Skocz do zawartości

Budowa pokrywy 60x30 cm .


ahaed
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Jaka oryginalna pokrywa bywa to wiedzą ci , co dokładali dodatkowe oświetlenie . Mało miejsca w środku , problemy z zamontowaniem statecznika itp , itd ..... . Więc stwierdziłem , że nie będę się z tym męczył , tylko zrobię nową . Systematycznie będzie robiona fotorelacja oraz będę opisywał jak idą postępy . Co prawda wykonanie nie będzie tak do końca amatorskie . Lecz mam nadzieję , że coś Wam to pomoże , ułatwi podczas budowy własnych pokryw .

Więc tak . Na początek materiał : 6 mm i 18 mm sklejka . Wszystkie łączenia płyt klejone . Malowanie : farba gruntująca , podkład , lakier właściwy . Farby z serii Adlera , całość malowana pistoletem .

 

Plan pokrywy : 2 świetlówki zamontowane pod wzmocnieniami wzdłużnymi , 1 ( docelowo 2 ) na otwieranej klapie . Stateczniki przeniesione do szafki .

 

Szafka obok akwarium :

-odsunięta około :5-8 cm od ściany

-z tyłu : przykręcone stateczniki z oświetlenia zbiornika

-z przodu : prawa strona : miejsce na dodatkowe akcesoria lub butle co2 , jeszcze nie zdecydowałem , lewa strona : półki na testy i inne preparaty

Płyta oddzielająca stateczniki od preparatów będzie miała 30 mm grubości oraz będzie wyklejona folią termoizolacyjną ( taka jak się daje za kaloryfery ) .

To tak na szybko na początek ;p .

 

A wyglądać ma to mniej więcej tak :

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Może macie jakieś zastrzeżenia , uwagi , porady ? Chętnie posłucham , a raczej poczytam ;) .

 

Od jutra fotki jak krok po kroku idą prace ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z kablami od oświetlenia? jak je poprowadzisz żeby nie były widoczne, przydał by się jakiś ładny peszel lub coś podobnego. A co w razie zdejmowania pokrywy, kable od grzałki itp. będą puszczone w otworach czy wytniesz w obudowie z tyłu kwadraty tak żeby nie trzeba było wszystkiego odłączać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym zaproponował jakieś złącze ( gniazdo - wtyczka ). Tak właśnie będę za chwile robił swoja obudowę z PCV spienionego. Żadnych stałych elementów. Wszystko na złączkach. \

 

Na takich złączkach zrobił bym stateczniki :

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Ja osobiście zasilanie świetlówek zrobiłem na złączu z zasilacza komputerowego, bardzo fajne gniazdo do montazu z tylu w obudowie.

 

Zasilanie główne :

 

http://www.centrumelektroniki.pl/product_thumb.php?img=images/3792.jpg&w=150&h=123

 

koszt gniazda - 2 zł

Koszt kabla zasilającego ( komputerowy ) - 3 zł

 

Cena nie wielka , ale za to jak ułatwia życie gdy trzeba coś zrobić konkretnego w akwarium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja polecam zrobić wieko ;) tak jak ja zrobiłem czyli dzielone na pół (można otworzyć i grzebać nie wyłączając części oświetlenia)

Z tego co wiem, to ahaed chce zrobić jeszcze lepiej. Światło będzie świecić przy grzebaniu w akwa ale nie będzie razić po oczach. Będzie się wyłączać dwie świetlówki na wieku pokrywy (będzie unosić się całe) a zostaną zapalone świetlówki przednia i tylna. Jak widać są ona zamontowane na dodatkowych pasach ze sklejki, dzięki czemu są niezależne od wieka i zasłonięte, żeby nie raziły po oczach. Poniżej rysunek jak ja to widzę. Sorka tylko za jakość, nie mam takiego talentu do rysowania jak on ;)

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że zakładanie gniazda komputerowego nie ma sensu.

1. Wtyczka kabla jest dość długa.

2. Kabel jest gruby, sztywny i ciężki.

Po za tym wg mnie żadne połączenie gniazdo wtyczka nie ma sensu. Akwarium z tyłu wyglądać będzie jak wzmacniacz HiFi.

Płaskie, dwużyłowe przewody zgrabnie schowane za akwarium w zupełności wystarczą.

 

Pomysł ze stałymi świetlówkami jest bardzo ciekawy.

 

Szafkę na "pierdoły" postawiłbym na podłodze. No bo jak będziesz chciał popatrzeć na rybki z boku akwarium?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Tak się posuwają,że dopiero dziś będę ją zaczynał.Zawalili mnie zamówieniami w pracy i nie było czasu na "głupoty" ;) . Przejrzałem wasze wypowiedzi,przemyślałem sobie jeszcze raz całość i troszkę będzie pozmieniane w projekcie.Sama pokrywa zostaje taka jak była,czyli tylko świetlówki.Stateczniki będą umieszczone w płaskiej skrzynce obok akwarium.Do prawej strony zbiornika i tak jest utrudniony dostęp,więc nie będzie ona tam przeszkadzać.Butla co2 pójdzie na podłogę,gdzieś tam ją za szafą upcham (tylko kupię 4-5m wężyka ;p).A na pokarm,nawozy,testy będę robił coś w stylu projektu Trot-a : viewtopic.php?f=40&t=10639

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dymek ja bym się zastanowi zamiast sklejki użyć materiału o nazwie DUBOND. Zakładam ze dobra sklejka wcale nie będzie wiele droższa od DUBONDU. Po pierwsze mniejszy ciężar, po drugie obróbka wykańczającą z głowy, po trzecie całkowicie odporne to cudo na wodę i parę wodna. Mogę wykonać poszczególne elementy narysowane w CORELU. Cena do dogadania ...

 

DUBOND / DIBOND - http://www.signs.pl/article.php?sid=1024

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dobra,coś dzisiaj podłubałem ;p.Na szybko odpowiedzi na pytania ;) :sklejka zwykła,wodoodporne lakiery,materiał mam za free więc kosztów nie jestem w stanie podać, za robociznę to się dowiem , jak wystawię sam sobie rachunek :D.Tak jak mówiłem , malutkie zmiany w stosunku do planów pierwotnych.Na zdjęciach są dwie pokrywy.Mniejsza to 60x30 i będzie malowana na czarno(dlatego cięta z byle czego,byle było pod ręką i była to sklejka),większa 100x50 i będzie wykańczana lakierem bezbarwnym (sklejka+fornir czereśnia).

 

Kilka fotek, niestety robione tel ;p

 

 

Sklejka już wstępnie pocięta.

 

Dołączona grafika

 

Po wyrównaniu wszystkich elementów,zacinamy jedną stronę pod kątem 45stopni

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Kolejnym krokiem było wywiercenie otworu, zwanego później uchwytem do podnoszenia klapy :D

 

Dołączona grafika

 

Wykonujemy następnie frez,na którym będzie opierać się później klapa

 

Dołączona grafika

 

Frezujemy drugą listwę, tą stroną pokrywa będzie nam zachodzić na akwarium

 

Dołączona grafika

 

Jak już to wszystko mamy, to kompletujemy ze sobą elementy,odwracamy je i sklejamy razem taśmą

 

Dołączona grafika

 

Jak już i ten krok za nami,to ponownie ,teraz już komplety odwracamy z powrotem i smarujemy klejem

 

Dołączona grafika

 

składamy je do siebie , i ściskamy taśmą

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Końce naszych sklejonych listw zacinamy pod kątem 45 stopni

 

http://img6.imageshack.us/img6/4760/20090917013.jpg

 

I ponownie zaczynamy zabawę z taśmą i klejem

 

http://img3.imageshack.us/img3/6848/20090917014.jpg

 

i o to co nam wyszło

 

http://img198.imageshack.us/img198/3991/20090917015.jpg

 

http://img198.imageshack.us/img198/5923/20090917016.jpg

 

http://img198.imageshack.us/img198/8234/20090917017.jpg

 

Jutro będzie zrywanie tasiemek i frezowanie oraz nawiercanie klapy.Jak się uda to może nawet będę je szlifował

 

 

 

Ciąg dalszy jutro ;p . I nie krzyczeć za zdjęcia ;p, nie zabiorę na stolarnie aparatu ;p :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Z własnego doświadczenia wiem ,że się wygnie. Po malowaniu jej nic nie będzie,pod wpływem wilgoci też się jej nic nie stanie.Najczęstsze powody wyginania się materiałów drewnopochodnych to temperatura oraz jednostronne ich za laminowanie.Już tłumaczę.Wszystkie materiały drewnopochodne zawierają określona wilgotność własną.Wysoka temp,nagrzewająca materiał z jednej strony,powoduje jej szybsze schnięcie oraz automatycznie zmianę naprężeń w materiale.Czyli w naszym przypadku :temperatura pochodząca od świetlówek . Druga sprawa to tylko jednostronne laminowanie płyty.W akwarystyce jest to spotykane jako oklejanie foliami lustrzanymi pokrywy od dołu.Jakikolwiek laminat,folia itp materiały naklejone na płytę tylko z jednej strony,spowodują jej wygięcie.Winowajcą jest klej zawarty pod nimi.Naklejona folia z klejem zaczyna "się ściągać",kurczyć, pociągając za sobą płytę.Jutro będę doklejał na środku pokrywy wzmocnienie pionowe,wysokie na około 6 cm,grubość płyty to będzie około 22-25 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak masz dostęp do takiego warsztatu to szukaj głupszych od siebie i żyje z tego -> na pewno ktoś łyknie ;)

profesjonalnie to wygląda, nie ma co .

a co do wyginania się drewna to chyba jeśli będzie dobrze z obu stron zabezpieczona przed wilgocią to nic się nie stanie (w tych kilku słowach pół ostatniego posta Ahaeda się zmieściło)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Kilka fotek z dzisiejszego dnia :

 

Po frezowaniu klapy

 

Dołączona grafika

 

 

60x30 już gotowa do malowania

 

Dołączona grafika

 

 

Prace nad 100x50 dalej trwają, doklejony kołnierz.Optycznie zwęża pokrywę oraz powoduje,że ona sama zachodzi głębiej na akwarium

 

Dołączona grafika

 

Wywiercony już drugi uchwyt w klapie,dokładnie naprzeciw tego co jest w ramie.

 

Dołączona grafika

 

A tak wyglądają połączenia płyt po ściągnięciu taśm.

 

Dołączona grafika

 

 

W poniedziałek jeszcze małe szczegóły do skończenia i pokrywy pójdą do malowania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie i pięknie. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, lub inaczej: czego bym nie zrobił, to frezy do otwierania klapy. Siedlisko kurzu, drobinek pokarmu i innych pierdół. Po za tym tak sobie to wygląda.

Zrobiłbym jeszcze po 2 nacięcia na każdym narożniku i wkleił listewki. Tak jak się to robiło (nie wiem czy dzisiaj się praktykuje) w ramach obrazów. Wzmocni połączenia klejone i usztywni konstrukcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie i pięknie. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, lub inaczej: czego bym nie zrobił, to frezy do otwierania klapy. Siedlisko kurzu, drobinek pokarmu i innych pierdół. Po za tym tak sobie to wygląda.

Zrobiłbym jeszcze po 2 nacięcia na każdym narożniku i wkleił listewki. Tak jak się to robiło (nie wiem czy dzisiaj się praktykuje) w ramach obrazów. Wzmocni połączenia klejone i usztywni konstrukcję.

 

 

Stary tu sie nie ma do czego przyczepić co Ty w ogóle piszesz ta pokrywa wygląda lepiej niż każda pokrywa w sklepie akwarystycznym.... do tego zrobiona samodzielnie i naprawdę dokładnie, żadnych szczelin i niedociągnięć.

Ta pokrywa wygląda 10000000000000 razy lepiej niż plastikowa pokrywa kupiona w sklepie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary tu się nie ma do czego przyczepić co Ty w ogóle piszesz ta pokrywa wygląda lepiej niż każda pokrywa w sklepie akwarystycznym.... do tego zrobiona samodzielnie i naprawdę dokładnie, żadnych szczelin i niedociągnięć.

Ta pokrywa wygląda 10000000000000 razy lepiej niż plastikowa pokrywa kupiona w sklepie....

Ja bym się przyczepił tylko do tego, że wiesz to nie jest jakaś tam domowa robótka. Frezowanie czy takie ciecie pod kątem jest nie do osiągnięcia z taką precyzja w domowym zaciszu, tylko trzeba mieć warsztat stolarski i sporo zdolności. Rzeczywiście nawet niedokończone wygląda o niebo lepiej niż taka zwykła pokrywa plastikowa, ale u stolarza żeby coś takiego zmajstrował, musiałbym zabulić 2x jeśli nie 3x więcej niż za ta plastikowa pokrywę. Ciekawe artykuł, pouczający, nie mogę się doczekać końcowego efektu. Tylko pozazdrości możliwości no i umiejętność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie i pięknie. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, lub inaczej: czego bym nie zrobił, to frezy do otwierania klapy. Siedlisko kurzu, drobinek pokarmu i innych pierdół. Po za tym tak sobie to wygląda.

Zrobiłbym jeszcze po 2 nacięcia na każdym narożniku i wkleił listewki. Tak jak się to robiło (nie wiem czy dzisiaj się praktykuje) w ramach obrazów. Wzmocni połączenia klejone i usztywni konstrukcję.

 

 

Stary tu sie nie ma do czego przyczepić co Ty w ogóle piszesz ta pokrywa wygląda lepiej niż każda pokrywa w sklepie akwarystycznym.... do tego zrobiona samodzielnie i naprawdę dokładnie, żadnych szczelin i niedociągnięć.

Ta pokrywa wygląda 10000000000000 razy lepiej niż plastikowa pokrywa kupiona w sklepie....

Widzę, że kolega pod wpływem emocji zapomniał o czytaniu ze zrozumieniem. Wcale nie napisałem, że obudowa mnie się nie podoba i że jest gorsza od plastikowej. Napisałem czego bym nie zrobił (frezy do otwierania) i jak bym zrobił (wzmocnienie narożników). Pisząc, że wygląda tak sobie, miałem na myśli właśnie frezy a nie ogólny wygląd pokrywy.

Zanim odpiszesz, wiedz, że wiem o czym piszę. Z zawodu jestem stolarzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie kłócić mi się tutaj :D .

g_stanislaw-no to milo spotkać kolegę po fachu ;).

Nie dawałem lamelo w narożnikach z racji tego,że sklejka ma tylko 12mm grubości.Więc listek(5mm gr)praktycznie byłby tam na styk. W poniedziałek będę doklejał w samych narożnikach, trójkąty wycięte ze sklejki 3mm.To będzie dokładnie zastępować "obce pióro" na samym łączeniu.Co do frezów to wiadomo,każdy by coś zrobił inaczej,więc to rozumiem.Dla mnie to wyjście najbardziej odpowiada.A kurz,pokarm itp zbierające się tam...hmmmm............przy grzebaniu w akwarium i tak zawsze się coś nachlapie,więc wytarcie tego to nie problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...