Skocz do zawartości

Agresywny bojownik


Rekomendowane odpowiedzi

A więc, jestem totalnie zielona, fakt miałam kiedyś kilka rybek, ale nie miałam filtra, ani żywych roślinek, czyli nie miałam w sumie nic.

Mój problem a racze obawa polega na tym bo nie wiem co sie dzieje między moimi bojownikami. Mam bojownika samca i 3 samice. Samiec od jakichś 3 dni robi się coraz bardziej agresywny wobec samic. Tak jest właśnie od kilku dni, bo wcześniej było spokojnie, czasami trochę pogonił ale rybki miały wszystko na swoim miejscu. Dwie samiczki mam duże i jedną mniejszą. 2 dni temu małej samicy odgryzł pól ogona, teraz kiedy powoli zaczynał już odrastac znowu nie ma połowy... płetwy są całe poszarpane, druga samica też ma poszarpane płetwy, na dodatek obydwu odchodzi po jednej łusce na grzbiecie... Trzecia na szczęście jeszcze sie uchowała i nie ma większych ubytków. Natomiast do niej dość często - z tego co zaobserwowałam - nastrasza się i pływa dookoła niej, ale jej nie gryzie, ona też wtedy rozkłada płetwy. Może to przypadek akurat. Wydaje się być najstarsza z tych wszystkich.

Gdzieś czytałam, że samce poza okresem tarła, zalotów i walki są mało ruchliwe.

Czy to może jest właśnie okres zalotów? Bo zaczynam się już zastanawiać nad ich rozdzieleniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybki mam od prawie 3 tygodni, a ta sytuacja trwa od 3 dni, więc nie wydaje mi się, żeby miało coś do tego ilość roślinek i wielkość akwarium, bo było wszystko dobrze, tolerowały się, nic nie zmieniło się od tego czasu odkąd założyłam akwarium, oprócz tego że doszły jeszcze nowe roślinki. Roślinki mam duże i małe, nazw ich nie pamiętam więc nie napisze, ale rybki się za nimi mogą chować, mam 2 muszle pod które też wpływają, dodatkowo też chowają się za filtr. Mam też dwa kirysy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak kupowałam je to pani powiedziała, że mogą być 3 samice i jeden samiec w takim akwarium. A kirysy coś im przeszkadzają? Tez powidziała mi że ryby pływające po dnie nie przeszkadzają tym drugim i faktycznie na kirysy nikt nie zwraca uwagi. A tak ogole, mówicie że samiec może byc sam w 25 litrach a kiedyś jak kupowałam bojownika to chcieli mi wcisnąć 2 litrową kulę i mówli, że bez problemu będzie mógł żyć... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam za styl pisania, ale powtórzę po raz setny na tym forum, tak żeby każdy widział i zapamiętał:

 

Sprzedawcy w sklepach nie znają się w ogóle na rzeczy i sprzedają ryby każdemu byle jak dla tylko dla zysku i wcisnęli by nawet 3 welonki do 25l byleby zarobić, co już widziałem. Sprzedawcom w sklepach nie ufamy.

 

*Są drobne wyjątki - dosłownie kilka sklepów w całej polsce.

 

Bojownik tylko sam samiec w 25l żeby walk nie było i nie było im ciasno.

 

Kirysy wymagają większej przestrzeni, minimum 50l.

Do tego jest to ryba stadna, stado to jest np 6 sztuk, 6 sztuk w 25l to byłaby tragedia, kirysy nie mogą żyć w 25l bo się męczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zastanawia mnie to, że najbardziej obrywa jedna samica, ta najmłodsza teraz. I tyle czasu mam akwarium i nie było czegoś takiego.

Zaczęłam już wiązać to z tym, że młoda samica ma intensywny niebieski kolor, a wśród samców najbardziej intensywny ma ten który dominuje, a i ta samica i samiec mają taki sam, tylko że to jest samica a nie samiec.

I czemu tyle czasy było spokojnie a teraz już nie? :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest samica

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

a samiec ma kolor taki http://www.bojownik.pl/uploads/ineo/boj ... miec_1.jpg

 

z tego co zaobserwowałam samice nie maja aż tak intensywnych kolorów, są bardziej ' wyblakłe', dopiero pod światło 'mienią się' jakimś kolorem bardziej, ale ta może jest jakaś inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby nie zakladać nowego tematu a to dotyczy tego samego bojownika, wczoraj jego ogon zaczał odpadac.. a dokłądniej te końcówki robią się szare, cieńsze aż odpadają, na początku myślałam, że jakaś ryba go ugryzła w ogon i nie 'dgryzła' do końa i to obumiera i odpada dlatego. Ale dzisiaj dól też mu obumiera. Oddzieliłam go bo boję się żeby nie zaraził innych rybek, czy wiecie może co to za choroba? Szukałam i czytałam o nich ale nie mogłam żadnej dopasować do niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...