Mam dość spory problem, a mianowicie wcześniej w baniaku 25l, miałem wkręconą żarówkę (chyba 15W) temperatura jaką dawała żarówka wystarczyła do ogrzania wody do temperatury nawet 29 stopni, jednak utrzymywałem temperaturę 26 stopni. Nie używałem grzałki, właśnie z tego względu, że ta żarówka pozwalała mi manipulować temp. Teraz wkręciłem 11W żarówkę, lecz energooszczędną, która daje bardzo dobre światło (niestety 2700K, niedługo wymienię na 6500K) nie hoduje roślin, więc nie jestem aż tak wymagający.. Ta żarówka nie oddaje temperatury tak dobrze, stwierdziłbym, że jest ona w stanie tylko ją podtrzymać. Mam 2 pomysły wolałbym wykorzystać ten pierwszy
- Dokupić gwint (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa) do żarówki i "jechać" na dwóch źródłach światła (czyt. 2 żarówkach 2 energooszczędne)
- kupić grzałkę z termostatem 25W.
Którą opcje wybrać ? Proszę o rzetelną i lakoniczną odpowiedź (jestem początkujący)