Skocz do zawartości

Kabomba-przycinanie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kupiłem ostatnio kabombe (znowu) i rośnie jak szalona.i teraz pytanie-chce uniknac tego co zdarzylo mi sie wczesniej,czyli- kabomba sie rozrosla tak ze lezala na powierzchni wody.przycinanie skonczylo sie tym ze odcieta czesc nie przyjela sie a to co zostalo zmarnialo i w koncu nic z tego nie bylo.zastanawiam sie wiec czy zrobilem blad w przycinaniu poniewaz ucialem rosline mniej wiecej w polowie.czy jakbym teraz przycial,ale tylko szczyty to zachamowaloby to rozwoj?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym odpowiedziała ale nie wiem. miałam kiedyś taki koperek ale dawno temu.

i też już nie aplikuję rośli rosnących do samej tafli wody.

wiem tylko że jeśli taka łodyżka nie wypuszcza z boków korzonków takich jak moczarka to się jej nie tnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odkopię nieco temat bo nie chcę zakładać nowego.

 

W sumie pytanie mam takie samo, czyli jak przycinać kabombe żeby nie zmarniała. Muszę szybko przyciąć bo rośnie jak szalona.

 

I czy po przycince, to co odciąłem wyrzucić/oddać czy to co zostało? Bo prawdę powiedziawszy te górne pędy wyglądają ładniej bo są mniej rozwinięte niż te dolne partie rośliny

 

BTW. jak ktoś jest z Piły to mogę oddać to co poprzycinam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był taki temat wystarczy użyć opcji szukaj.... viewtopic.php?f=5&t=27561

 

Taki myk robiłem kiedyś że żeby szybciej rośliny się zakorzeniły wsypywałem do starych doniczek po roślinach ziemie do kaktusów i tam zasadzałem szczepki roślin. Doniczki wyścielałem folią. Na wierzch dawałem żwirek żeby ziemi nie wymywało. Rośliny bardzo szybko się zakorzeniały i pruły do góry jak szalone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisywałem w wyszukiwarkę "przycinanie kabomby" i tylko te temat w którym piszę mi się pokazał.

 

Tylko kwestia jest taka że ja nie chcę ty odciętych kawałków sadzić tylko oddać komuś lub ewentualnie wyrzucić. Chodzi mi o samo przycinanie tzn czy wysokość na której się przycina jest ważna, czy nad lub pod listkami itp ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisywałem w wyszukiwarkę "przycinanie kabomby" i tylko te temat w którym piszę mi się pokazał.

 

Tylko kwestia jest taka że ja nie chcę ty odciętych kawałków sadzić tylko oddać komuś lub ewentualnie wyrzucić. Chodzi mi o samo przycinanie tzn czy wysokość na której się przycina jest ważna, czy nad lub pod listkami itp ....

Ja kupiłam ostatnio kabombę, a ponieważ była strasznie długa to obcięłam ją mniej więcej w połowie i posadziłam ucięty fragment. Nie zaszkodziło jej to, bo rośnie jak szalona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...