piciasek Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 Mam pytanie: Czy filtr kaskadowy z rynienką (jeżeli mozna to tak nazwać) pod woda napowietrzy dostatecznie akwarium? Poprzednio miałem filtr wewnętrzny z deszczownią i podczas pracy widoczne były w wodzie spore bąble powietrza wytworzone przez strumień wody wypływającej z deszczowni. Dwa dni temu kupiłem filtr kaskadowy i po zamontowaniu nie widac w wodzie bąbelków powietrza. Nie chcę obniżać poziomu wody (aby woda z filtra spadała ze znacznej odległości od lustra wody) poniewaz to będzie wyglądac obleśnie ponieważ mam pokrywę plastikową i poziom będzie niższy niz pokrywa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
e_gregor Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 Mam u siebie w 100l kaskadę FZN-3, i też tak, że woda wpływa do akwarium a nie spada. Bąbelki powietrza się przez to nie tworzą, ale nie zauważyłem oznak braku tlenu. Kiryski tak jak wcześniej gdy pracował filtr wewnętrzny z napowietrzanie, wypływają zaciągnąć powietrza sporadycznie. Na prawdę ciężko je na tym przyłapać, a inne ryby wcale tego nie robią. Na początku też miałem wątpliwości czy to wystarczy. No ale montaż kaskady wymusił wycięcie pokrywy i teraz nad wylotem wody z kaskady jest kilku centymetrowa szpara która wystarcza do przewietrzania przestrzeni pod pokrywą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Max58 Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 Wbrew obiegowym opiniom , brak bąbelków powietrza nie znaczy że woda się nie napowietrza. Przeciwnie, woda napowietrzana samym ruchem tafli wody , jest napowietrzna skuteczniej niż "bąbelkami" . I na dodatek nie towarzyszy temu napowietrzeniu zjawisko zwiększenia twardości wody i podwyższenia pH. Jeśli ktoś ma precyzyjne przyrządy do pomiaru (niestety - papierki mogą tej różnicy nie określić), może sobie sprawdzić mierząc po 3 dniach z bąbelkami i po natępnych 3 bez! Niestety - tego naocznie się nie zauważy - stąd ten błędny pogląd ze jak nie ma pralki z bąbelków - to nie ma w wodzie tlenu... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abaddon84 Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 Sam mam kaskade FZN3 woda wpływa bezpośrednio z rynienki do wody w akwarium i nie mam problemów z napowietrzaniem . Jaka masz kaskade?? e_gregor czy twoja kaskada chodzi głośno??tzn czy oprócz szumu wody to słyszysz wirnik ?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
e_gregor Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 U mnie wirnik lekko szumi. Nie stuka, nie brzęczy. Czasem w rezonans wpada pokrywka. Raz co prawda zaczął głośniej chodzić ale wymycie wirnika pomogło. Na jest znośnie. Nie powiem, że bezszelestnie ale wydaje mi się, że cicho. Miałem wewnętrzny penn-plax cascade 600 i on buczał jak trafostacja. Wiem, że woda najlepiej się napowietrza przez taflę. Jednak nad tą taflą musi być świeże powietrze, ale jak napisałem otwór w pokrywie na filtr wystacza Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abaddon84 Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 No dzisiaj rozebrałem go na części pierwsze i wymyłe i zaczął chodzić zdecydowanie ciszej a w wirniku nie wiem jakim cudem był jakiś syf. Nie chodzi tak cicho jak mój poprzedni wew, którego w ogóle nie było słychać, ale da się strawić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
piciasek Posted November 21, 2009 Author Share Posted November 21, 2009 Moja kaskada to HBL-501, czyli dolna półka a nawet podłoga . Pierwszy dzień chodziła bezszelestnie po 2 dniach coś zaczyna chrobotać chyba pokrywa wpada w rezonans. Dla mnie to nie przeszkadza w nocy ale żona się bulwersuje , po tygodniu sie przyzwyczai...chyba. Bo jak nie to trzeba będzie ją wy...p tzn. utylizować Chodzi mi o kaskadę A rybki maja się dobrze przy takim napowietrzaniu (ruch wody). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator ahaed Posted November 21, 2009 Administrator Share Posted November 21, 2009 Ściągnij pokrywę , miałem podobny problem w fzn3. Pomogło jak "ręką odjął" . Link to comment Share on other sites More sharing options...
piciasek Posted November 21, 2009 Author Share Posted November 21, 2009 Myślałem nad tym. Hmm... Do czego służy pokrywa w tym filtrze? Wydaje się zbędna. Chyba że sie mylę... Jak zdejme pokrywę to nic sie nie zmieni (tzn. mam nadzieje że nie wypompuje mi wody z akwarium ). Dzisiejszej nocy kaskada będzie chodzić bez pokrywki. A i pewnie przez to zawartość tlenu w wodzie się zwiększy Link to comment Share on other sites More sharing options...
e_gregor Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 Niestety FZN-3 (inne kaskady chyba też?) ma ta wadę że najpierw brudna woda idzie do pompki a potem do filtra. W przypadku wewnętrznych jest na odwrót. Dlatego jak miałem wewnętrzny chyba ze 2 miesiące to w ogóle nie wymagał czyszczenia a przy kaskadzie to chyba po 2 albo 3 tygodniach musiałem wyczyścić wirnik. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Max58 Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 ma ta wadę że najpierw brudna woda idzie do pompki a potem do filtraTo mozna założyc gąbkę na rurkę. Każda kaskada kiedys się tłucze. A jak cicho - to kubełek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Steiner Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 Ja też mam od niedawna FZN-3. jak zarazie sprawuje się doskonale. piciasek jeśli chcesz mieć bąbelki to kup sobie papkę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abaddon84 Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 Ja na rurce mam gąbke założoną i nie mam problemu z częstym czyszczeniem. Na noc zawsze pokrywe ściągam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts