Skocz do zawartości

KORZENIE (pytania...)


ahaed
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Za Ecikiem. Dopiszę tylko coś do tego ;).

 

Z wykształcenia mam "troszkę" pojęcie o drzewach, drewnie itp.

Napisze w skrócie: suszenie drewna, szczególnie z drzew iglastych trwa długimi latami. Więc włożenie "iglaka" do piekarnika spowoduje jedynie wyschnięcie zewnętrznej warstwy drewna oraz wypływanie żywic. Co do żywic to są one nie rozpuszczalne w wodzie. Dlatego gotowanie w solance nie da Ci 100% pewności, że wszystko będzie oki. Wypłynie Ci jedynie z zewnętrznych warstw, a ta co zostanie głębiej może za jakiś czas zacząć sie wydzielać do akwarium. 100% sposobem na usuwanie żywic to środki chemiczne. Ale ja w butelce bym tego nie postawił obok akwarium a co dopiero tak "spreparowany" korzeń włożył.

Więc jeżeli nie masz korzenia martwego od kilkunastu lat. Nie masz możliwości na porządne, długie i pracochłonne gotowanie. To raczej sobie odpuść. A nawet jak spełnisz wszystkie warunki, to i tak nikt Ci nie powie: wkładaj go śmiało do akwarium, nic się nie stanie!!

 

Uprzedzam kolejne pytanie: są przypadki posiadania korzenia z drzew iglastych w akwarium. Ale najczęściej jest to bardzo długa preparacja oraz szczęście.

 

A teraz przejdźmy do spraw forumowych:

-nie krzycz

-nie używaj czerwonej czcionki! Jest ona zastrzeżona dla zarządu forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej dać sobie spokój z korzeniem iglastym, jak napisali przedmówcy. Zgadzam się z nimi w 100%. Zaryzykujesz życiem rybek, roślinek wkładając korzeń do akwa i stracisz wraz z nimi sporo zainwestowanych w nie pieniędzy. Lepiej jednak zainwestować w korzeń już gotowy, spreparowany ze sklepu lub pewnego źródła. Faktem jest, że "troszkę" to kosztuje ale lepiej przedłożyć koszty korzenia nad koszty śniętych ulubieńców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz przejdźmy do spraw forumowych:

-nie krzycz

-nie używaj czerwonej czcionki! Jest ona zastrzeżona dla zarządu forum.

Za czerwoną czcionkę przepraszam, zapomniałem o tym :oops:. A co do krzyku... Założyłem nowy temat, zamknęli mi go i dali link na ten temat. Przeniosłem posta tutaj (str. 12), ale chyba nikt nawet nie spojrzał na niego. Napisałem jeszcze raz i dopiero usłyszałem jakiś odzew :| Ale trzeba przyznać, że jak już się ktoś odezwał to konkretnie i rzeczowo za co dziękuję :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak spreparować gałęzie akacji, czy muszą one być obumarłe, czy może ,,żywe" tzn. zdrowe?Co wtedy trzeba zrobić?Jak wygląda preparacja martwych a jak zdrowych.Po czym rozpoznać martwe drzewo?Czy korzenie akacji mogą być zdrowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do usunięcia barwienia i żywicy z iglaka słyszałem o wygotowaniu w sodzie oczyszczonej ponoć różnica Ph wyciąga wszystko z korzenia. Wiadomo w naturze musi być równowaga i zapewne zachodzi dyfuzja prosta zgodnie z gradientem stężeń. Potem trzeba jednak bardzo dobrze wypłukać i wygotować korzeń by usunąć sodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak spreparować gałęzie akacji, czy muszą one być obumarłe, czy może ,,żywe" tzn. zdrowe?Co wtedy trzeba zrobić?Jak wygląda preparacja martwych a jak zdrowych.Po czym rozpoznać martwe drzewo?Czy korzenie akacji mogą być zdrowe?

Proszę o odp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

viewtopic.php?f=7&t=11051

 

"Korzeń kupiony w sklepie

Nowy nabytek wystarczy dokładnie wyszorować szczoteczką pod bieżącą wodą . Następnie wygotować dla pewności w solance . 15-20 minut gotowania w roztworze soli ok:10 łyżek stołowych soli na litr wody . W przypadku większych korzeni , które nam się nie zmieszczą do garnka , polewamy je kilkakrotnie roztworem gorącej wody z solą . Pamiętajmy , że większość korzeni będzie nam barwić wodę na "herbaciany" kolor (ty wydzielające się garbniki). Nie przejmujmy się tym . W temp.gotującej się wody (100 stopni ) , praktycznie każdy korzeń będzie nam barwił bez końca . Po włożeniu do akwarium wszystko wróci do normy . A tak przy okazji :garbniki są potrzebne dla niektórych ryb , czasami barwienie wody jest mile widziane ( BW ) . Po tych zabiegach korzeń gotujemy jeszcze raz ale już w wodzie bez soli , następnie dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą i gotowe ." ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

ja u siebie mam dwa korzenie jabłoni ale dość długo je preparowałem - Korzenie leżały u mnie ok 3lat na świeżym powietrzu w oczekiwaniu na akwa :)

1) najpierw sprawdzanie czy nie były spróchniałe (kilka elementów musiałem obciąć)

2) czyszczenie, szlifowanie itp...

3) moczenie korzeni w misce zalane całkowicie wodą i przyciśnięte napełnionym wodą słoikiem litrowym, tutaj przebiegał długi proces - od codziennej zmiany wody, dodatkowo dosypywanie częściowe soli kuchennej (nie przy każdej zmianie ale jak zaczynał brzydko pachnieć), czasem dolewałem do wody AquaSafe. Trwało to u mnie ok tygodnia tyle że zawsze dolewałem wody bardzo gorącej (większość bakterii pewnie przez to wymierała), korzenie przez cały czas lekko barwiły wodę ... ale nie było dramatu

4) gotowałem korzenie ok 1,5 godzinki w zwykłej wodzie

5) następnie ponownie trafiły do miski ... tutaj okazało się że na drugi dzień bardzo mocno zabarwiły wodę na herbaciany kolor... wg. mnie to efekt po gotowaniu raczej pożądany bo później mniej tych barwników trafia do akwa...

6) kolejne moczenie korzeni w wodzie przez ok 3dni codziennie zmieniając wodę.

7) gotowanie korzeni w roztworze solnym (nasyconym) przez ok 2 godzin

8) po gotowaniu w soli wierzchnia cześć korzeni zrobiła się lekko miękka - oczyściłem wszystko twardą szczotką i z powrotem buch do miski .... na drugi dzień woda idealnie przeźroczysta czyli proces dobiegł końca

9) korzenie trafiły do akwa efekt:

Dołączona grafika

korzenie są dość sporawe ale w akwa trochę zniknęły - większy ma ok 10cm grubości trzonek mniejszy ok 4cm

 

wg. mnie po dobrym spreparowaniu można włożyć do akwa bardzo dużo rodzajów roślin...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja u siebie mam dwa korzenie jabłoni ale dość długo je preparowałem - Korzenie leżały u mnie ok 3lat na świeżym powietrzu w oczekiwaniu na akwa :)

1) najpierw sprawdzanie czy nie były spróchniałe (kilka elementów musiałem obciąć)

2) czyszczenie, szlifowanie itp...

3) moczenie korzeni w misce zalane całkowicie wodą i przyciśnięte napełnionym wodą słoikiem litrowym, tutaj przebiegał długi proces - od codziennej zmiany wody, dodatkowo dosypywanie częściowe soli kuchennej (nie przy każdej zmianie ale jak zaczynał brzydko pachnieć), czasem dolewałem do wody AquaSafe. Trwało to u mnie ok tygodnia tyle że zawsze dolewałem wody bardzo gorącej (większość bakterii pewnie przez to wymierała), korzenie przez cały czas lekko barwiły wodę ... ale nie było dramatu

4) gotowałem korzenie ok 1,5 godzinki w zwykłej wodzie

5) następnie ponownie trafiły do miski ... tutaj okazało się że na drugi dzień bardzo mocno zabarwiły wodę na herbaciany kolor... wg. mnie to efekt po gotowaniu raczej pożądany bo później mniej tych barwników trafia do akwa...

6) kolejne moczenie korzeni w wodzie przez ok 3dni codziennie zmieniając wodę.

7) gotowanie korzeni w roztworze solnym (nasyconym) przez ok 2 godzin

8) po gotowaniu w soli wierzchnia cześć korzeni zrobiła się lekko miękka - oczyściłem wszystko twardą szczotką i z powrotem buch do miski .... na drugi dzień woda idealnie przeźroczysta czyli proces dobiegł końca

9) korzenie trafiły do akwa efekt:

Dołączona grafika

korzenie są dość sporawe ale w akwa trochę zniknęły - większy ma ok 10cm grubości trzonek mniejszy ok 4cm

 

wg. mnie po dobrym spreparowaniu można włożyć do akwa bardzo dużo rodzajów roślin...

 

Ja bym nie ryzykował z drzewami owocowymi o by nie skończyło się to źle dla obsady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...