Skocz do zawartości

obsada zbiornika


Lawinia
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

niedawno dostaliśmy (z rodziną) akwarium, słabo utrzymane i ze słabą obsadą. W akwarium obecnie znajduje się dużych rozmiarów, agresywny skalar (po zmianie warunków w akwarium ożywił się i zabił już (nie zjadł - po prostu zabił) neonki, danio i labeo), glonojad, kirysek, gurami x 2, prętnik i platka. Glonojad i kirysek nie sprawiają problemów, gurami stracił już początkowe zainteresowanie skalara i również się dogadują, za to prętnik po wpuszczeniu do akwarium został zaatakowany przez gurami i będzie musiał je opuścić. Platka od jakiegoś czasu chowa się w roślinach - nie wiem co jest powodem. Akwarium ma 120l. 

Moje pytanie brzmi - jak dobrać obsadę zbiornika, żeby ryby żyły z sobą w harmonii? Wszelkie małe odpadają, bo stają się ofiarami skalara. Gurami znowu atakuje prątnika (mimo ze są podobne). Duże ryby odpadają, bo za małe akwarium. Najłatwiej byłoby pozbyć się skalara, bo jest konfliktowy, ale na to nie zgadza się nikt z rodziny. 

 

                                          Z góry dziękuję za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioskuję z opisu, że oprócz neonków i danio reszta ryb jest w pojedynkę, a więc:

Skalar - powinien być trzymany w grupie lub jako dobrana para, ale na to masz za małe akwarium; samotny skalar będzie agresywny - powinien iść do oddania, bez względu na sentymenty.

Gurami - rośnie spory i również powinien być trzymany w większej grupie i w większym akwarium - również do oddania;

Labeo - nie nadaje się do akwarium towarzyskiego, ale tu wnioskuję, że już go nie ma w zbiorniku;

 

Zastanów się więc na dwiema opcjami (z tych ryb, które masz):

"Glonojad" - jeśli to zbrojnik niebieski to para może być w tym litrażu, trzeba by więc było dokupić partnera/partnerkę do tego którego już masz. Ponieważ preferuje wodę miękką, kwaśną i raczej ciepłą to mógłby być z prętnikami - nie piszesz jaki gatunek, jeśli karłowaty to w parach, jeśli trójbarwny to w haremie (samiec plus 2-3 samice). Reszta ryb wtedy do oddania (kirysek, platka, skalar, gurami)

 

Albo jeżeli wolisz ryby z chłodniejszych wód to możesz zostawić kiryska, dokupując mu 5-6 sztuk tego samego gatunku do towarzystwa i do tego platki, oczywiście też w większej grupie. Wtedy do oddania idą: "glonojad", prętnik, skalar i gurami.

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź! Neonków i danio też już nie ma - te, które się ostały oddałam dla ich bezpieczeństwa. Glonojad to owszem -zbrojnik niebieski. Niestety, na skalara nie jestem w stanie nic poradzić. Obawiam się, że gdybym go oddała, rozpętałabym 3 wojnę światową ;) Obawiam się że nic sensownego nie jestem zatem w stanie zrobić z tym akwarium. :( Zastanawia mnie jeszcze powód, dla którego gurami atakują prętnika (karłowaty)? Podobno to zgodne z sobą ryby. Czy to może być kwestia płci (na prawdę nie wiem jak rozpoznać płeć ryby)? Czy o co może im chodzić? Czy jedynym wyjściem jest jego oddanie? Wiem, że to nie są optymalne warunki dla ryb, ale staram się zrobić tyle ile mogę, w tej sytuacji. w momencie, w którym go dostaliśmy miało już beznadziejną obsadę i słabo było zaopiekowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem dylematy, jednak jeśli rzeczywiście chcesz dobrze zająć się tymi rybami, konieczne są "drastyczne cięcia". O ile z parametrami wody można coś "pokombinować", o tyle z rybami już się nie da - dla każdego gatunku stado to stado. Pojedyncze ryby nigdy nie uznają za stado pozostałych mieszkańców akwarium, tylko dlatego, że to też ryby ;) 

I prętniki i gurami to ryby terytorialne, a jeśli dodatkowo jeszcze masz obu samców, no to agresywność wyjaśniona. Ryby nie walczą ze sobą między gatunkami, gdy we własnym gatunku mają wystarczającą ilość osobników. Sama więc rozumiesz, że tak się nie da - z każdego gatunku mieć po jednej sztuce i żeby one w zgodzie żyły. Po prostu się nie da, niestety.

11 godzin temu, Lawinia napisał:

dostaliśmy (...) już beznadziejną obsadę

Czyli w sumie od ciebie/od was to teraz zależy, czy ta obsada nadal będzie beznadziejna, czy zmienicie coś na lepsze.

A w sumie dlaczego ten skalar jest aż tak ważny dla was? To jakiś prezent był, czy jaki jest powód?

 

EDIT: Ok gurami jest dwie sztuki, ale to i tak mało na stado.

 

 

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, maziama napisał:

Rozumiem dylematy, jednak jeśli rzeczywiście chcesz dobrze zająć się tymi rybami, konieczne są "drastyczne cięcia". O ile z parametrami wody można coś "pokombinować", o tyle z rybami już się nie da - dla każdego gatunku stado to stado. Pojedyncze ryby nigdy nie uznają za stado pozostałych mieszkańców akwarium, tylko dlatego, że to też ryby ;) 

I prętniki i gurami to ryby terytorialne, a jeśli dodatkowo jeszcze masz obu samców, no to agresywność wyjaśniona. Ryby nie walczą ze sobą między gatunkami, gdy we własnym gatunku mają wystarczającą ilość osobników. Sama więc rozumiesz, że tak się nie da - z każdego gatunku mieć po jednej sztuce i żeby one w zgodzie żyły. Po prostu się nie da, niestety.

Czyli w sumie od ciebie/od was to teraz zależy, czy ta obsada nadal będzie beznadziejna, czy zmienicie coś na lepsze.

A w sumie dlaczego ten skalar jest aż tak ważny dla was? To jakiś prezent był, czy jaki jest powód?

 

EDIT: Tak teraz doczytuję, że ty o gurami piszesz w liczbie mnogiej (x2 było), czyli, że nie jest jedna sztuka. Napisz dokładnie ile masz i jakich konkretnie ryb, będzie łatwiej coś doradzać. Reszta jest po 1 sztuce?

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) tak, całe akwarium dostaliśmy w prezencie od osoby, która zresztą przychodzi do nas regularnie, i która sama uwielbia tego skalara (przez dłuższy czas się nim zajmowała). A potem podbił serca reszty rodziny.

Zatem podsumowując obsadę:

1x skalar 

1x zbrojnik

1x kirysek

1x platka - również chcieliśmy jej dokupić towarzyszy, ale nie wiem czy nie lepiej ja też oddać. 

2x gurami - trudno mi stwierdzić, czy to są na pewno dwa gurami tego samego gatunku. Usłyszałam że podobno tak, jakkolwiek maja różne kolory- brazowawy i szary w centki, w każdym razie oba sie dogaduja i razem atakują pretnika. 

1x prętnik karlowaty- ten obecnie jest atakowany przez gurami, ale jest też całkiem nowa ryba w akwarium. Nie wiem więc, czy oddać go, czy może dokupić mu towarzysza, a może dokupić towarzysza gurami, żeby jemu dały spokoj. Akwarium nie wygląda na przerybione, ale jeśli faktycznie maja za mało miejsca do swoich potrzeb to nie wiem czy zwiększenie stada cokolwiek pomoże. 

 

Nad sprawa skalara pracuje - żeby jednak znaleźć mu nowy dom :) ale na razie mówiąc szczerze słabo to widzę. Jednocześnie gurami i prętnik to jedyne ryby które się dogaduja z naszym skalarem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lawinia napisał:

2x gurami - trudno mi stwierdzić, czy to są na pewno dwa gurami tego samego gatunku. Usłyszałam że podobno tak, jakkolwiek maja różne kolory- brazowawy i szary w centki,

Spróbuj wstawić zdjęcia na forum, pomożemy rozpoznać.

Ale i tak moim zdaniem gurami są za duże do tego litrażu. Lepiej pójść w stronę prętników.

 

Nie tyle chodzi o przerybienie twojego akwarium - bo rzeczywiście "sztukowo" ryb nie masz dużo - ale o to, że trzeba dołożyć każdemu gatunkowi odpowiednią ilość osobników w grupie. Gdybyś chciała wszystkie ryby, które masz, zostawić i prawidłowo je trzymać, byłoby już przerybienie. Dlatego część musisz oddać, żeby "zrobić miejsce" na stworzenie 2-3 grup.

 

Ze skalarem "twardy orzech do zgryzienia", bo można by uznać, że ma już swoje lata i mógłby w tym akwarium samotnie dokończyć swego żywota. Niestety może być nadal agresywny do innych ryb. Z kolei dokupowanie mu większej liczby osobników, mija się z celem, bo kupując skalary owszem, one są małe, ale rosną duże i według mnie powinny być trzymane od 200 litrów w górę.

 

Ale rozumiem, że z ewentualnym oddaniem prętnika, platki, kiryska i zbrojnika nie byłoby problemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Lawinia napisał:

2x gurami - trudno mi stwierdzić, czy to są na pewno dwa gurami tego samego gatunku

Jest wiele odmian barwnych gurami dwuplamistego. Mogą one przebywać razem w jednym zbiorniku. Wśród tych ryb zdarzają się osobniki agresywne, ale generalnie to łagodne ryby. Trzymane powinny być w większej grupie - wtedy agresja się rozkłada.

 

Zawsze lepiej mieć mniej gatunków żyjących w grupie/ławicy, ale za to więcej sztuk, niż 6 gatunków po 4 sztuki, bo mi się podobają. 

 

Edytowane przez DavyJones
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesyłam video, bo w obecnym słońcu lepiej wychodzi niż zdjęcie. W akwarium są też rośliny, ale niestety dopiero się rozrastają, bo niedawno został posadzone. Nie udało mi się lepszej jakości uzyskać :(.

Z platką, prętnikiem, zbrojnikiem i kiryskiem problemu nie będzie. Jakkolwiek najłatwiej byłoby zostawić w akwarium skalara + gurami + prętniki i im dokupić osobników (z wyjatkiem skalara). Dla nich też skalar nie jest agresywny, a one go zdają się nie zauważac. Ale prętnika mogę w razie potrzeby również oddać. 

 

Zaobserwowałam jeszcze, że oba gurami mają różne płetwy, co świadczyłoby o tym, że sa różnej płci. Jednak agresywniejsza dla prętnika jest domniemana samica (ma zaokrąglone płetwy).

Edytowane przez Lawinia
Może udałoby się też faktycznie oddać gurami na rzecz prętników - ale tu znowu musiałabym porozmawiać z rodziną. Gurami było w nim pierwsze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.05.2021 o 09:53, Lawinia napisał:

Przesyłam video, bo w obecnym słońcu

Akwarium fotografuje się po zachodzie, ewentualnie przy opuszczonych roletach i przy zgaszonym świetle sztuczny w pomieszczeniu. W takich warunkach wychodzą bardzo dobre zdjęcia robione nawet komórką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DavyJones napisał:

Akwarium fotografuje się po zachodzie, ewentualnie przy opuszczonych roletach i przy zgaszonym świetle sztuczny w pomieszczeniu. W takich warunkach wychodzą bardzo dobre zdjęcia robione nawet komórką.

ok, dziękuję za radę. Na szczęście zdążyłam już ustalić, że są to te same ryby, różniące się tylko ubarwieniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...