Boski155 Opublikowano 10 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2020 Witam szanowne grono kolegów z doświadczeniem. Chciałbym podpytać o opinię na temat niepokojącego wyglądu 1 z rybki a dokładnie samiczki pielęgniczki kakadu. Dla porządku informacje o zbiorniku: - 72 l - działa dokładnie 6 tygodni i 2 dni - stosowana chemia (jeżeli tak mogę to nazwać): aqua art classic oraz aqua art potas (niewielkie ilości - tylko przy podmianie wody) a także tabletki planta gainer - podmianki wody w każda sobotę 1/4 - 1/3 zbiornika - dla pewności zaznaczę, iż filtr działa 24h - niby oczywiste ale sam naczytałem się różnych historii - ph na poziomie 7,1 (innych testów nie wykonywałem), rybki na warszawskiej kranówce - co do obsady: 6 otosków, 6 bystrzyków ozdobnych, parka pielegniczek kakadu oraz 3 ślimaki ampularia Przechodząc do rzeczy: 4 dni temu zakupiłem do akwarium powyższą parkę pielęgniczek, aklimatyzacja zrobiona w sposób: 50 min w worku na ustabilizowanie temp. + co 15 min przez 2h wlewałem im wodę z baniaka aby nie doznały szoku. Przez wspomniane 4 dni wszystko było wporządku, rybki jadły, samczyk gonił za samiczką co pewien czas (ma sporą liczbę kryjówek) - pokarm znikał na bierząco więc zaryzykuję teorię iż nie były przekarmione. Natomiast w dniu dzisiejszym po powrocie standardowo zerkam na obsadę i samiczka wygląda niepokojąco. Jest grubawa/ napuchnięta, ma spory wytrzeszcz gałek ocznych oraz zwykle spędza czas w dołku pod filtrem (powstał przez strumień wody gdy 1szy raz wlewałem wodę do zbiornika). Myśle również, iż ma drobne problemy z pływaniem ( trzyma pozycję jak do tej pory natomiast ruch idzie jej opornie - moje wrażenie). Naczytałem się o rybich chorobach o takich oznakach i jestem lekko zaniepokojony - odrazu wspomnę, iż łuski nie są "nastroszone" jak u szyszki nie ma też żadnych krwawych punktów, natomiast lekko mam wrażenie płowieje + ma wciąż nastroszoną płetwę grzbietową. Samiec również przestał ją zaczepiać. Dodaje zdjęcie dla porządku - niestety "grubości" nie mogę ująć na foto bo rybka ucieka po tego dołu po usunięciu siatki. Czy ktoś mógłby uspokoić/potwierdzić rybią chorobę? Nie wiem czy wyolbrzymiam, czy odławiać i ratować resztę obsady? Raz jeszcze dla porządku: - rybka nie siedzi w siatce - trafiła tam na potrzeby zdjęcia - co do płetwy ogonowej, odkąd ja mam ma taki połowiczny wzorek - tu nic nie zanika/płowieje Dziękuje za sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Posocznica? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piteros Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 (edytowane) Tak jak pisze koleżanka wyżej: posocznica, lub choroba gazowa. W obydwu przypadkach musisz działać szybko. Po łuskach raczej stawiam na tą drugą przypadłość. Edytowane 11 Lutego 2020 przez piteros Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boski155 Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 W takim razie biorę się do ratowania rybki - jest już w mniejszym 25l baniaku i zacznę jej podawać sugerowane wspomagacze. Czy możemy również rozwiać internetowe sprzeczności co do zaraźliwości posocznicy (będę się do niej skłaniał, gdyż łuski na całym ciele rybki zaczęły sterczeć jak u szyszki)? Czy mam się spodziewać kolejnych chorych rybek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piteros Opublikowano 12 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 (edytowane) Musisz znaleźć przyczynę choroby i ją wyeliminować, wówczas reszta ryb powinna być zdrowa. Szanse na uratowanie chorej rybki są niestety marne. Przyczyny posocznicy: zła jakość wody – nieprawidłowy obieg azotu gwałtowne zmiany parametrów wody przekarmianie ryb stosowanie nieodpowiedniej i monotonnej diety osłabienie ryb stres wiek ryb – starsze częściej zapadają na tę chorobę. Edytowane 12 Lutego 2020 przez piteros Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boski155 Opublikowano 12 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 A co może wywołać stres u ryb? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piteros Opublikowano 12 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 Na pewno transport. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boski155 Opublikowano 12 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 Wierzę, że to pojedynczy przypadek. Mimo wszystko będę obserwował sytuację w akwa na bieżąco. Dziękuję za sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.