Obsada do zbiornika 160l 100×40×40

[Gabi1010]

Hej mam pytanie odnośnie obsady zbiornika 160l o wymiarach 100×40×40cm, a mianowicie chcę je zarybić rybkami wypisanymi poniżej czy to dobry pomysł czy jest ich za dużo.

 

- neon innesa 10szt

- danio pręgowane 10szt

- 1 zbrojnik pospolity i 1 zbrojnik złoty 

- gurami dwuplamisty 2szt

- kiryski kolumbijskie 5szt

- gupiki 5szt

- krewetki red cherry około 10szt 

- ślimak Helenka 1szt na wypadek pojawienia się nieproszonych ślimaków 

 

Proszę o poradę bo nie chce żeby rybki się męczyły w akwarium jeśli będzie ich za dużo. 

[Dzierzka666]

Dolna temperatura dla guramich to górna temperatura dla danio i neonów Innesa. Gurami zmarzną, a danio i neonki się ugotują.  Podobnie chyba byłoby z kirysami kolumbijskimi (przynajmniej według jednej ze stron poświęconych rybom akwariowych). Druga sprawa - helenka bez ślimaków padnie z głodu, poza tym ja miałam u siebie jedną i chyba to właśnie któreś gurami ją wciągnęło - parę dni po jej zniknięciu ze skorupki gurami szukał tam szczęścia. Moim zdaniem gurami i 15-20 neonków czerwonych (te znoszą wyższą temperaturę) powinno być dobrze, natomiast gupiki chyba za dużo by było. Chociaż o gupikach nie mam zbyt dobrego mniemania, jako dziecko miałam ich sporo i pamiętam, że samce molestowały inne gatunki ryb. 

 

Nie jestem pewna, czy gurami nie zasmakują w krewetkach - nie mam doświadczenia z krewetkami. 

 

Poza tym proponowałabym najpierw zbadać parametry swojej kranówki i wtedy myśleć o obsadzie. 

[Gabi1010]

Mam aktualnie w trochę mniejszym zbiorniku gurami z krewetkami i nic się im nie dzieje żyją razem w zgodzi już od około 2 lat. A co do ślimaka Helenka mam ją też już od kilku miesięcy i żyje bez przeszkód w zbiorniku bez ślimaków,  je pokarm dla ryb dennych (nie jest wybredna je nawet płatki które opadną na dno). A gurami to bardzo spokojna i nie agresywna ryba. A przynajmniej mój samczyk gurami.

 

Ale o temperaturze w zbiorniku faktycznie pomyślę bo potrzeby gurami a danio bardzo się w tej kwestii różnią.

 

Choduje ryby na mojej kranówce od dawna i wszystkie miały się dobrze.

[Dzierzka666]

Myślę, że ryby tak jak ludzie - każda ma swój charakter. Zmiana lokum może jednak na charaktery wpłynąć. Kiedyś dostałam od znajomego dwie samice gurami (nie pamiętam, jaka odmiana) i ryby u kogoś innego żyjące w zgodzie u mnie w akwarium niemal się nie pozagryzały - musiałam jednej się pozbyć, bo nie wolno jej było nawet podpływać do jedzenia. Mój samiec gurami "uwięził" prętnika w kryjówce - również musiałam oddać. Ale to akurat nerwus był -  pewnie dlatego, że dorastał z drugim samcem myslę, że każdy radząc obsadę innej osobie kieruje się głównie własnymi doświadczeniami z rybami danego kierunku. Ja mam kiepskie doświadczenia z hodowli gurami z danio. Neonki trzymały się jednak dobrze, dopóki nie zaraziły się od zakupionego chorego otoska.