Skocz do zawartości

Agresywny bojownik


Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze slysze ze filtr jest konieczny, i nie mowie tu tylko o sklepach zoologicznych ale i osobach ktore rybki maja i sie na nich znaja. Poza tym nie bede kupowala nie wiadomo ile filtrow bo mnie na to nie stac, filtr jest w tym wiekszym akwarium, a bojownika samca tez niedlugo znowu tam przeniose.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy uważasz, że ryby nie potrzebują filtra? Mają zatruć się własnymi odchodami? Nawet sam jeden bojownik wydala i bez filtra długo nie pociągnie.

 

Poza tym nie bede kupowala nie wiadomo ile filtrow bo mnie na to nie stac

Jeśli nie masz na podstawowy sprzęt, jakim jest filtr, to może warto zrezygnować z jednego baniaczka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak postoi 3 dni bez tego filtra to chyba wielka krzywda sie jej nie stanie, co? a drugiego kupowac nie bede tylko po to zeby rybka postala sobie w innym akwarium 3-4 dni, bo zaraz dolaczam ja do reszty.

 

Tak swoja droga znam kilka osob ktore maja np bojownika bez filtra, bez napowietrzacza i zyje, ma sie dobrze, nie choruje, nic jej nie dolega, jest energiczna, wiec nie zgodze sie ze dlugo nie pociagnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, może przed 3 dni nic mu się nie stanie, ale nadal nie rozumiem zdania:

 

Pierwsze slysze ze filtr jest konieczny i nie mowie tu tylko o sklepach zoologicznych ale i osobach ktore rybki maja i sie na nich znaja.

Uważasz, że filtr nie jest potrzebny rybom? Chyba te osoby dość słabo się znają...

 

filtr jest w tym wiekszym akwarium

Kupiłaś większe akwarium czy nadal mowa o 25l.

 

Tak swoja droga znam kilka osob ktore maja np bojownika bez filtra, bez napowietrzacza i zyje, ma sie dobrze, nie choruje, nic jej nie dolega, jest zywa.

Jasne ja też znam, ale jakie to życie dla ryby. Poczytaj, jakie zadanie spełnia filtr w akwarium, bo chyba ominęłaś te informację :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowa o 25l bo to gdzie jest teraz był bojownik było mniejsze, więc porównując oba tamto jest wieksze.

Na rybach sie nie znam na pewno tak jak Ty, ale pytalam czytalam o bojownikach, bo zwykle te rybki mam, i wszedzie pisza ze sa malo wymagajace, nawet w sklepach zoologicznych, pewnie tu zaraz powiesz ze oni tam nic nie wiedza na temat ryb i chca wcisnac bo czasami tak jest, nie mowia wszystkiego, ale na pewno nie sprzedawaliby ryb na pewna smierc, pytajac sie ktore ryby nie potrzebuja filtra zwykle wymieniaja bojowniki, danio. Dla mnie filtr to filtr, nie wiedzialam ze jest i napowietrzacz i jeszcze oddzielny filtr. Zawsze myslalam ze filtr i napowietrza i czysci.

Ludzi ktorzy sprzedaja w sklepach powinno sie chyba uwazac za ludzi odpowiedzialnych za sprzedawanie zwierzat, wiec ja najpierw ich pytam co nadaje sie dla mnie a oni mi mowia, a ja potem wybieram sposrod tych rybek ktore moge miec. Chociaz czasami sie na nich przejechalam, ale kogos doradzic sie musze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana - ja wiem jak jest w sklepach zoologicznych i może wczoraj nie byłam zbyt miła dla Ciebie.

 

Ale chcę Ci to wszystko wytłumaczyć, żebyś zrozumiała swój błąd: w większości sklepów zoo pracują "sprzedawcy" a nie "miłośnicy zwierząt" i "akwaryści". Oni nie znają się na "towarze" (ryby), oni ten towar mają po prostu sprzedawać, bo tego od nich oczekuje pracodawca.

 

ale na pewno nie sprzedawaliby ryb na pewna smierc

Niestety tak robią - dla nich to zarobek - przyjdziesz po następną. Niektórzy też się nie znają i mówią to, co chce usłyszeć klient. Też kiedyś nie wyobrażałam sobie, że świat może być tak okrutny, ale przekonałam się już o tym.

 

A teraz wytłumaczę, po co jest filtr. Każda rybka (czy bojownik, czy danio, czy neon, skalar) je i wydala. Każda, i bojownik nie jest tu wyjątkiem od reguły. Celem filtra jest oczyszczanie wody z tych wydalin, tak najprościej wytłumaczone. Jeśli filtra nie ma - wydalin jest coraz więcej, bo nie ma filtra, które je usuwa i ryba po prostu się zatruwa i zdycha. Bojownik akurat jest dość odporną rybką, więc może przeżyć w małej kuli bez sprzętu nawet 2 lata bo i o takich przypadkach słyszałam. Ale dlaczego nie zapewnić mu dobrych warunków i dobrego życia? To jest żywe zwierzę, nie wazon na kwiaty, który jak się rozbije, to idzie do kosza.

 

Kupujemy takie zwierzę i tym samym zaczynamy być za nie odpowiedzialni.

A czemu pojawił się stereotyp, że bojownik nie potrzebuje filtra? Nie mam pojęcia, bo nie różni się w kwestii jedzenia i wydalania odchodów od innych ryb.Podejrzewam, że sprzedawcy tak mówią, bo bojowniki jak wyżej wspomniałam są dosyć odporne. Ale filtr jest mu potrzebny, ciesze się, że w 25l jest filtr i tam rybkę przenosisz, miałam tylko na celu wytłumaczenie Ci, po co jest filtr w akwarium i uświadomienie, że bojownik, jak każda inna ryba go potrzebuje.

 

Chociaz czasami sie na nich przejechalam, ale kogos doradzic sie musze.

Pytaj na forach, tu są prawdziwi miłośnicy zwierząt i mają naprawdę większą wiedzę, niż sprzedawcy w sklepach :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...