Hemoglobina w proszku

[Samael266]

W wykopaliskach akwarystycznych w piwnicy u dziadków. Poza masa sprzętu który jest z poprzedniej epoki głośny prądożerny i wielki trafiłem na parę fajnych cudów. 

 

Najbardziej mnie zaintrygował pojemnik z karmami i nawozami z tamtych lat.

A tu takie cudo jak hemoglobina w proszku. Jak to miało działać nie mam pojęcia i chętnie się dowiem.

 

Osobiście bym się bał testować z opakowania 1988r. 

Oraz mega syfu w wodzie.

Hemoglobina z tego co pamiętam pod wpływem światła i enzymów rozpada się do bilirubiny oraz azotu wodoru i CO2.

Bilirubina rozpada się bardzo szybko pod wpływem światła i temperatury powyżej 20 stopni.  Rozpadnie uwalniać azot co2 i w diabły wodoru oraz śladowe ilości żelaza oraz dając żółto zielony odcień wody jak u człowieka przy żółtace.

Wolny wodór mnie nie przeraża bo ma wysokie pH. Ale armia wolnego azotu w każdej formie juz tak.

 

Jak ktoś ma wiedzę proszę się podzielić.

[Dzierzka666]

Po wpisaniu w wujka gooogle hasła "hemoglobina w proszku dla ryb" wyskoczyła mi informacja, że jest to zanęta dla ryb. Więc to raczej nie do akwarium, a dla wędkarzy. 

[Samael266]

38 minut temu, Dzierzka666 napisał:

Po wpisaniu w wujka gooogle hasła "hemoglobina w proszku dla ryb" wyskoczyła mi informacja, że jest to zanęta dla ryb. Więc to raczej nie do akwarium, a dla wędkarzy. 

Możesz mieć rację że to będzie wabik wędkarski.

 

Chodź z drugiej strony raczej myślę że to raczej do akwarium pakowane było. Obok śladowe ilości kwasu solnego i nadmanganian potasu oraz sól magnezowa raczej mnie kieruje w te stronę. Kiedyś człowiek miał wiedzę teraz tylko internet.

[Dzierzka666]

Nie wiem, ale skoro sam doczytałeś, że rozpada się w temperaturze powyżej 20 stopni i wydziela trujące związki, to raczej nie nadawało się do karmienia ryb akwariowych - chyba, że Twój dziadek/ojciec/matka hodował(a) ryby krajowe. Zawsze możesz zapytać swojego rodzica, może zna przeznaczenie tej hemoglobiny. 

Edytowane 12 Maja 2020 przez Dzierzka666