gregotsw

Samica bojownika.

Samice saulosi także posiadają atrapy jajowe.(niezbyt często, ale też na tyle często że nie sugerowałbym się zupełnie atrapami) Jak widzisz żółtego saulosi, któremu zaczyna lekko zabarwiać się na czarno płetwa grzbietowa to na 100% będzie to samiec. Samice są caluśkie w jednej barwie, ewentualnie miejscami w innym odcieniu. Glonojad albo się chowa bo ryby nie dają mu spokoju, albo już go wykończyły.

Zwykła doniczka podłużna, keramzyt, wężyk doprowadzający i rura odpływowa. Opis jest na tyle lakoniczny że trudno ocenić co jest w zestawie, a co dopiero wypowiedzieć się o jego jakości. Na pewno, patrząc na cenę nie ma tam pompy, a to element niezbędny... Oraz oczywiście roślin Takie coś można złożyć samemu, a wszystkie niezbędne elementy kupić w markecie pokroju castorama, obi. W zależności od zdolności można zrobić całkiem solidny, niezawodny i nieźle prezentujący się filtr hydroponiczny. Mnie wyszło jak na pierwszy raz takie coś: http://forum.superakwarium.pl/topic/42792-300l-prawie-jak-malawi-dom-dla-saulosi/?do=findComment&comment=441018

Niestety z filtrami już tak jest.(spory rozrzut jakościowy - niezależnie od marki) Bardzo możliwe że gdzieś jeszcze jest powietrze - kilka razy nim potrząśnij, kilka razy włącz i wyłącz z gniazdka. Jeśli jest gdzieś powietrze to filtr / pompa potrafi być głośna. Miałem tak z pompą obiegową new-jet 800 - myślałem że jest wadliwa, ale po kilkunastu włączeniach / wyłączeniach, kilku potrząśnięciach jest już cicho.

Podmień jakieś 10l wody, a do odstanej dosyp jedną czubiastą łyżeczkę sody oczyszczonej. Następnego dnia zmierz pH i od teraz przy każdej podmiance(co tydzień) też dosypuj jedną łyżeczkę sody. Musisz kontrolować pH i je korygować(sodą oczyszczoną), aby nie spadało poniżej 7,5. Ph podnoś stopniowo, jak napisałem wcześniej przy cotygodniowych podmiankach - skoki pH także są szkodliwe dla ryb.

Mam dużo więcej ciemnego glonu i zupełnie mi on nie przeszkadza... Moje saulosi za bardzo go nie jedzą, ale od czasu do czasu sobie poskubią.(np. w dzień głodówki) Nic z tym nie zrobisz, to normalna sprawa w tym biotopie. Zaczniesz kombinować z parametrami to być może pojawią się sinice... a tych to dopiero byś nie chciał.

Bardziej chodzi o coś co pasowałoby na rurę wlotową... coś jak to:

Węgla tam nie wkładaj. Gąbki na dół, a wyżej ceramika i zeolit. Przydałaby się jeszcze jakaś gąbka jako prefiltr na wlocie, aby wyłapywał syf i nie trzeba było otwierać kubła zbyt często.

Kubełek postawiony nad akwarium raczej nie zda egzaminu, chociaż możesz spróbować. Lepsza opcja to obok, lub pod akwarium, pamiętaj że kubełki nie są małe i dobrze jest je jakoś ukryć... nad akwarium będzie ciężko. Mam HW-302 i nie narzekam. Nie przecieka, nie jest głośny... IMO bardzo udany produkt w dobrej cenie. Jednak przy filtrach musisz mieć na uwadze, że każdy pracuje trochę inaczej i możesz trafić na gorszą sztukę.(dotyczy to wszystkich filtrów niezależnie od marki) Kamienie polecam dobrać w jakimś składzie kamienia, można za grosze podobierać fajne kamienie. Chyba, że masz gdzieś blisko dostęp do jakiegoś gruzowiska to też OK. Nie musisz ich gotować, tylko spłucz pod ciśnieniem i wyszoruj jakąś szczotką. Kamienie takie niczym się nie różnią od tych "akwariowych", które są zaś sporo za drogie.

Chyba pierwsze trochę lepiej wypada... ale zdjęcia są tak fatalne że trudno powiedzieć. Co nie zmienia faktu, że oba akwaria są kiepsko zaaranżowane i trochę "zapuszczone."

@weruunka2256 Odniosłem się merytorycznie, sporo wskazówek znajdziesz w podlinkowanym przeze mnie temacie. Warto abyś zastosowała porady tam zawarte - odbędzie się to z korzyścią dla rybek. Dlaczego samiczki są osłabione i chorowite? Samiec to dominat, w tak małym akwarium nie daje im spokoju.... Skoro czytałaś o tych rybach to wiesz, że samiec jest w stanie przy tak małym litrażu bardzo łatwo uśmiercić samicę. Stres(stałe gonitwy, przeganianie z kąta w kąt), trudność w pobieraniu pokarmu, a nawet w zaczerpnięciu powietrza(powierzchnia okupowana przez samca) to wszystko osłabia samice. Jak dodasz do tego brak filtracji to masz chorujące ryby. Idąc na bardzo duży kompromis: Jeśli chcesz na siłę trzymać te ryby razem, to na pewno bez zdecydowanie gęstszego obsadzenia roślinami się nie obejdzie... ale to i tak nie gwarantuje Ci że samiczki będą w dobrej kondycji. Trudno będzie zapewnić im osłonięte od wzroku samca miejsce, gdzie mogłyby "odsapnąć". Problem z karmieniem tak czy inaczej gwarantowany, chyba że samiec się zajmie czymś innym - na czas karmienia przystaw jakieś lusterko może to coś pomorze i odwróci uwagę samca. Kolejna sprawa to filtracja - przydałby się filtr, inaczej podmianki 30-40% wody co 2-3 dni to obowiązek.(+odmulanie z odchodów na dnie) Woda oczywiście musi być odstana - ok. 24h. Masz też trochę za mało piasku tak mi się wydaje. Temperatura też taka graniczna dla bojowników, grzałka o ile ryby dożyją - za 2 miesiące będzie obowiązkowa. Edit: Skoro samiczki padły to problem masz mniejszy .... dla samca Twoje akwarium nie jest złe, pamiętaj jednak o podmiankach i w między czasie dokupuj niezbędnego osprzętu.

Problemy wynikają po prostu z braku elementarnej wiedzy. Przez to ryby chorują, a potem przedwcześnie zdychają. Polecam więc lekturę: http://forum.superakwarium.pl/topic/3510-zak%C5%82adanie-i-utrzymanie-akwarium-kompedium-wiedzy/ Po drugie Twoje akwarium jest zdecydowanie za małe na harem bojownika. Tutaj pasuje co najwyżej jeden bojownik, bez samic.

1. Zdecydowanie kubełek, HW-302 na pewno sobie poradzi. Obecny filtr możesz zostawić jako mechaniczny - jako tako się nada. 2. Piasek zdecydowanie naturalny, a nie jakieś farbowane dziadostwo. Granulacja 0,5-1mm. Do tego ciemne kamienie.(np. serpentynit ciemnozielony) 3. W tym akwarium maksymalnie harem saulosi 1+3 / 4. Ewentualnie zamiast tego muszlowce(tanganika), ale wtedy dodajesz jeszcze sporo muszli. pH odpowiednie dla tego biotopu to ok. 8.

Pokaż jakieś fotki tych ryb. Może po prostu umierają ze starości, na pewno stare samice pod koniec swojego życia mogą wydać się przygarbione... Co do samców to nie jestem pewien, ale starsza i zarazem słabsza ryba także może mieć problem z utrzymaniem odpowiedniej postawy. Parametry masz ok, tylko pH fatalne dla gupików - dla nich odpowiednie jest pH zasadowe, ew. obojętne.(7 i więcej)