wakacji, zrobiłem spis inwentarza i zobaczyłem jedna żałobnicę siedzącą pod rośliną z opuchniętym okiem i dziwnymi plamami na ciele. Miała też dziwnie zniekształcony pyszczek. Parametry wody są luks, tylko nieokiełznane fosforany dają o sobie znać, i to nieznacznie. Proszę o pomoc, te ryby to już rodzina i przykro nam patrzeć jak jedna z nich choruje. Tu zamieszczam zdjęcia. Sory za błędy i nieskładność bo piszę w pospiechu.
Luna: Na forum wymagana jest poprawna pisownia.
Regulamin dotyczy wszystkich użytkowników.