Skocz do zawartości

Akwarium 45 l


ficiek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku lat hodowałem Gupiki, ponieważ większość uznaje je za łatwe w hodowli, a ja nie miałem doświadczenia. Teraz zamierzam zmienić obsadę. Przeczytałem już inne tematy i chcę zadać pytanie o mój wybór. Proszę też o jakieś rady, czy łatwo rozmnożyć dany gatunek itd.

 

Akwarium: 45l [szerokość, głębokość, wysokość] 50x30x30.

 

-z Gupików zamierzam zrezygnować (wiem, że nawet jak zostawię kilka, to po paru tygodniach będzie ich tyle, że znowu będę miał problem - nikt nie chce ich przyjmować)

 

Nowa obsada:

-8 Neonów Innesa

-5 Otosków LUB Kirysków Spiżowych

 

Co do Kirysków mam wątpliwości, ze względu na ostrzeżenie przed ostrym żwirem, ze względu na delikatne wąsy. Czy naprawdę tak bardzo trzeba uważać podczas wystroju akwarium dla tego gatunku?

 

Zastanawiałem się też nad mieczykami, ale nie podoba mi się to że mogą między sobą walczyć lub atakować inne ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim zbiorniku neonki nie będą sie dobrze zbytnio czuć .... wg mnie minimalna długośc zbiornika dla tego gatunku to 60cm , ale osobiście dałbym dopiero przy 80cm... jednak neonka dość ze żywotna to stadna ... i trzeba o tym pamiętać

 

 

 

Kiryski mają wrażliwe wąsiki , tak więc jeżeli planujesz żwirek , nie kupuj czarnego , bo to na 99% będzie bazalt , on ma ostre krawędzie i kiryski na nich sobie własnie w/w wąsiki ranią...

 

 

otoski niby od 60L , ale myślę że w takim o 10cm krótszym zbiorniku dadzą sobie radę ...

ludzie często piszą że kirysek od 40cm długości dna... ale nie wyobrażam sobie tego , dlatego że :

większość kirysków - spiżowe,pstre,sterby itd. itd ... rosną do ok. 7cm , to też ryba stadna ... więc wg również zbiornik min 60cm byłby jakimś przyzwoitym dla tego gatunku....

 

 

masz 45L

 

nie wiem czy Tobie się to spodoba , mogła byś założyć akwarium z biotopem BW - Black Waters

z tamtych rejonów sa własnie otoski , oraz wielka gama pielęgniczek np Pielęgniczki Żółte.... i te własnie Tobie polecam w zestawie z otoskami ...

 

niby piszą że od 50cm ... ale znam naprawde wielu hodowców , którzy polecaja i sami trzymają te rybki w takich własnie zbiornikach jak Ty masz...

 

a wracając do BW ... to biotop charakteryzujący sie praktycznie brakiem roślin , piachem jako podłoże .... jako wystrój : gałęzie, korzenie , liście ... itd... poszukaj po necie ... to naprawde może być ładne akwarium .... ale reszta zależy od Ciebie... jak nie bedziesz chciała BW , to pisz , zawsze ktoś z forum co innego poleci ... :P pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

":D ..i co tu sie narobiło ? z fana rośliniaków zrobiłem sie fan BW :D ... BW n1 :D"

RE: Każdy ma ulubiony rodzaj zbiornika :)

 

"Kiryski mają wrażliwe wąsiki , tak więc jeżeli planujesz żwirek , nie kupuj czarnego , bo to na 99% będzie bazalt , on ma ostre krawędzie i kiryski na nich sobie własnie w/w wąsiki ranią..."

RE: Żwirek nie będzie ostry, wykorzystam ten, który był, oczywiście po dokładnym czyszczeniu. (ma raczej zaokrąglone krawędzie)

 

"otoski niby od 60L , ale myślę że w takim o 10cm krótszym zbiorniku dadzą sobie radę ..."

RE: Właśnie głównie nad Otoskami się zastanawiałem, kiryski podałem jako alternatywę.

 

 

 

Najbardziej chciałbym, żeby obsada przedstawiała się tak:

-8 Neonków (większość poleca, dlatego obstaję przy swoim)

-5 Otosków

 

Jeśli kupowałbym Otoski np. 5, to ile samic ile samców? Jak powinno się to przedstawiać? To samo z Neonkami. Wybrałem je po przestudiowaniu forum i do takich zbiorników większość osób je polecało. Nie chcę też przerybić akwarium, ale wiem, że Neonów musi być dużo, a liczbę Otosków w razie czego można zmniejszyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50x30 nie jest wcale aż tak małe ;)

 

Moim zdaniem spokojnie możesz trzymać te 8 neonek, pod dwoma warunkami.

Po pierwsze że będą Innesa - ponieważ są mniejsze.

Po drugie same, bez żadnych innych ryb w toni - co najwyżej z kiryskami/otosami.

Jak chcesz mieć te ostatnie to też nie widzę problemów "litrażowych" ;)

 

Więc jeśli tylko zapewnisz obsadzie dobre warunki i nic do tego dokładane już nie będzie - to i ryby będą czuły się komfortowo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis Otoska:

"(...) Początkowo może okazać się dość wymagający co do parametrów wody. Przy wprowadzeniu otoska do akwarium woda powinna być miękka o odczynie kwaśnym, o pH wynoszącym nawet 5, po czym można go stopniowo zmieniać na neutralny, a nawet nieznacznie wyższy. Po takich zabiegach otosek nie powinien mieć problemów z zaaklimatyzowaniem się w warunkach akwarium. (...)"

 

Czy podczas wprowadzania Otosków do akwarium konieczne jest tak znaczne obniżenie pH w akwarium? Czy też pH może pozostać normalne, lecz aklimatyzacja potrwa dłużej?

 

I jeszcze jedno czy jak doleją do wody w akwarium trochę starej i zastosuje stary filtr to wystarczy odczekać tydzień? W końcu zapewnię część flory bakteryjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw o starcie z akwarium.

 

Możemy nie czekać na dojrzewanie pod warunkiem że wlejemy większość [60-80%] starej wody i zastosujemy stary filtr razem ze starymi wkładami. Wtedy ryby można wpuścić [prawie] od razu. Natomiast jakimkolwiek innym wypadku należy odczekać ustawowe 2tyg.

 

Co do otosków. Jest to ryba która wykazuje się wysoką śmiertelnością podczas aklimatyzacji, zdarza się że ludzie kupują 10 a przeżywają 2. Teoretycznie woda w akwarium powinna powinna być jak najbardziej zbliżona do tej w której pływał w sklepie... Jednak myśle że jakikolwiek sposób aby ułatwić im aklimatyzację jest ok. Co prawda nie trzeba od razu zamieniać wody w kwas, ale delikatnie obniżyć ph można, szczególnie że o ile pamiętam neony też lubią ph trochę niższe od neutralnego. Czyli "dwie pieczenie na jednym ogniu" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Odczekam na wszelki wypadek tydzień bo nic to nie zaszkodzi. Przed kupnem, zapytam też w sklepie o parametry wody. Zamierzam w pierwszy weekend wprowadzić Otoski a w kolejny Neony. Akwarium od wczoraj stoi (skończyłem o 23 w nocy, bo wcześniej nie mogłem zacząć :) ). Wygląda nieźle ale po przycięciu rośliny wyglądają jakoś tak głupio. Przyzwyczaiłem się to niezłego gąszczu.

 

Czy jeśli kupowane Otoski były trzymane w wodzie obojętnej, to też powinienem taką zapewnić, czy i tak zakwasić?

 

I jeszcze jedno. Czy z butelki plastikowej, nie byłyby wydzielane żadne substancje? Pomyślałem o grocie z butelki dokładnie obudowanej kamieniami. Wydaje mi się, że by nie przeszkadzała (w końcu rozkłada się 500 lat), ale pewności nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiszę z doświadczenia:

 

Jak wprowadzałam otoski do mojego akwa do wody obojętnej, takiej w przybliżeniu jak w sklepie, to nie przeżywały wszystkie, a od kiedy mam w akwa wodę kwaśną żyją wszystkie i dobrze się mają.

Ale czy to akurat pH na to wpłynęło, tego nie wiem. Trzeba mieć szczęście i trafić na zahartowane sztuki. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpuszczam w tą sobotę/ niedzielę 5 Otosków, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

 

Chyba jednak pierwsze trafią do zbiornika Neony - w pobliskim sklepie brak Otosków, a nie chcę ich transportować przez pól miasta w takie zimno .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...