LOL97 Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 Otóż, mam akwarium 25l. Rośliny, filtr, grzałka, pokrywa, oświetlenie itp. - są. W akwarium mam 1 bojownika, samca. Jest to łagodny osobnik, wiem bo na początku były z nim inne ryby. ale po jakimś czasie je oddałem ... No i rzecz w tym, że w akwarium po prostu mam plagę okrzemków ... Co tydzień podmieniam w akwairum wodę, 25% (oczywiście odstała). I bez mechanicznego usuwania okrzemków - po prostu akwairum by zbrązowiało na max'a. W 7 dni te wredne glony potrafią pokryć całe liście tartaka karłwoatego, część szyby i żwirku oraz calutki kokos! Oświetlenie to świetlówka 11W - wiem, trochę słaba. Na razie nie mam kasy na zwiększenie oświetlenie i kupienie jakiś rzeczy na te glony ... Ale tak sobie pomyślałem - mój kuzyn ma akwarium 112l. Jest to taki pseudoakwarysta - uważa się za wielkiego znawcę, a w rzeczywistości jego wiedza akwarystyczna dorównuje dziecku z przedszkola. ; // Wodę WYMIENIA (woda prosto z kranu ...) co kilka miesięcy ... Ma dam dużo ryb - łącznie około 50 ... Zaczynając na gupikach - kończąc na gurami ... I w tym ma 2 małe, biedne otoski... Czytałem, że one jedzą okrzemki - a nawet gdyby nie, może by się skusiły. Czy mógłbym je wziąść od niego tak do połowy kwietnia? Wiem wiem, na otoski 45l. ale chyba lepiej zadbane 25l niż 112l w koszmarnym stanie, no nie ? Co o tym myślicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 Po pierwsze, dla formalności, otoski nie do takiego litrażu, ale to już wiesz Po drugie, to trochę ryzykowne, bo skoro były w nie najlepszych warunkach, w przerybionym akwarium, to nie masz pewności, czy są zdrowe. Po trzecie, nie jestem pewna jak bojek zareaguje na nowych mieszkańców na jego terytorium, a wierz mi, że o ile w większych akwariach są w stanie zaakceptować towarzystwo, w 25-tce to one są "panem i władcą" Po czwarte, nawet jeśli przez 1-2 miesiące je "przetrzymasz", czy masz pewność, że potem znajdą odpowiednie miejsce zamieszkania, żeby nie było, że w końcu będą się z tym bojkiem "męczyć" w tym M-1 ? Po piąte, poszukaj przyczyn pojawienia się okrzemek w akwarium, otoski usuwają jedynie skutki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulina22 Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 Zgadzam się z przedmówczynią , lepiej ich nie bierz . I powiedz koledze aby lepiej dbał o rybki , niech poczyta trochę .Poleć mu forum , bo szkoda tych rybek . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hipcio_stg Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 a ja dla odmiany bym dał otoski i nie podmieniał wody!. Właśnie świeża woda powoduje wysyp okrzemków w związku z dokładaniem krzemu przy każdej podmianie. Jak akwa się ustabilizuje problem okrzemków już nie wróci. A te dwa małe otoski przy dnie też nie będą wchodzić w paradę bojkowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamon Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Zgadzam się z przedmówczynią , lepiej ich nie bierz . I powiedz koledze aby lepiej dbał o rybki , niech poczyta trochę .Poleć mu forum , bo szkoda tych rybek .To jego kuzyn;) Ile otosek ma centymetrów? Mógłbyś kupić do zefira krewetki, np. red cherry, uporają się z glonami, albo z 2 ślimaki ampularie. ''W akwarium mam 1 bojownika, samca. Jest to łagodny osobnik, wiem bo na początku były z nim inne ryby. ale po jakimś czasie je oddałem ...'' Ten bojownik zabił ci kiryski;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuziczek98 Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 a ja dla odmiany bym dał otoski i nie podmieniał wody!. Właśnie świeża woda powoduje wysyp okrzemków w związku z dokładaniem krzemu przy każdej podmianie. Jak akwa się ustabilizuje problem okrzemków już nie wróci. A te dwa małe otoski przy dnie też nie będą wchodzić w paradę bojkowi Mnie też się wydaje, że bojownik nie powinien nic zrobić otoskom przecież te ryby pływają na innych poziomach akwarium Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamon Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 ale przecież ten bojownik zamordował kiryski!! Mówię ci, lepiej krewetki lub ampularie;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LOL97 Opublikowano 2 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Tak, kiryski może i zabił ale to raczej moja wina. Bo to było tak: pokarm [płatki] wpadł mi do akwa. I calutkie było zasyfione ... I je odmulałem, wszystko czyściłem. I w końcu zrobiło się tak, że po prawej stronie akwa był żwirek (tyle że wody już nie było ;( ) a po prawej jakieś 7-5l wody ... No i mój Zefir najwyraźniej zestresowany taką małą ilością wody no i wgl. po prostu kiryski zamordował ... Nie sądzę żeby było inaczej - no bo z tymi kiryskami pływał wcześnie i nie zwracał na nie uwagi. I poza tym, teraz mam trochę więcej roślin. Doszedł m.in rogatek ... więc i kryjówek więcej się porobiło. W sobotę wezmę te dwa otoski. A co do krewetek - u mnie ich nigdzie nie ma. to znaczy są, w jednym zoologicznym. ale ceny szokujące. a na ślimaki ampularie "poluję" od dawna, i zawsze kiedy wejdę do zoologa okazuje się że ostatni ślimol został przed chwilą sprzedany. ! ) I w takim razie nie będę podmieniał na razie tej wody. ;-D I wezmę te otoski ... Dziękuję za rady.! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi