Skocz do zawartości

rybka w prezencie- chora?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! wczoraj otrzymalam prezent w postaci bojownika :| nie ukrywam, ze nie jestem zadowolona z tego faktu, gdyż zupelnie nie mam pojecia jak mam sie nim zając! mało tego- bojownik otrzymałam w kuli... na szybko zorganizowałam mu nocleg wlewajac do srodka wode typu cisowianka ( byla godzina 23- nie mialam inengo pomyslu a trzymanie go noc w worku od razu odrzucilam :/

rano przed zajeciami skoczylam do zoologicznego- jako, ze nei zaoszczedzilam jeszcz pieniazkow na wiekszy lokum dla rybki (Wiem ze kula to zlooo)- dokupilam mu roslinke i jedzenie odpowiednie dla tego gatunku. na kuli jest tez temperatura wody- 22- 23 stopnie! ...wszystko byloby ok... gdyby... nie fakt, ze przychodze z zajec a moj nowy towarzysz... wyglada dosyc dziwnie, a mianowicie- odchodza mu luski lub jest pokryty jakims osadem...?! a na domiar zlego.... gdy sobie plywa to raz na jakis czas zachowuje sie tak jakby bylo mu niedobrze...otwiera ten swoj pyszczek, ale w taki dziwny sposób:/ martwi mnei to!

 

moze ma za zimno? a moze jest to spowodawane tym, ze wprowdzilam go do lokum zaraz po tym jak mu go urzadzilam nie czekajac odpowiednio dlugi czas? a mzoe jest zestresowany? bo jezyyy sie tez mocno gdy wchodze do pokoju?

nie mam grzalki, nie mam filtra! - rybke dostalam wczoraj wieczorem w nienajlepszym moim zdaniem stanie! ma postrzepione pletwy choć dodam, że jest dosyć ruchliwa tylko ten osad, odchodzące luski na glowce i ten pyszczek....

przepraszam ze pisze tak bez ladu i skladu ale musze wyjsc na dalsez zajecia i bardzo sie spiesze! licze na to, ze jak wroce to ktos mi doradzi co ja mam wlasciwie zrobic!

 

acha... i dzis do wody dodalam uzdatniacz! z tym,, ze wczoraj plywala rybcia tylko w cisowiance bo wydawalo mi sie to lepsze rozwiazanie niz zwykla woda z kranu ( mam bardzo zla wode).

 

licze na wsparcie!

ania




			
		
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim postaraj się jak najszybciej zapewnić odpowiednie warunki: akwarium minimum 25l, grzałka z termostatem ustawiona na 27-28'C, filtr i pamiętaj dodać środek przyspieszający tworzenie się flory bakteryjnej, nie wiem jak on się nazywa, ale w sklepie będą wiedzieć.

Jeśli możesz prześlij zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie probowalam strzelic mu pare fotek ale nie za bardzo widać na nich jego dolegliwości :/ w kazdym badz razie zdjecia zrobilam- moze po prostu ja tego na nich nie widze :) martwią mnie te odchodzące luski. acha... i jeszcze jedno :) jak daje jej pokarm... lapie zachlannie taki płatek jedzonka..po czym po chwili wypluwa... to też nie jest chyba normalne?!

 

co do miejsca zamieszkania...oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze rybka nie powinna zyc w takowych warunkach.... i bede je zmienaic na pewno! z tym ze nie teraz i nie juz! ale w bardzo neidalekiej przyszlosci :) rozwazam rowniez mozliwosc oddania jej w dobre rece... komus kto zapewni jej godziwe warunki i zna sie na hodowli ryb, bo u mnie z wiedza na ten temat kruchutko :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bojowniki poprostu nie lubią płatków, wolą żywy pokarm i mój lubił granulat wysokoproteinowy tropicala oraz suszone i mrożone robaczki. Na zdjęciu nie wygląda chory, nie widzę odchodzących łusek, może chodzi o skrzela, kiedy bojownik kogoś "straszy" to je "stroszy" i czasem też otwiera pyszczek strasząc, zobacz czy przy lusterku będzie się podobnie zachowywał. Jak wygląda ten osad?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do miejsca zamieszkania...oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze rybka nie powinna zyc w takowych warunkach.... i bede je zmienaic na pewno! z tym ze nie teraz i nie juz! ale w bardzo neidalekiej przyszlosci :)

Boję się że bojek nie doczeka tej niedalekiej przyszłości.

Wystarczy zwykłe 25l i najprostszy filtr. Za wszystko dasz 50zł, zajmie to bardzo mało miejsca a masz wtedy pewność że bojek przeżyje. Jeśli nie planujesz od razu wymiany akwarium na zwykłe i kupna filtra, to najlepiej oddaj tę rybkę.

Jakiekolwiek leczenie można podjąć, ale nie w takich warunkach bo to mija się z celem...

 

Akwarium z filtrem + dokładnie przeczytany ten temat viewtopic.php?f=43&t=6354 + jakaś łodyżka moczarki za 2zł wrzucona do wody + żwirek i można powiedzieć że to minimum socjalne aby rybka przeżyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że rybce nic nie jest, tylko trzeba jej zapewnić odpowiednie warunki, na zdjęciu wygląda dobrze. Dożyć dożyje niedalekiej przyszłości, ale wiadomo, że to nie będzie dla niego dobre, jak mi kiedyś zaczęło przeciekać akwarium 25l to przełożyłam je do szuflady od lodówki 15l, tam dało sie zamontować filtr i grzałkę. Bojownik koniecznie musi mieć grzałkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z krakowa...niestety, wiec odleglosc dosyc spora z lublina :( a szkoda. chcialabym zeby miala dobre warunki zycia i kompetentnego wlasciciela... ja jej neistety hodowac nei moge, a spowodowane jest to faktem ze jestem studentka ( w krakowie tylko studiuje) i czesto wracam do domu- a pochodze z bieszczad ( 250 km od krakowa)...w domu trzy łowne koty...:/ rybka pzrezywalaby duzy stres.... kursując tyle kilometrów, w czesto niekorzystnych warunkach atmosferycznych...pzreraza mnie to! ;/ prosze...jak jest ktoś chętny z krakowa! oddam ja w dobre rece...:)

 

edit:

 

jezeli chodzi o ten otwarty pyszczek..chyba faktycznie po prostu w ten sposob probuje mnie straszyc :) pokarmu w platkach nie lubi- to tez zauwazylam ( nie rozumiem wiec po co go sprzedaja :/). podmieniam mu wode w kuli co drugi dzien... utrzymuje temperature 24 stopni... lezy przy grzejniku non stop.... i czekamy na wlasciciela!!

 

 

ahaed: edytuj posty!! I do tego ta pisownia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za sarkazm ale ja bym się zapytała tego, kto ci taki "fajniutki" prezent zrobił, co miał na celu...? Rybka to nie błyskotka, czy ładna figurka, że się ją postawi na półce i można czyjś miły gest powspominać... :roll: Tym stworzeniem trzeba się zająć! Ja wiem, że szczęśliwa z tego powodu nie jesteś, ale skoro juz się zgodziłaś przyjać ten prezent, no to teraz trzeba coś z nim zrobić... (tzn. stworzyć godziwe warunki)

Nie wszystkie bojowniki gardzą płatkami, ale jeśli ktoś źle się czuje w jakichś warunkach to nawet "kawior z szampanem" mu nie będzie smakował ;) Tak jak juz wcześniej wspomniano, wystarczy wydatek rzędu 50 zł. i już możesz polepszyć los tej biednej ryby. Nie czekaj aż się znajdzie nowy właściciel, bo bojownik zacznie ci chorować (nie ma apetytu, ma za niską temperaturę, brak filtracji, brak roślin) i wtedy nikt chorej ryby od ciebie nie przyjmie, no chyba, że z litości... :roll:

Proszę cię, poświęć siebie (i trochę pieniążków) dla tego bojka a zobaczysz, ze ci się odwdzięczy.

Bojowniki bardzo żywo reagują na swojego hodowcę i nawet się nie zorientujesz, jak po prostu się w nim zakochasz! :D;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prezent dostalam od koelzanki...dla ktorej to jest TYLKO rybka, piekna ozdoba pokoju.... :/ przyjęłam ten prezent bo dla mnie to zywe stworzenie i wiedzialam ze jak tego nei zrobie to owa TYLKo rybka zakonczy swoj zywot w bardzo krotkim czasie. Poczatkowo chcialam ja oddac od skleu zoologicznego nastepnego dnia- ale ze wzgledu na to ze w tym tygodniu mialam zajecia do 20 kazdego dnia- pobyt rybki znacznie sie przedluzyl. macie racjje- mozna ja pokochac i sama hodowla rybki sprawia duzo przyjemnosci. tu nei chodzi juz o pienidzace- uwierzcie mi! a raczej o fakt, ze jestem mobilną osobą. raz w miesiacu jeszcze do rodzicow, co bedzie jak beda wakacje? pzreciez nie moge ja brac w trase, bo sie bojek zameczy :/ rybka to duza odpowiedzialnosc.... w zwiazku z tym lepiej bedzie jak znajdzie sie u kogos kto nie bedzie taszczyl ja w słoiku 250 km- krakow- solina :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec bojownik zostal na dobre! dostał akwarium 25 litrowe, grzalke, rosliny, pyszne jedzonko i duzo milosci! :)

wlasnie sie zadamawia z nowym otoczeniem :D

swoja droga dodam tylko ze za 50 zlotych to sie za bardzo nie polepszy losu rybki :D ale za 150 zlotych juz jakos skromnie mozna mu chatke urzadzić :) takze.... akwarystyka to baaardzooo drogie hobby :D

pozdrawiamy z bojkiem serdecznie i dziekujemy za wszelkie rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałam, że za 50 zł. można urządzić akwarium dla bojka, tylko że można poprawić mu los ;)

Ciesze się, że zdecydowałaś się na przygarnięcie bojownika na stałe :) i zakupiłaś niezbędne minimum :D ale zmartwię cię... zapomniałaś o filtrze! :o Ważna jest także pokrywa, bo bojowniki oddychają powietrzem atmosferycznym, ale tu wystarczy kawałek zwykłej szyby położonej na wierzchu akwarium. :) Życzę powodzenia! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...