Skocz do zawartości

Otosek - powiększony brzuch (proszę o porady)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam pytanko :)

 

Posiadam trzy otoski. Jeden jest dużo większy od dwóch pozostałych które są podobnych wymiarów i ma duży brzuszek oraz jest bardzo ociężały mało się rusza i siedzi sobie na liściach. Trochę się rusza trochę glonów zje. trwa to tak od dwóch tygodni od kiedy zauważyłem że ma większy brzuszek od pozostałych i tak w przeciągu tych dwóch tygodni brzuszek jego się powiększałi teraz ma taki że może się na nim huśtać :P:)

 

Czy to jest samiczka???? i czy może ma ikrę???

jeśli tak, to ile czasu otosek ma w sobie ikrę, do momentu złożenia jej i zapłodnienia przez samca??

proszę w ogóle o jakąś informacje jak wygląda składanie ikry i cały przebieg "ciąży" otosa.

 

 

hehe byłby to mój sukces, gdyby okocił by mi się otosek. :)

czekam na jakieś porady i wskazówki.

 

A i jaki to konkretnie fatunek Otosa? bo jest ich trochę, a aż takim dobrym znawcą otosków nie jestem.

Jak się zachowuje kotny otosek?

 

 

maziama: Zmieniłam tytuł tematu.

post-4593-1368515908402_thumb.jpg

post-4593-13685159084404_thumb.jpg

post-4593-13685159084788_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe byłby to mój sukces, gdyby okocił by mi się otosek.:)

Może najpierw poczytaj o rybach, wtedy może będą jakieś sukcesy :zamieszany:

http://www.superakwarium.pl/otosek-otoc ... id457.html

http://www.akwarium.net.pl/adv/otocinclus.htm

 

 

A jeśli ma duży brzuch to ja bym raczej stawiała na chorobę. viewtopic.php?f=6&t=14640

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Otoski są wymagającym gatunkiem i nie wiem czy komuś udało się je rozmnoży w akwarium, te w sklepach są odławiane. Więc byłby to sukces gdyby to była prawda ;)

Ten brzuszek jest o wiele za duży, u otosków zdrowych powinien być lekko zaokrąglony i widoczny (zapadnięty i płaski zwiastuje, że rybka coraz gorzej się czuje w akwarium i ... :( )

Wygląda jakby się nażarł ale nawet gdyby tak było to na drugi trzci dzień już nie powinien być taki opuchnięty, jeżeli ten stan trwa tak długo to chyba będzie to choroba narządów wewnętrznych :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otoski są wymagającym gatunkiem i nie wiem czy komuś udało się je rozmnoży w akwarium, te w sklepach są odławiane.

Rozmnożenie otosków w domowym akwarium jest możliwe [nawet w Polsce zdarzały się takie przypadki]. W każdym razie zdjęcia sugerują że temat powinien być przeniesiony do działu choroby ;)

 

Stosujesz jednodniową głodówkę? Inne ryby nie mają żadnych podobnych objawów? Parametry?

Skoro to choroba to uzupełnij zgodnie z: viewtopic.php?f=6&t=14640

Miałem bardzo podobną sytuację u zbrojnika niebieskiego, ale wtedy wszystkie objawy minęły same po kilku dniach bez mojej interwencji.

 

PS: Jeśli wyleczysz tego osobnika, to dokup przynajmniej 2,3 otoski. Te ryby w grupie czują się raźniej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak. posiadam 4 szt otosków, i tylko ten jeden tak wygląda.

 

Głodówkę stosowałem przez tydzień.

inne ryby wyglądają normalnie.

 

i tak jak wspomniałem pod jednym ze zdjęć, że jak był na przedniej szybie widać było w jej (chyba jej :)) brzuszku kuleczki i coś co się tam ruszało, nie symetryczne ruchy tak jak by każda "kuleczka" (ikra) się ruszała.

 

Wiec to też choroba?? raczej chyba nie! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie otoski są żyworodne czy składają ikrę na liściach :?:;)

Mogę znów czegoś nie wiedzieć ale jak ryba jest żyworodna to w brzuchu może się jej coś ruszać ale jak składa ikrę to sugerowałoby to pasożyta :zamieszany:

 

PS

Rozmnożenie otosków w domowym akwarium jest możliwe [nawet w Polsce zdarzały się takie przypadki]. W każdym razie zdjęcia sugerują że temat powinien być przeniesiony do działu choroby

Poprostu nie znam osobiście za dużo akwarystów, którzy by posiadali jeszcze otoski, a wierzę, że niektórym bywalcom tego forum mogło się to udać, ale nie wierzę, że było to dzieło przypadku i szczęścia niepopartego wiedzą i doświadczeniem w przypadku tego gatunku ryby ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam nie wiem bo jest kilka rodzai otosów ok `15-stu więc czy takim bądź razie wszystkie składają ikrę?? jedno wiem że ten różni się ubarwieniem od pozostałych ten jeden był kupowany w innym sklepie.

po zgaszeniu światła szaleją razem wszystkie cztery.

 

Edit:

 

Proszę o fachowe porady od akwarystów "fachowców"

 

 

maziama: Nie pisz posta pod postem, edytuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam nie wiem bo jest kilka rodzai otosów ok `15-stu więc czy takim bądź razie wszystkie składają ikrę??

Żaden otosek nie jest jajożyworodny, wszystkie składają ikrę.

Do żyworódek zaliczamy np. wszystkie mieczyki, gupiki, zmienniaki, molinezje, gambruzje, limki, ameki itd. - i nawet u takich ryb raczej nie dostrzega się ruchów w brzuszku.

 

Nawet gdyby otosek miał w sobie ikrę [niezapłodnioną!] to brzuszek nie byłby tych rozmiarów...

Albo widziałeś ruchy jakiegoś pasożyta, albo opuchnięte narządy wewnętrzne. U mojego zbrojnika który miał podobne objawy też wydawało mi się że coś tam w brzuszku się ruszało... i to na pewno nie była ikra. Dawniej rozmnażałem te ryby i samice nawet tuż przed tarłem miały dużo mniejszy brzuch...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tam nakarmił może ochotką i kotny, kotne to są kotki a nie ryby

A widziałeś otoski, które jedzą ochotkę :?: mogłoby tak być gdyby mu brakło innego pożywienia, a byłby bardz głodny, ale i tak nie spotkałem się z otoskiem któremu by wzdeło tak brzuch, a zdrowe jedzą praktycznie na okrągło w dzień i w nocy więc raczej małoprawdopodobne aby przesadził z jedzeniem (okruszki pokarmu z dna, warzywa, wafelki itd. to zauważyłem osobiście - no i glony ale nie na tyle jakby Ci co je często kupują chcieli)

 

Na wszelki wypadek odseparuj tego jednego aby jeżeli to jest pasożyt to nie przekazał dziadostwa innym rybkom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakiś bezpieczny preparat do zwalczania pasożytów, jaki byś cie polecili? jest tego mnóstwo, ale który działa szybko i można stosować w ogólnym akwarium (dlatego w głównym, żeby mieć pewność że inne rybki nie są zarażone). No i oczywiście żeby był bezpieczny dla wszystkich ryb. :)

 

Czekam na porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że nie ma takiego środka w 100% bezpiecznego zawsze po zastosowaniu jakiegoś leku może dojść do zachwiania równowagi w akwarium, a co za tym idzie zmiany wartości niektórych parametrów wody co może wpłynąć jeszcze bardziej niekorzystnie na pozostałą obsadę fauny i flory w akwarium (efektem ubocznym może być znaczne zmniejszenie ilości bakterii nitryfikacyjnych w wodzie przez co zwiększenie się poziomu związków azotu w wodzie i wysyp glonów gotowy) Bezpieczniej byłoby odseparować tę jedną rybkę tak abyś ratując jedną nie zaszkodził reszcie. Jeżeli to pasożyt puki jest w organiźmie jednej ryby może nie być szkodliwy dla innych ryb problemem będzie jeżeli larwy wydostaną się z niej na zewnątrz do zbiornika z innymi rybami.

Jak nie masz kwarantowannego akwarium proponuje ci nalać wody z akwarium do 0,5 l słoika włuż go do akwarium aby utrzymywać taką samą temperaturę wody, część wody regularnie codziennie wylewaj do wc, a dodawaj świeżej z akwarium (w akwarium takie małe ilości możesz bezpiecznie uzupełniać odstaną czystą wodą). Pamiętaj żeby tej wody w słoiku nie mieszać z woda w akwarium głównym. (taki słoik będzie ci plywał na powierzchni jak wlejesz do niego ze 2/3 wody. Najlepiej było by mieć II akwarium:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za dokładne informacje :) ale na razie wstrzymam się z tym leczeniem nawet tego jednego. Rozmawiałem dziś z akwarystą o 20letnim stażu i stwierdził że nie jest chory tylko przez cienką powłokę brzuszka widać treść w jelitach i zarazem ich pracę. stwierdził że to samica i posiadająca ikrę. i dlatego ma taki brzuszek duży. pokazywałem mu zdjęcia tego otoska i stwierdził że zdjęcia tego nie oddają co widzi się na własne oczy, na żywo.

 

Więc te ruchy w brzuszku to praca narządów wewnętrznych.

 

Jest kotny, ale to nie oznacza że coś z tego będzie, bo mieć ikrę a zapłodnić ją to dwie różne rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokazywałem mu zdjęcia tego otoska i stwierdził że zdjęcia tego nie oddają co widzi się na własne oczy, na żywo.

 

Zaznaczam że my je też widzieliśmy ;)

Więc te ruchy w brzuszku to praca narządów wewnętrznych.

 

Tak to możliwe, ale to nie znaczy że nie jest chory!

Opuchnięcie brzuszka i narządów wewnętrznych jest częstym objawem chorób.

Jest kotny, ale to nie oznacza że coś z tego będzie, bo mieć ikrę a zapłodnić ją to dwie różne rzeczy.

Cóż, skoro tak mówisz ;)

Jak złoży ikre, to daj zdjęcia ;). Jak brzuszek będzie dalej rosnąć a stan otoska się pogarszał [nie mówię tylko o objawach zewnętrznych, ale też zachowaniu które też sugeruje coś niedobrego] - to zmień podejście ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba która mi doradzała zajmuję się akwarystyką dokładnie 24 lata, prowadzi własną hodowle . Więc ma lepsze rozeznanie. Posiada pięć gatunków otosa, w czym cztery razy udało mu się je okocić (po dużych wysiłkach).

 

Więc dlaczego twierdzisz że powiększony brzuch to od razu objaw choroby. nie u wszystkich ryb tak jest.

A zdjęcia troszkę zwiększają rozmiar brzuszka tego Otosa w rzeczywistości ma mniejszy.

 

Wiec zdjęcia to nie wszystko

 

Po za tym po zgaszeniu światła jest tak samo ruchliwy jak pozostałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po za tym po zgaszeniu światła jest tak samo ruchliwy jak pozostałe.

Masz noktowizor ;)

 

Co do rad akwarystów z "klikudziesięcio letnim stażem", miej też rozsądne własne zdanie bo tak jak i my możemy się mylić w naszych przypuszczeniach tak samo i on, a profilaktyka jest tańsza niż w czarnym scenariuszu restart akwarium i zakup nowej obsady ryb :(

(Ja też dostawałem dobre rady od "doświadczonych" - lej wodę nie odstaną, nie odmulaj zabełtaj dno filter wciągnie syf, podmieniaj wodę raz na 3-4tygodnie, filter powinen chodzić 3-4h, światło włączaj jak jest pochmurno, nie przyzwyczajaj ryb do ciepłej wody wywal grzałkę takich hitów naprawdę dużo mogę ci napisać i co by było jakbym z tych rad skorzystał, a wierz mi nie wymysliłem sobie tego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noktowizor nie ale lampę do nocnego oglądania akwa :P

Może i masz rację. A moje zdanie jest takie, że Otosek nie jest chory i nie jest kotny. Po prostu Widać prace jelit i to tylko tyle a że ma taki duży brzuszek, może to być to że przecież są odławiane z naturalnego środowiska, i rybci może mieć swój podeszły wiek :) bo przecież jak kupujemy to dorosłe osobniki. niektóre mogą być w kwiecie wieku a nie które już nie :)

 

A tak na marginesie ile żyją Otoski, bo jakoś nie mogłem znaleźć ich długości życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam. pisałem o tym otosku wcześniej, wiec już nie ma tak wydętego brzuszka, wczoraj wieczorem miał bardzo duży brzuszek, dziś mam normalny płaski jak pozostałe trzy otoski.

 

Więc chyba był kotny, ale nie widzę ikry. być może w kokosie została złożona. Ale czytałem artykuł i pewien francuz doprowadził do tarła otosów i tylko rodzą się od dwóch do góra max 7. nie więcej.

 

Bo jak mam sobie wytłumaczyć, to że wczoraj miał wydęty brzuszek a dziś ma płaski jak inne.?? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Może i był "kotny" - odgrzebuje temat ale jestem ciekawy co z tym otoskiem :roll:

Płaski brzuch u otosków oznacza apatie i brak pobierania pokarmów, a potem ...padnięcie ryby. (Zdrowe powinny mieć widoczny lekko zaokrglony biały brzuszek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę czytałem o pasożytach u zbrojnikowatych.

Powiększony brzuszek i ruchy wewnątrz mogły być objawem wystąpienia pasożytów wewnętrznych. Atakują one najczęściej osłabione osobniki. Mogło to być też zapalenie przewodu pokarmowego wywołane monotonną dietą.

U tego mojego zbrojnika objawy też zniknęły praktycznie z dnia na dzień i w akwarium na pewno nie pojawiła się ikra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o otoski,to będąc ostatnio w jednym z Wrocławskich sklepów akwarystycznych,zauważyłem ,że mają w sprzedaży jeszcze kilka sztuk tych rybek.Pani która sprzedaje w tym sklepie,a a znamy się bo jestem ich stałym klientem stanowczo odradziła mi kupna tych rybek.Tłumaczyła to tym, iż ona dowiedziała się ,że otoski które mają znacznie powiększony brzuszek są chore i niestety, już im bardzo dużo sztuk zdechło.

Tak więc nie jest to na pewno powód ,że mają w sobie ikrę,ani ich przejedzenia.Po prostu są chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...