Skocz do zawartości

Rybia ospa. Pytania ogólne.


Rekomendowane odpowiedzi

Temperatura 30*C nie zabija kulorzęska wywołującego ospę, a jedynie zahamowuje rozwój choroby. Stąd nawrót ospy.

Tu co nieco na ten temat... viewtopic.php?f=6&t=17129

Leczenie samą temperaturą to raczej 32-33*C powinno być, ale nie wszystkie ryby to przetrzymują. Nie wiem, czy teraz nie będzie potrzebna jednak "chemia", żeby to zwalczyć.

Proponuję leczyć w osobnym zbiorniku, wtedy nie będzie strachu o rośliny, ani o krewetki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura 30*C nie zabija kulorzęska wywołującego ospę, a jedynie zahamowuje rozwój choroby. Stąd nawrót ospy.

Tu co nieco na ten temat... viewtopic.php?f=6&t=17129

Leczenie samą temperaturą to raczej 32-33*C powinno być, ale nie wszystkie ryby to przetrzymują. Nie wiem, czy teraz nie będzie potrzebna jednak "chemia", żeby to zwalczyć.

Proponuję leczyć w osobnym zbiorniku, wtedy nie będzie strachu o rośliny, ani o krewetki.

no dobra, ale w takim razie czekac na oznaki bardziej wskazujace na ospe (ocieranie sie)?

 

pytanie wynika z tego ze nie jestem przekonany czy to nie jest przypadkiem choroba neonowa. Troche mnie zastanawia ze jedynie neonki maja te plamki (odbarwienia). Z tego co wyczytalem to oddzielic zeby nie zarazic odchodami, bo wyleczyc sie nie da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez zdjęcia trudno mi powiedzieć na co chorują twoje rybki, jedynie z tego co mówisz można coś wywnioskować. Ale kropki przy ospie są charakterystyczne, z plistoforozą trudno je pomylić, bardziej prawdopodobna jest pomyłka jeśli chodzi o oodinozę, bo tu jest pewne podobieństwo. Więc najlepiej będzie jak wkleisz tu zdjęcie i nie będzie trzeba zgadywać.

Jeśli to ospa to ryby wcale nie muszą się ocierać, chociaż zazwyczaj tak jest, ale to nie jest "wymagane". Mogły ocierać się wcześniej, zanim wystąpiła charakterystyczna wysypka.

Daj zdjęcie i wszystko się wyjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam. Mam problem z ospą rybią chociaz na forach czytam, że łatwo ją wyleczyć. Przy zakładaniu akwarium - przyznaję się bez bicia narobiłem kupę błędów, ale o tym dowiedziałem się potem z internetu. Akwarium mam dopiero trzy tygodnie i praktycznie od samego początku były w nim trzy Gupiki, potem po tygodniu pojawiło się więcej rybek. Jakiś czas temu zauważyłem, że bojownik ma białe kropeczki - o tym, że jest to choroba dowiedziałem się niestety dopiero jakiś tydzień później. Dolałem do wody jakieś zielonego specyfiku (malachitowa zieleń czy coś takiego) i podniosłem temperaturę do 30 stopni. Mimo tego w ciągu trzech dni od dodania zieleni padło: dziewięć neonek, brzanka rekinia, molinezja grzbietopłetwa, jeden kirysek pstry i niestety bojownik. Boję się o kolejne rybki, bo niektóre z nich są dość osowiałe. Pozostało jeszcze 9 Danio, dwie Molinezje, jedna Brzanka Rekinia, dwa malutkie Mieczyki, trzy małe Kiryski, Glonojad. Akwa 112 litrów. Czy takie zabiegi jak zastosowałem wystarczą, czy jeszcze coś mogę zrobić, żeby to "towarzystwo" nie zdychało? Na razie nic nie zmieniam, nic nie wlewam, nic nie dokupuję, oczywiście mam dać jeszcze połowę dawki zieleni po tygodniu.

 

Aha, jeszcze jedno, bo czytam poprzednie wpisy.... nie zauważyłem, żeby moje rybki ocierały się jakoś nerwowo o siebie - jedynie co bojownik szwendał się między kamieniami. Może to jakieś inne świństwo, a nie ospa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kozaku,ja nie będę się wymądrzać na temat chorób,bo od tego są inni.Chciałam Ci tylko powiedzieć,że według mnie,na podstawie Twojego opisu,Twoje rybki przede wszystkim chorują na:

1.Niedojrzałe akwarium,a co za tym idzie parametry wody prawdopodobnie są tragiczne.

2.Przerybienie/złą obsadę-nie jestem na 100% pewna,ale tak wnioskuję.

Dlatego są słabe,nieodporne itd,itp.I stąd na dzień dobry biorą się choroby.

Opisz dokładnie co masz w akwa,jakie sprzęty,roślinki,obsadę (jaka była i jaka jest teraz),parametry wody i wtedy najszybciej będzie można Ci pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy wyleczysz ryby musisz koniecznie zmienić obsadę. Mogłeś też przynieść chorą rybkę ze sklepu. Zobacz w internecie jak wyglądają ryby w czasie ospy i porównaj czy twoje wyglądają podobnie, ale obstawiam, że tak. To normalne, że podczas choroby niektóre rybki padają jeśli jest przerybienie i do tego złe parametry. Do tego jeśli późno zauważyłeś chorobę zdążyła się już rozwinąć na tyle, że ryby ciężko się leczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda jedna z rybek - chodzi o te białe plamki na ogonie. Co do przerybienia czytałem, że nie można przekroczyć granicy 1 litra wody na 1 cm ryby, więc do tej granicy sporo jeszcze brakowało. W akwarium mam grzałkę z termostatem i filtr podówjny (gąbka + węgiel) - nie wiem, czy akurat o to chodzi. Do tego cztery roślinki - jedną trawkę, dwa jakieś małe pseudoiglaczki:) i jedną jakąś liściastą doniczkową - nazw niestey nie znam:) :D

 

Edit:

 

 

Evelyn, a czemu sugerujesz, że powinienem zmienić obsadę?

 

maziama: Edytuj posty. Zmniejsz trochę rozmiar zdjęcia (do 800x...)

 

Maziama, dokładam zdjęcie Otoska dla porównania - może będzie troszkę wyraźniejsze.

post-5659-13685159538872_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie jest ospa.

Zdjęcie nie wyraźne, więc trudno stwierdzić na 100%.

Zrób testy na NO2 i NO3, żeby sprawdzić stan wody i wykluczyć zatrucie. Choć podejrzewam, że wyniki będą nienajlepsze. Ale zrób i podaj wyniki, bo zgadywać nie ma sensu.

Konkretnie jaki model filtra masz? Musi tam coś pisać na obudowie, jak nie masz opakowania.

Cały czas utrzymujesz temperaturę 30*C? Jeśli tak, to obniż na razie do 27*C. Nie każda ryba wytrzymuje takie ciepło.

 

EDIT: Po dodaniu zdjęcia otoska rzeczywiście nie ma już wątpliwości, że to ospa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do filtra - Hailea HL-BT700 - taki otrzymałem w zestawie startowym - akurat cały zestaw był prezentem dla mojej córki.

 

Nie Evelyn... Otosek to Otosek, a glonojad to taki prawdziły w łatki - jest i ten, i ten:) choć podobno Otosek też należy do glonojadów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kozakpl - ponieważ masz bardzo pomieszaną obsadę. Trochę tego, trochę tamtego. A brzanki rekinie są o wiele za duże do 112l. Masz do tego trzy gatunki ryb stadnych. Kiryski, neonki i danio. Te rybki nie wchodzą sobie w drogę bo każda żyje w innej strefie ale musi być ich odpowiednia ilość. Do tego żeby nie było za dużo albo mieczyki albo molinezje, bo są to dość spore ryby. A tym glonojadem jest otosek?

Tak jak też powiedziała Maziama przydałoby się zrobić testy. One mogą nam wiele wyjaśnić. Chociaż jak twoje ryby mają takie kropki jak ten otosek to moim zdaniem to ospa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jeszcze raz - od dodania drugiej dawki zieleni (tzn połowy dawki) choroba chyba zaczęła się cofać.. kropki zniknęły praktycznie ze wszystkich rybek, które przeżyły. Niestety straciłem połowę składu - dzisiaj rano padła jeszcze Brzanka rekinia, ale ona od tygodnia miała kropek więcej niż łusek. Na chwilę obecną trzymam jeszcze temperaturę 32 stopnie (od dodania drugiej dawki jutro będzie tydzień). Czy w tym momencie powinienem już powoli obniżać temperaturę, czy jeszcze trochę ją przytrzymać, no i drugie pytanie, czy w tym momencie należałoby wymienić część wody - od założenia akwa mija miesiąc. Być może pytam o podstawy, ale nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w tym temacie. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ja walcze z rybią ospą już około tygodnia .

Wsypałem 1 dużą łyżke soli niejodowanej na 10l wody, temp wtedy wynosiła 26st. tak było przez 3 dni.

Potem podniosłem temperature do 32 st C. I tak było przez 3 dni. - Rybki zaczeły zdrowiec a kropki znikać ,ale tylko do pewnego stopnia. Poniewaz zostało jeszcze niektórym po troche kropek:(

dziś zrobiłem podmiane i zmniejszyłem temp do 29 st C. a Ryby znów zaczeły sie ocierać o rośliny i jakby wiecej tych kropek znów zaczęło wychodzic :(

Sprawa na dzień dzisiejszy wygląda tak że połowa obsady jest na bank znów chora, ma niewielką ilość kropek a czarne neony są całe obsypane:( Może ktoś coś poradzi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ospa pojawiła się ponownie bezpośrednio po zmianie podłoża. Najpierw jedna z żółtaczek dostała kropeczkę na ogonie, nastepnego dnia rano kropeczek było więcej, a pojedncze kropki miało kilka innych rybek. Podniosłem temperaturę do 32 stopni i wlałem tak jak ostatnim razem zieleń malachitową - dwa dni później kropki prawie zupełnie zniknęły. Niestety dwie "spadkowe " kosiarki nie wytrzymły, ale nie wiem czego - czy temperatury, czy zieleni - padły pierwszego dnia po dolaniu zieleni i podniesieniu temperatury. Po trzech dnia opuściłem temperaturę do 29 stopni - na chwilę obecną (po trzech dniach) ryby zachwoują się normalnie - kropki całkowicie zniknęły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • 4 miesiące temu...

Witam!

Mam następujące pytanie dotyczące ospy.

Po epidemi zostały mi 4 neony zielone (z 10).

Teraz po leczeniu nie mają już kropek i wrócił im apetyt.

Jak długo powinnam czekać zanim uzupełnię obsadę?

Chcę mieć pewność, że nie narażę nowych ryb na chorobę.

 

Litraż 60 l

Akwa ma pół roku.

Ospa była leczona 2 tygodnie, trochę ponad.

Resztki leku usunął węgiel aktywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...