Skocz do zawartości

Moja walka z zielenicami.


Grzesiek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moja walka z zielenicami.

 

Niniejszy wątek opisuje zaledwie jedną z wielu metod walki z zielenicami. Nie twierdzę, że poniżej przedstawiony sposób sprawdzi się w każdym zbiorniku, ale po namowie MEI postanowiłem jednak skusić się o własne doświadczenia i co ważne – wygraną walkę z zielenicami.

 

Jak wiadomo, każde akwarium rządzi się własnymi prawami dlatego jeszcze raz uprzedzam – poniższy sposób nie koniecznie musi się sprawdzić w Twoim akwarium.

 

Po starcie roślinnego akwarium na starym podłożu, dojrzałym filtrze i 50% wody z poprzedniego zbiornika po niecałych 2 tygodniach zaczęły się pojawiać okropne Nitkowate zielenice. Zaczęło się niewinnie, od szyb i elementów filtra. Wkrótce glony opanowały także dekoracje i częściowo rośliny, głównie Bolbitisa i wszystkie te, które były najbliżej światła, a więc większość łodygowców. Jakby tego było mało kilka kolejnych dni zaowocowało w rozwój zielenic na żwirku i tu pojawił się już problem, bo o ich usunięciu można było pomarzyć… próba zdjęcia nitek z bazaltu skończyłaby się odłowieniem i rozkopaniem połowy podłoża, a na to sobie pozwolić nie mogłem ze względu na jeszcze nie do końca mocno ukorzenioną glossostigmę.

 

Przystąpiłem zatem do radykalnych działań, które miały na celu zatrzymać rozwój zielenic, oto co nastąpiło wg kolejności:

 

1. Redukcja czasu oświetlenia do 6h na dobę (przy 0.57W/L)

2. Posadzenie szybko rosnących roślin tj. Ceratophyllum demersum L., Limnophila Sessiflora oraz coś, co pochłonie nadmiary z bogatego podłoża – Hygrophile

3. Czyszczenie szyb szorstką warstwą gąbki do naczyń (oczywiście nową)

4. Szorowanie filtra, grzałki oraz korzenia i większych skałek szczoteczką do zębów (oczywiście nową)

5. Zdejmowanie nitek poprzez nawijanie ich na waciki, później szczoteczkę do rzęs (oczywiście nową)

6. Podcinanie najbardziej porażonych fragmentów roślin celem pobudzenia ich do dalszego wzrostu (z jednej łodyżki po podcięciu wyrośną 2-3 nowe odnóża tak więc można powiedzieć, że w ten sposób przyspieszamy niejako wzrost roślin)

7. Dopiero po tych wszystkich zabiegach podmiana wody połączona z dokładnym odkurzeniem zaległości po czyszczeniu szyb, roślin itd. Zawsze +/- 30% wody

8. Nawożenie zostało wyeliminowane, pozostało dawkowanie samego Potasu i CO2 dla pobudzenia roślin. NO3 można podwyższyć przekarmiając ze dwa razy rybki, to dużo bezpieczniejsze niż lanie MAKRO.

9. Tego typu czynności powtarzałem co poniedziałek i czwartek. Po dwóch tygodniach efekty były znaczące. Szyby przestały się „zielenić” nazajutrz po podmianach, rośliny zaczęły prześcigać glony, niestety pozostały nieszczęsne dekoracje, z których nawet po szorowaniu szczoteczką nadal widoczny był zielony nalot, co mnie strasznie irytowało…

10. W zeszłym tygodniu pojawiło się 5 dorosłych krewetek Amano (Cardina Japonica), które rozprawiły się z korzeniami ze szwajcarską precyzją… Również glosia odżyła na tle czarnego już bazaltu a nie jak do tej pory – zielonego od wysokiego na ponad 2cm meszku zielenic… po niecałych 3 tygodniach nitki pojawiają się w znikomej ilości i mam je pod pełną kontrolą.

 

Kilka wniosków:

 

- jeżeli kogoś nie stać, można obejść się bez testów i w zamian za nie kupić Krewetki Amano, które uważam za podstawę w walce z zielenicami.

- olej magiczne kalkulatory i przeliczniki na mg/l itd, jak wspomniałem każde akwarium rządzi się własnymi prawami, sam musisz znaleźć odpowiednie proporcje.

- cierpliwość popłaca – oszczędzaj światło – będziesz miał lepszy humor :)

- rośliny doskonale rosną na samym odpowiednio dobranym świetle + CO2 + Potas, dlatego już dziś wiem, że nigdy w życiu nie wleję do akwarium nic poza w/w.

- jeżeli masz taką możliwość zrób oświetlenie „etapowe” np.:

 

Przykład dla akwarium 260L:

10:00-12:00 – 2x 36W 6500K, 36W Sylvania Gro-Lux

12:00-16:00 – 2x 36W 6500K, 36W Sylvania Gro-Lux + 40W Power-Glo + 36W 6500K

16:00-20:00 – 2x 36W 6500K, 36W Sylvania Gro-Lux

20:00-21:00 – 36W Sylvania Gro-Lux

 

Dlaczego? Bo nigdy światło nie świeci w naturze z jednakową intensywnością, poza tym dla dobra roślin lepiej, gdy gasimy je stopniowo zmniejszając jego moc. To samo jeżeli chodzi o jego zapalanie z rana.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sposób walki z tymi glonami był bardzo zbliżony aczkolwiek trwał bardzo długo, ale zbiornik zbiornikowi nie równy. Bardzo fajny i przydatny opis.

 

- rośliny doskonale rosną na samym odpowiednio dobranym świetle + CO2 + Potas, dlatego już dziś wiem, że nigdy w życiu nie wleję do akwarium nic poza w/w.

Z tym jednak się nie do końca się zgodzę prędzej czy później rośliny pokażą, że brakuje im mikroelementów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie mógłbym powiedzieć - słusznie, masz rację, ale naoglądałem się tylu zbiorników gdzie głównym wspomagaczem był Potas, że wyrobiłem sobie na to nieco inne zdanie. :) To wszystko też wynika z faktu jaką posiadamy florę. Póki co wiem, że tylko Limnophila Aromatica nie obejdzie się bez intensywnego nawożenia MIKRO+MAKRO, reszta tak jak mówię, na CO2, dobrym świetle i Potasie autentycznie dają radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam żadnych podstaw to tego, żeby się nie zgodzić z tobą. Ja np. makro w ogóle nie podaję gdyż obsada zbiornika zapewnia go w miarę dużo ;) Daję tylko mikro i potas + co2. Dalej jestem zdania, że brak mikro wcześniej czy później da o sobie znać. Przykład: wydaje mi się, że większość roślin czerwonych bez żelaza nie da sobie rady. Jak wyczytałem na forum o roślinach akwariowych rośliny potrafią sporo zmagazynować mikro elementów, dlatego przy walce z glonami można zrezygnować z ich podawania jednak z czasem (będę przy tym się upierał ;) ) brak mikro da o sobie znać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, ale wolę przyjmować, że dopóki rośliny nie wykazują niedoborów, nie leję nic więcej. :) Trochę wiesz, pisałem to jednak też i pod kompletnego laika, bo nie czarujmy się 70% osób tutaj w akwariach ma moczarki, nurzańce, itp. więc nic wygórowanego co wymagałoby stałego dostępu do mikro. Dlatego nie warto bawić się w odmierzanie, kalkulatory itd i komplikować sobie życia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam,

 

chciałbym odnieść się do kwestii krewetek i ich bohaterskiej walce z glonami. Niestety u mnie pojawiły się również zielenice, ograniczyłem światło oraz podawanie nawozu dla roślin. Roślinki wyczyściłem z nitek ile się dało. Mam w akwarium około 15 krewetek red cherry czy one również pałaszują zielenice?? u mnie nitki występują jedynie na roślinach na najwyższych liściach. Póki co krewetki pałaszują mech jawajski i na nim skupiają swoją uwagę. Nie wiem, czy zabierając im mech jawajski nakłonie je do szukania pożywienia w wyższych partiach akwarium, czy je skaże na powolną śmierć głodową../?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

 

chciałbym odnieść się do kwestii krewetek i ich bohaterskiej walce z glonami. Niestety u mnie pojawiły się również zielenice, ograniczyłem światło oraz podawanie nawozu dla roślin. Roślinki wyczyściłem z nitek ile się dało. Mam w akwarium około 15 krewetek red cherry czy one również pałaszują zielenice?? u mnie nitki występują jedynie na roślinach na najwyższych liściach. Póki co krewetki pałaszują mech jawajski i na nim skupiają swoją uwagę. Nie wiem, czy zabierając im mech jawajski nakłonie je do szukania pożywienia w wyższych partiach akwarium, czy je skaże na powolną śmierć głodową../?

Wszystkie "stworzenia" które w teorii żywią się glonami jeżeli mają pod dostatkiem inego pożywienia, które im na dodatek będzie lepiej smakowało nie będą jadły glonów, nie martwiłbym się, że z glodu pomrą :)

zbroiniki, ampularie itp. puki mają lepsze żarcie glonów raczej sie nie chycą ale czasem jak z ludźmi różne gustai smaki... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Witam

Punkciki zielone znikły, zostały tylko nieliczne na szybie za deszczownicą, zmniejszyłem długość świecenia do 10,5h/dobę i ziększyłem do 5ml na dobę easycarbo(wcześniej 2,5-3ml)

Myślę że przyczyniła się do tego w głównej mierze wymiana świetlówki z przodu akwarium z polamp 6500K daylight na philips aquarelle 10000K

Ostatnie wyniki laboratoryjne badań wody to:

pH-6,7

azotany-35,4 mg/l (urosły podawałem nawóz makro)-przez podawaniem makro były ok.17,7mg/l ale fosforu prawie 0 było(0,25)

azotyny-0,012mg/l

amoniak-0,097mg/l

żelazo-0,08mg/l

Ciężko mam podnieść poziom żelaza maksymalnie urosło mi do 0,3mg/l

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

azotany-35,4 mg/l (urosły podawałem nawóz makro)-przez podawaniem makro były ok.17,7mg/l ale fosforu prawie 0 było(0,25)

Kolejny dowód na to, że przy niskim po4 wysokim no3 pojawiają się zielenice. Precyzując przy stosunku 142:1 mają prawo pojawić się zielenice. Wg mnie niewłaściwe proporcje azotu do fosforu są GŁÓWNYM powodem zielenic.

 

Z żelazem masz problem, bo coś wchłania go. Podłoże ? Lej tak długo aż poziom się ustabilizuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...