WojtiL Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Witam. Mianowicie moj problem polega na tym,ze ponad 3 tygodnie temu zauwazylem,ze moje rybki troche sie ocieraja. Ocieranie po kilku dniach wzmozylo sie wsrod calej obsady,a na jednej bocji wspanialej zauwazylem na mordce (na czole dokladnie) i przy pletwie grzbietowej kilka bialych punkcikow. Po przeczytaniu dokladnie tutejszego forum doszedlem do wniosku,ze musi to byc ospa. Podnioslem lekko temp. z 24,5-25 do 27,5-28,5 i zaczolem podawac Sera Costopur w dawkach jakie zalecil producent. Co drugi dzien 9ml. Niestety po 7-niu dniach kuracji nie bylo widac specjalnie rezultatow. Na bocjach zauwazylem zblakniecie kolorow,drobne ryski od ocierania sie o rozne przedmioty na ich ubarwieniu (na czarnych pasach dokladnie). Zauwazylem rowniez jakby zarys lusek byl bardziej uwydatniony. U pozostalej obsady zadnych zmian na ciele jedynie zachowanie niepokojace (sporadyczne ocieranie sie). Czytajac powtornie forum doczytalem,ze sporo osob radzi stosowac Costopur F. Postanowilem go zastosowac,ale korzystajac z rady weterynarza. Dokladnie chodzi o sposob dawkowania. Nie jak zalecal producent,a mianowicie stosowac dzienne dawki w wysokosci polowy zalecanej przez producenta. Podmienilem 80l wody i w pierwszy dzien podalem 100% dawki,kazdego kolejnego dnia 50% dawki. Lek wlewalem dokladnie wymierzony strzykawka z tym,ze tym razem wylaczylem wieksza czesc swiatla. Producent zalecal zaciemnienie. Podczas pierwszej kuracji swiatlo bylo 0,48W/l,a pozniej swiecily jedynie dwie swietlowki 15W. Skutek juz w sumie wydaje mi sie dlugiego leczenie (14 dni) jest raczej mizerny. Na bocji na ktorej widzialem punkciki jakby zniknely,ale otarcia na ciele wciaz sa widoczne i ryby sa nieco bladawe. Ocieraja sie wciaz tak jak ocieraly z tym,ze chyba troche zadziej. Innych niepokojacych objawow niezauwazylem. Apetyt maja jak zwykle ogromny. Niechowaja sie. Nie siedza ciagle przy dnie. Sa aktywne. Moje pytanie brzmi czy popelnilem jakis blad podczas leczenie? Moge nadal trzymac moje ryby w takiej temp. ? (obsade za chwile wymienie) Czy powinienem kontynuowac leczenie az do calkowitego znikniecia objawow? a moze zrobic im kilkudniowa przerwe i powtorzyc leczenie? Wiem,ze bocje sa wrazliwe na leki dlatego pytam. Myslalem,o innych lekach,ale w okolicy niestety inne leki sa niedostepne. litraż zbiornika: 350l napowietrzanie: poprzez deszczownie (babelki powietrza w wodzie widac na dlugosci ponad metra) oświetlenie: bylo 048W/L,aktualnie swieca tylko 2X15W, 10 godz/dobe filtracja: JBL e900 + Eheim 2213 + wewnetrzny gatunki i ilość ryb: 3x Gurami zloty (haremik) ,6x Teczanki Wspaniale (parka doroslych + 2x parka mlodych,6x Kosiarka (4 dorosle + mlode, 2x Zbrojnikow parka, 5x Bocje Wspaniale (1szt duza 13cm, 3szt 6-7cm i 1szt bardzo mloda 3cm) ,8x Kiryski Spizowe (parka doroslych + 6 mlodych). rośliny: sporo gatunkow,akwarium ogolnie dosc mocno zarosniete stosowane nawozy: brak podloze: ziemia ogrodowa + zwirek rzeczny, pokarmy: 4 rodzaje mrozonego pokarmu + 2 rodzaje pokarmu suchego w platkach + 3 rodzaje pokarmu dla ryb dennych, karmienie 2 razy dziennie na przemian,kazdego dnia cos innego, preparaty: PH - 7,3, GH - 12, KH - 6, NO2 - 0, NO3 - 30, LW - 490,CO2 - 3, PO4 - 0,1. parametry wody. Prosze o komentarze i rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Wydaje mi się, że błędem tutaj popełnionym było za małe podniesienie temperatury - powinno być 30-32*C. Dopiero powyżej 30*C te paskudne choróbska udaje się pokonać. Pewnie trzeba by było dalej leczyć ryby (bo nie leczone na pewno nie wyzdrowieją), ale podałeś już dwa rodzaje leków więc ryby już chyba mają dość tej "chemii"... Hmmm... Trudno tu coś doradzić... Spotkałam się tu na forum ze stwierdzeniem, że ktoś leczył ospę samym podniesieniem temperatury, ale na ile to było naprawdę skuteczne, to trudno powiedzieć. Podobno ospa jest do wyleczenia stosując tylko sól niejodowaną i temperaturę 32*C, oczywiście w osobnym zbiorniku. I chyba tylko to wyjście ci pozostało... Tym bardziej, że tak naprawdę nie wiadomo czy to na pewno ospa (oodinoza też charakteryzuje się białymi kropkami na ciele), ale solą można leczyć obie choroby. Nie wiem... Może ktoś ma inne pomysły... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtiL Opublikowano 25 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Temp. nie podnioslem do tych 30 stopni ze wzgledu na kiryski. Czytalem,ze ich gorna granica temp. wynosi 27 stopni. W czasie leczenia mialem 28-28,5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
errari1000 Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Ja jak leczyłem ospę z kiryskami to miałem temp 32 stopnie i wszystko było ok.Podawałem rybką zieleń malachitową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtiL Opublikowano 25 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Co sadzicie o tym zeby zrobic im teraz przerwe np. 5-cio dniowa i ponowic pozniej leczenie,ale w temp. 31stopni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markus Opublikowano 1 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2010 Walczyłem z ospą miesiąc. Kierując się doświadczeniami niektórych forumowiczów zacząłem stosować środek CMF oraz podniosłem temperaturę do 30 stopni. Niestety choroba trwała dalej a ja wyławiałem kolejne padnięte rybki. Dopiero po zastosowaniu preparatu ICHTIO firmy tropical zauważyłem poprawę i pomału zniknęły objawy choroby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ISSAC Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Temp. nie podnioslem do tych 30 stopni ze wzgledu na kiryski. Czytalem,ze ich gorna granica temp. wynosi 27 stopni. W czasie leczenia mialem 28-28,5. mam przylgę chińską której górną granicą jest 25 stopni a u mnie w akwa jest 28 a jak miałem ospę to podniesienie temp do 30 + CMF też wytrzymała... od czasu jak ustawiłem temperaturę na 28 stopni rybki się nie ocierają więc ospy brak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilczyca Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Ja w moim akwarium utrzymuje temperaturę od 25 do 28 czasami do 29 stopni zależy od temp. w pokoju i nigdy ( odpukać) nie miałam żadnych chorób w akwarium, a akwarium mam 5 lat. Moja obsada świetnie czuje się w takich temperaturach. Ja zawsze byłam zdania, że jeżeli trzyma się ryby ciepłolubne to najlepiej utrzymywać temperaturę 28 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi