Glonojad - napuchnięty brzuch, narośl (?)

[Agata]

Ostatnio zauważyłam u mojego glonka dziwne wybrzuszenie(?) Pęcherzyk? Nie wiem nawet jak to nazwać. Może ktoś wie co to może być, i jaka może być tego przyczyna ? Zachowuje się normalnie, nie zmieniałam pokarmu. Jest w akwarium razem z 10 neonkami, 3 kiryskami i 1 glonojadem syjamskim.

[nicke_95]

a jakiej wielkości masz akwa?

[Agata]

Trochę ponad 70l ... od paru godzin siedzi przy samej linii wody, czego wcześniej nie miał w zwyczaju. Boje się że może to być niestety jego ostatnia noc w moim akwa:( a starałam się naprawdę o niego dbać - jada specjalne tabletki, ma specjalne roślinki z dużymi liśćmi na których lubi siedzieć i ma swój korzeń. Robie testy wody, czyszcze regularnie filtr i wymieniam regularnie wodę;/ reszta rybek zachowuje się normalnie. Tylko nie moj ulubiony glonojad:(

 

dzień następny- rano. ja nie wiem. opuchlizna zeszła trochę i pływa sobie już normalnie, przy dnie. nie wiem czy możne to mieć związek ale mam wrażenie ze jak ma tak opuchnięty brzuszek, tj tą gulkę to non stop robi kupkę. Możliwe że z przeżarcia to wszystko??

[Glonek]

Co ile dajesz mu tą tabletkę?

[Pley]

myśle że przejedzenie , widać że to mały zbrojnik , dawaj mu ćwiartkę tej tabletki , lepiej gdy ryba zje mniej , niż wiecej

[Agata]

No jest malutki, dopiero z 2 cm. Daje niewiele żarcia, bo każdą tabletkę rozdrabniam i sypie parę okruchów raz na dzień. Tylko że on bardzo często, z tego co widzę, podskubuje mi liście, i też zżera żarcie które opadnie na dno po karmieniu reszty rybek. Tzn większość wydziobią kiryski ale widzę też jak glonek przy dnie z pyszczkiem pływa i wyskubuje ze żwirku jakieś resztki..

[Glonek]

Nie rozdrabniaj tabletki w proszek tylko przekruj na ćwiartkę nożem i już...Bo tak jak ty sypiesz to sie rozlatuje po całym akwarium a jak dasz tak jak ja mówie to ta tabletka będzie w jednym miejcu...

[Agata]

Ta tabletka i tak wrzucona do wody rozpada sie na drobinki i rozsiewa sie po całym akwa. A glonek żerował po dnie i jadł to co opadło więc nie było problemu, a przy okazji kiryski sobie podjadały.

Co do glonka, nie było to jednak obżarcie. Poobserwowałam go trochę i zauważyłam, że pływa/ jest przyczepiony szybki dlatego tak blisko powierzchni, że co jakiś czas 'bekał' (tj z pyszczka uciekał mu duży bąbel powietrza) wtedy ten pęcherz na brzuszku znikał, a glonek szybko podpływam do powierzchni, wystawiał pyszczek i chyba nabierał powietrza (?) bo znowu pojawiał się bąbel. Nie jestem specjalistką od zachowania glonojadów, ale ani ten wcześniej tak nie robił, ani poprzedni, więc chyba była to oznaka jakiegoś problemu. Dzisiaj rano znalazłam go sztywnego na dnie, bez bąbla na brzuszku... Ktoś ma pomysł albo spotkał się z czymś takim? Czym to wszystko mogło być spowodowane? Dodam że bąbel był na brzuszku, tak jakby trochę z boku. I jak robił się już wielki, to podchodził pod tylną płetwę, przez co ją jakby wypychał i glonek średnio nią manewrował wtedy.

[red eye]

podłącze się pod rozmowe i dodam od siebie. ja tez miała problem z glonojadami, miałam ich 6 sztuk (nie łącznie) i za każdym razem wyglądało to identycznie. Glonojad wpuszczony do akwa, żywy, aktywny, po około tygodniu apatyczny, brzuszek się powiększał, puchł, nie jadł, siedział w jednym miejscu i po kilku dniach zdychał. Do dziś nie wiem co zabijało moje glonki.

[Agata]

W tym że mój nie był właśnie apatyczny. Tj pływał sobie ( chociaż fakt, ostatnio częściej wolał siedzieć na szybce blisko powierzchni...) ale do końca jadł, i nie tyle puchł, co robił mu się taki bąbelek w jednym miejscu właśnie... chce kupić następnego, ale zastanawiam się czy jest sens, skoro to już 2 z kolei mi padł. (pierwszy nie miał żadnych widocznych oznak choroby, po prostu pewnego dnia wstałam, zapaliłam rybkom lampkę, a on leżał sztywny na dnie).

 

Może wypowiedzieć się ktoś, kto się dobrze zna na tych rybkach? Na co są wrażliwe? Mam ok 22-25*C, robię co 2 tyg testy na NO2 (zawsze najniższe stężenie), karmie raz dziennie granulkami resztę rybek, a glonka specjalnymi tabletkami Tetra PlecoMin, zmieniam ok 10% wody z akwa raz na tydzień, filtr czyszczony, chodzi na okrągło, jest korzeń dla glonka. Czy coś z tych warunków im nie odpowiada? Albo może czegoś nie zapewniam? Szukałam na wielu str i forach ale na nic się nie natknęłam...