Skocz do zawartości

KORZENIE (pytania...)


ahaed
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Przeczytałem pięknie napisane kompendium o korzeniach natomiast nie daje mi spokoju jedna myśl. Kupiłem korzeń. Wygotowałem w solance, pózniej po prostu w wodzie. Teraz się moczy w małym akwa, co dzien zmieniam wode która ma kolor herbaty. Moczyć dalej i jest szansa ze troche odpusci??

Jak go teraz włoże do właściwego akwa to po paru godzinach bede miał herbate ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moczyć ponieważ jak włożysz teraz do akwarium to zakwasi Ci wodę. Wygotuj go jeszcze raz ale w samej wodzie, później zobacz co się będzie działo po włożeniu do oddzielnego akwa, tego bez ryb. Jeśli nadal będzie barwił wodę to nadal musisz go moczyć. Często w sklepach sprzedają korzenie z importu z regionów tropikalnych i jest przy nich trochę więcej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa że między innymi po to stosuje się korzenie aby dostarczały do wody garbników.Wsadź go do akwarium,raz w tyg podmieniaj wodę i po jakimś czasie przestanie farbować.Gotować możesz i miesiąc a i tak garbniki będą się uwalniać.

Może kolega napisze jaką ma obsadę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zgadza się, każdy korzeń wydziela pewną ilość garbników (które zakwaszają wodę tak jak już napisałam wyżej). Uważam, że lepiej jest go porządnie wygotować i wypłukać aby mocno nie zakwasił wody co nie jest dla ryb najlepszym rozwiązaniem. No chyba, że kolega posiada takie ryby, którym kwaśna woda nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jesieni wykombinowałem sobie korzeń z dąbka, wygotowałem go w soli coś koło 5h, wysuszyłem, wymoczyłem. Potem pojawiała się pleśń w jednym miejscu, zeskrobałem ją, jeszcze raz go suszyłem i moczyłem i jest po problemie. Wody już nie barwi i tonie jednak na powierzchni jest coś śliskiego. Czy to naturalne objawy? Nie zaszkodzi rybom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jakiś czas temu znalazłem dwa korzonki akacjowe, które spodobały mi się i mam z nimi pewne pomysły co do aranżacji akwarium. Jak dobrze pamiętam akacja to twarde drewno więc chyba będzie OK. I mam problem - korzonki gotowałem już 5 razy po ok. 1-1,5h za każdym razem. Woda jest po prostu czerwona, mimo że korzonki są dość malutkie - ok. 20cm wysokości i 3-4 cm szerokości. Zauważyłem, że w wodzie zimniejszej ( ok. 10-12 stopni, stały w niej ok. 3 dni) nie barwią wogóle. Lekkie zabarwianie na kolor herbaciany mi nie przeszkadza, tylko czy będzie to przeszkadzać mieszkańcom akwarium? Korzenie nie powinny już pleśnieć, sprawą zatonięcia też się zajmę. Chodzi mi tylko o to czy akacja nadaje się do akwarium, bo ogólnie to mało jest wypowiedzi na temat korzeni z robinii. Czekam na odpowiedz :P Aha, jeszcze zdjęcie korzonków.

post-2949-13685159318486_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolegi powyżej.

 

Ja na Twoim miejscu wygotowałabym. Jeśli jest to korzeń z akwarium sprzedawcy to duże prawdopodobieństwo (choć niekoniecznie), że będą na nim jajeczka ślimaka (nawet kupując ze sklepu trzeba uważać). Poza tym wygotowanie korzenia sprawi, że usuniesz potencjalne wirusy i bakterie zagrażające Twoim rybkom. Ale to Ty decydujesz 8-)

 

Kupując korzeń w sklepie, czy na allegro uważaj, niektórzy sprzedawcy sprzedają suche korzenie. Dokładnie dopytaj sprzedawcę, czy korzeń jest wilgotny (no chyba, że wybierasz go bezpośrednio z akwa w sklepie) , zatapialny, nie przesuszony. Ja niestety pominęłam fazę pytań i kupiłam (co prawda na allegro)- dostałam w efekcie korzeń przesuszony, który musiałam moczyć prawie 2 miesiące :evil: ... ale cierpliwość popłaca... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio dostałem wspaniały korzeń. Idealnie mieści się w akwa (60l), ma piękne kształty i w ogóle jest świetny. Ale jest jeden problem... Jak się okazało po pierwszym gotowaniu, korzeń jest z drzewa iglastego Czytałem, że po odpowiedniej i długiej preparacji można wstawić go do akwa.

Czy wiecie w jaki sposób trzeba go przygotować?

BARDZO MI NA TYM ZALEŻY!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , mam pytanko odnośnie korzenia , znalazłem korzeń akacji niestety w niektórych częściach jest spróchniały , pytanie brzmi następująco : po pierwsze czy w ogóle się nadaje do baniaka? Jeśli tak to jak go spreparować z góry mowie ze gotowanie jego odpada ponieważ wymiary jego to około 50cm wysokości 30 cm szerokości i około 90cm długości , takich garów niestety moja żoncia nieposiana w arsenale kuchennym . wpadłem na pomysł że można było by wrzucić ten korzeń z kamieniem do studni głębinowej z której biorę wodę do akwarium i zostawić go tam na jakiś czas a później wsadzić do baniaka .

post-5690-13685159563108_thumb.jpg

post-5690-13685159564401_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak go dasz do studni z której bierzesz wodę do baniaka to na bank Ci ją zakwasi do granic możliwości, poza tym usunęłabym mechanicznie próchnicę, na tyle na ile jest to możliwe... korzeń dokładnie wyszoruj w jakiejś balii z gorącą wodą, dodaj nadmanganian potasu i wymocz dokładnie. Po wymoczeniu czynność z szorowaniem i płukaniem powtórz. Z takim wielgachnym korzeniem tylko tyle mogę poradzić. ;) ps. nie wysusz go, bo nie będzie się zanurzał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskrobałem go na tyle ile mogłem w niektórych miejscach jeszcze jest troche pruchna no ale niestety niemam tam dojscia, teraz wykompie go w KALJI ale musze go namoczyc bo jest suchy jak pieprz, tylko gdzie i jak ? . Skoro mowisz ze zakwasi mi wode w studzieńce jaką mam pewność ze niezrobi mi tego w baniaku ? narazie bede fundował mu kąpiele z solanki i kalji. teszcze kwestja namoczenia go .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dasz go do studni to wodę na podmiany będziesz miał kwaśną, więc podmiany będą bez sensu. Zależy to też od parametrów wody- jeśli pH jest miękkie i jest lekko zakwaszona, to ok, jednak przy twardej wodzie już nie bardzo. Jeśli wymoczony korzeń dasz do akwa i będziesz robił częste podmianki to powinno nie być problemu, grunt to nie zakwasić wody. Poza tym szkoda wody w studni, wiadomo, że deszczówka jest najlepsza na podmiany. Korzeń lepiej wymoczyć w jakiejś starej balii lub wannie... ale wybór jest Twój... ;)

 

Co do suchego jak pieprz korzenia, to muszę Cię zasmucić ale takie suche korzenie, aby były w pełni zatapialne (takich rozmiarów) będziesz musiał moczyć parę ładnych tygodni, jeśli nie miesięcy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do suchego jak pieprz korzenia, to muszę Cię zasmucić ale takie suche korzenie, aby były w pełni zatapialne (takich rozmiarów) będziesz musiał moczyć parę ładnych tygodni, jeśli nie miesięcy :roll:

 

 

Dzięki za porade , z namoczeniem tego korzenia zaryzykuje w studni ale dopiero po kąpieli solankowej i kalji , w sumie jak woda sie zakwasi to chyba nic tak strasznego ponieważ używam jej też do podlewania ogrodu, a to co ubędzie regularnie sie uzupełnia...... więc po wyciągnięciu patyka bede musiał czesto podlewać ogród

 

Teraz pytanie z beczki " próchnicy" ;)

 

jeżeli nie_udało mi sie całkowicie usunąć tego próchna (ponieważ nie_miałem jak sie do niego dostać, są jeszcze znikome ilości). Jaki to będzie miało wpływ na korzeń później ? Podejrzewam, że bedzie gniło , teraz tylko pytanie jak długo ?A może zbrojniki sie tym zaopiekują ?

 

ahaed: pisownia!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próchnica inaczej humus w akwarium jest czasem pożądane- konkretniej kwasy humusowe, które powstają. Niektórzy dodają ich w postaci granulatu torfowego, wkładanego do filtra. Jednak ja sądzę, że co za dużo to niezdrowo. No chyba, że tej próchnicy sporo wyskrobałeś i zostało niewiele... ;)

 

Chodzi konkretnie o to, że kwasy humusowe zamieniają nieprzyswajalne żelazo w takie przyswajalne ( w wolnym tłumaczeniu), co do zbrojników to nie wiem jak to z nimi jest (tzn. z tą próchnicą i z nimi :D ) ... wiem jedynie, że ich przysmak to drewno wierzby i olchy.

 

Wyczytałam jednak gdzieś i kiedyś, że próchnicę przerabiają na muł na pewno ślimaki, ale nie wiem, czy wszystkie- nie podam konkretnego gatunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt. z viewtopic.php?f=7&t=11051

"Korzenie z drzew iglastych.

-Korzenie pochodzące z drzew iglastych , są niewskazane jako ozdoba akwarium . Zawierają w sobie żywicę , która będzie szkodliwa dla fauny zamieszkującej zbiornik . Co prawda po długiej i odpowiedniej preparacji jest możliwość umieszczania ich w akwarium." LUDZIE!!! CZY KTOŚ MOŻE MI POWIEDZIEĆ JAK??

 

Andrerw: Proszę nie używać czerwonej czcionki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś gdzieś z kimś pisałem na gg i dowiedziałem się że albo gotujemy kilka nawet kilkanaście razy , lub wsadzamy do roztworu solnego na miesiąc dwa, 4/-5 kilo soli (w zależności od wielkości korzenia ) obciążamy aby był pod wodą, potem szorujemy polewamy wrzątkiem wygotowujemy kilka razy w samej wodzie i do akwarium, .. dowiedziałem się że te korzenie nadają się ale tych drzew np, ściętych parę lat temu lub schły parę lat.Ale ja bym tego nie próbował ;)

 

 

Nie pisz na czerwono

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...