Skocz do zawartości

Ślimaki?


Rekomendowane odpowiedzi

mod: Posty wydzielone zostały z tematu "agresywny bojownik"

 

To znowu ja, nie chce zakladac nowego tematu bo mam jedno pytanko tylko. W moim akwarium zauważyłam dzisiaj małą brązową kulke na roślince, przezroczystą. w środku coś ciemniejszego, Doszłam do wniosku z mamą że to chyba ślimak, bo nic innego mi do głowy nie przyszło. Pewnie przyniosłam go z jakąś roślinką i mam pytanie, lepiej go zostawić w akwarium czy zabrać?

 

A bojownik żyje i ma się dobrze;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam, że jest jeden ale z czasem wychodzi ich coraz więcej znalazłam i wyjęłam już 5, a właśnie teraz mój brat mówi że widzi następnego... Czemu nagle ich aż tyle powychodziło? I czemu większość odradza je mieć? Dlatego właśnie że szybko się rozmnażają? Są jakimiś szkodnikami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są upierdliwe, np tez się łudziłem ze nie będę tych kilku ślimaczków co widziałem odbierał helenkom. Po miesiącu jest ich taka chmara że się karmić obsady nie da. Wrzucisz żarcie krewetkom czy otoskom co musi poleżeć i nim te się do tego zabiorą jest calusieńkie w ślimakach, że te bidaki dla ktorych to było przeznaczone nie maja jak się do tego dobrać. W sumie szkodliwe w większości nie są, jedzą głownie glony, tylko ze są mało estetyczne gdy ich wszędzie pełno i to co wspomniałem o karmieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory znalazłam 8 ślimaków i mam nadzieję, że to ostatnie bo jak narazie żadne się już nie pojawiły. Zastanawia mnie skąd on się nagle wzięły i dlaczego pokazaly się dopiero teraz, skoro ostatnią roślinkę kupiłam jakiś tydzień temu i od tamtej pory nic nie zmieniałam i nie dodawałam nowego. Dlaczego pokazały się po tak długim czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pojawiały się przez .. 2 dni? i już dzisiaj zabrałam jednego..

 

wyczytałam gdzieś, na jakimś forum, może nawet tu, nie pamiętam, żeby włożyć marchewkę jakoś przygotowaną wcześniej i ślimaki na nią powchodzą i wtedy je wyjąć i po sprawie;p

 

czy to prawda?

czy może jest jakiś inny sposób na te nieszczęsne ślimaki? bo ja ich naprawdę nie chce.

i jeszcze jedno, przed chwilą przeczytałam, że samice bojownika tez zjadają zatoczki. to prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...