Peeteer Opublikowano 10 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2019 Witam mam spory problem z identyfikacją choroby u pielęgnicy pawiookiej, była w akwarium ogólnym 450l. Ph 7.2 , NH3-0, NO2-0 Kh-7 Gh-10 W akwarium jest jeszcze Flowerhorn i 3xpapuzie i 4zbrojniki, temperatura 25°C Zaczęlo się od tego że ryby czasem w nocy pawiooka i fh trochę się ganiały, pawiooka jak i Fh miały lekkie mechaniczne zadrapania na ciele zapewne od korzeni i podłoża, za dnia trwała sielanka i ryby jakby się nie widziały pływały razem i jadły tez obok siebie bez żadnej agresji, pawiooka po kolejnej nocy tych otarć miała trochę więcej ale też dosyć szybko te zadrapania znikały, pawiooka ma ok.23cm, Fh 20cm, dzis zauważyłem że pawiooka jest mocno apatyczna i nawet nie chciała jeść, a jeszcze wczoraj wyskakiwała z wody za krewetkami, dietę mają mocno zróznicowaną, pawiooką wrzuciłem dzisiaj z rana do mniejszego akwarium 72l do kwarantanny i ją obserwuję, ryba dalej jest apatyczna i niewiele je, poza tymi obcierkami zauwazyłem jakby plesnienie płetwy ogonowej, i czasem widzę jakby ryba miała na sobie więcej śluzu i na tym pęcherzyki powietrza ale to dosyć rzadki widok i raczej w okolicach płetw. Myślałem że to może ospa ale ryba nie ma zadnych białych punktów na sobie. Więc prosiłbym Was o pomoc może ktoś skojarzy to z jakąś chorobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 10 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2019 z dzisiaj z wczoraj Jutro postaram sie wrzucić lepszej jakosci fotki przy świetle dziennym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 11 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 Może jakaś bakteryjna infekcja skóry i płetw? Martwica płetw? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 No właśnie objawy nie sa jednoznaczne a ciężko strzelać, bo ryba i tak jest słaba, zastanawiałem sie już nad ospą i pleśniawką, widzę że w wodzie pojawiły się takie sluzowate kłaczki z bąbelkami powietrza. Najbardziej martwi mnie ta płetwa ogonowa bo wyglada jakby się nie goiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 11 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 Z takich chorób z nalotem to pleśniawka albo choroba bawełniana. Może dopadło ją parę chorób jednocześnie. Pamiętam, że wiele lat temu mój zbrojnik tak jakby zrzucał śluz, ale potem przestał, i nie wiem, co było tego przyczyną (stres? zła woda? w każdym razie już tego nie ma). Podaj jej do jedzenia witaminy, żeby się wzmocniła, i czekaj, aż pojawi się ktoś obeznany z pielęgnicami albo rybimi chorobami. I może na wszelki wypadek podnieś jej temperaturę wody o parę stopni - gdyby to była jednak pleśniawka (chociaż o ile dobrze pamiętam z dzieciństwa, to pleśniawka objawia się inaczej, a i ryby raczej nie traciły apetytu od razu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 (edytowane) Hmm wodę już jej podnioslem do 29° jest trochę żywsza ale dalej nic nie je, pojade niedlugo do sklepu to jakąś chemię kupię. Tego śluzu jest dosyc mało i rzadko się pojawia. Masz rację poczekam aż ktoś mający dłuższy czas pawiookie mi podpowie, bo ja tę rybę mam 8 miesięcy i nigdy nic jej nie dolegało ;/ wiec nie mam pojęcia. Na ostatnich fotkach złapałem teń sluz przy przyssawce od wylotu filtra. Edytowane 11 Lutego 2019 przez Peeteer Fotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapet Opublikowano 11 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 Podnoszenie temp.w takich przypadkach to najgorsze co może być. Dzierzka666 dobrze zauważyłaś że to może być coś bakteryjnego a w takich przypadkach nie podnosi się temp. Przyśpiesza to tylko rozwijanie się bakterii. Zmniejsz temp; 2 tabl. (200 mg) nadmanganianu na 100 L( rozpuść) i łyżka soli na 100L (wsyp do akwarium). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 Jasne zmniejszam temperature do 27° a ten nadmanganian to rozumiem że potasu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapet Opublikowano 11 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 25 minut temu, Peeteer napisał: nadmanganian to rozumiem że potasu? Tak, w aptece mają w tabletkach. Szklana buteleczka 3g. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 11 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 Ten śluz jest dziwny...przypomina mi to, co miał mój zbrojnik przed 11 laty...pamiętam, że pytałam się o to na tym forum i uznano to za objaw stresu. Chociaż mam wrażenie, że zniknięcie tego śluzu to była kwestia zmiany filtracji (w obecnym akwarium nie ma ani jednej kryjówki, a mimo to śluzu nie wydziela). 55 minut temu, Mapet napisał: Podnoszenie temp.w takich przypadkach to najgorsze co może być. Dzierzka666 dobrze zauważyłaś że to może być coś bakteryjnego a w takich przypadkach nie podnosi się temp. Tylko że to nie musi być nic bakteryjnego. A jeśli to jest martwica płetw, to w opisach tej choroby zaleca się podwyższenie temperatury (chociaż nie aż tak wysoko). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 (edytowane) Super dzięki wielkie, kupię to zaraz, a mam jeszcze pytanie ile czasu ryba powinna pływać w tej wodzie i czy robic jakies podmiany? Chyba raczej nie bo ciezko bedzie powtórzyć dawkowanie, mam rację? Zauważyłem tez że przy tej wyższej temperaturze tego śluzu wydzielanego jest mniej. Dodam tez że przy niższej temperaturze 23-24°C ryba prawie leży na dnie, przy wyzszej 28°C pływa, jest bardziej aktywna i czasem widzę jak plywając delikatnie odchyla się na bok jakby miała zachwianą równowagę, jadę do apteki bo sól już podana. Edytowane 11 Lutego 2019 przez Peeteer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapet Opublikowano 11 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 36 minut temu, Dzierzka666 napisał: Tylko że to nie musi być nic bakteryjnego. A jeśli to jest martwica płetw, to w opisach tej choroby zaleca się podwyższenie temperatury (chociaż nie aż tak wysoko). Martwica płetw jest chorobą wywołaną przez bakterie. Czasami jest w takim statdium, że powinno podać się antybiotyk (ale to już wyciągamy ciężkie działa). Śluzowanie może mieć dwa podłoża pierwsze na tle bakteryjnym drugie to pierwotniaki, orzęski, np tetrahymena. Jeżeli ryba jest osłabione przez bakterie to wtedy wkraczają inne żyjątka które do tej pory żyły z rybami w symbiozie. Gdy podrażniają rybom skórę wydziela ona śluz który ma ją chronić, wraz z bakteriami działa to już lawinowo, bo tworzy ona pożywkę bakteriom. A stres jest to jedna część składowej która osłabia a nawet czasmi zabija nam ryby a to wiąże się z ich odpornością. Kiedyś dużo rzeczy leczyło i widziało się inaczej, często żle wyciągane wnioski powodowały armagedon. 41 minut temu, Peeteer napisał: ile czasu ryba powinna pływać w tej wodzie i czy robic jakies podmiany? Chyba raczej nie bo ciezko bedzie powtórzyć dawkowanie, mam rację? Jeżeli woda będzie nadal przejrzysta to jutro jak największa podmiana i powtórka, jeżeli woda zmętnieje to po 4 h od dawkowania podmiana i powtórka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 (edytowane) Wrzucilem niecałe 1.5 tabletki do tych 70l i sól, woda mi się zabarwiła, temperatura obecnie to 27stopni, ryba pływa troche jakby chciała coś zrzucić, widać że jest pobudzona. Mam nadzieje że będzie dobrze ale zobaczymy. Widzę że kawałeczek płetwy ogonowej jakby obumarł i odpadł, wygląda to na martwicę płetw. Edytowane 11 Lutego 2019 przez Peeteer Literowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 12 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2019 Widziałem też że warto zrobić kąpiel w FMC? Ma ktoś może doswiadczenie z tym czymś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapet Opublikowano 12 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2019 Widzę, że zaczynasz kombinować... Zmniejsz pH zamiast inwestować w "prochy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 12 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2019 (edytowane) W akwarium w którym jest 7.2ph obecnie. Zmniejszyć jeszcze mocno? Edytowane 12 Lutego 2019 przez Peeteer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 26 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 (edytowane) Pawiooka po tygodniu czuła się już wyraźnie lepiej i jadła więc wrzuciłem ją do ogólnego i pierwsze 2 dni wszystko było w normie po czym ryba znowu niewiele je, czesto się ociera, jest wyraźnie rozdrażniona, kładzie się bokiem pływając jakby jej błednik wariował, nie ma żadnych zmian na skórze, ryba chowa się wśród korzeni, ociera się niby sppradycznie ale kiedys tego nie robiła, a dzis jeszcze zauważyłem że bez powodu po kilku minutach apatycznego stania w miejscu( bo ta ryba faktycznie mało pływa ostatnio) wystrzeliła jakby ją coś oparzyło i myslałem że wyskoczy z akwarium, trochę czytałem i wielce prawdopodobne że to Odinoza, przeniosłem ją znowu z rana do kwarantanny, widziałem że Flowerhorn też już kilka razy się ocierał, więc wygląda na to że mam wiekszy problem niż początkowo myślałem. Leczył już może ktoś to cholerstwo? Albo ma jakiś inny pomysł co tej rybie dolega? Papuzia też już sie dziwnie ocierała i sądze że to się przenosi, póki co reszta ryb normalnie je, ale też jakby się ukrywała. Kiedyś przy karmieniu wszystkie wypłynęły w mgnieniu oka a teraz jakby były nieufne. Ryby miały czasem jakies pojedyncze odstające łuski ale nic pozatym. W akwarium cały czas 26stopni. Ph 7.2, kh 9 gh9 no2-0 no3-0 nh3-0 i mocno napowietrzam. Widziałem też że sporo osób polecało na odinoze 300g soli kuchennej na 100l wody i podwyższenie temperatury do 32°. Cały czas nic nie podaję bo chcę być pewien co to jest a nie strzelać. Jesli ktoś miał odinoze w Akwarium to prosiłbym o kontakt. Edytowane 26 Lutego 2019 przez Peeteer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 26 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 (edytowane) Znowu wrzuciłem jej tym razem łyżkę soli do tych 60litrów wody i tabletkę nadmanganianu potasu, widać że ryba wytwarza dużo więcej śluzu w takiej wodzie. Bo w ogólnym nie widziałem na niej śluzu a teraz wyraźnie to widać. Fotka pokazuje jak teraz ryba wygląda. Edytowane 26 Lutego 2019 przez Peeteer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 26 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 Przy oodinozie Twoje ryby wyglądałyby jakby posypane złotym proszkiem. Mój zbrojnik miał taki proszek kiedyś na pysku, parę dni zaciemniałam akwarium i mu przeszło - chociaż nie dam sobie ręki uciąć, że to była oodinoza, bo był jedyną rybą z czymś takim (ale odcięcie pasożytowi światła zalecano i po tym ten nalot u zbrojnika zniknął). Chyba za szybko ryba wróciła do ogólnego. Jeśli ryby się ocierają, to na 90% pasożyty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 26 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 48 minut temu, Dzierzka666 napisał: Jeśli ryby się ocierają, to na 90% pasożyty. Tak też myślę tylko zerkałem na odchody i wyglądają normalnie, na skórze ryb też nic specjalnego nie zauważyłem, więc musi to być coś mikroskopijnego, a zachowanie idealnie pasuje do oodinozy, czyli to ukrywanie się i w dodatku apatia, ocieranie się(rzadkie ale się zdarza), noi ten zryw jakgdyby rybę coś oparzyło. Tak widziałem ten proszek czy nalot, u mnie tego nie widać ale może to jeszcze nie ta faza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 26 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 (edytowane) 42 minuty temu, Peeteer napisał: ukrywanie się i w dodatku apatia, ocieranie się(rzadkie ale się zdarza), noi ten zryw jakgdyby rybę coś oparzyło Te objawy pasują właściwie do każdej choroby rybiej przy chorobie kwasowej ryby również jakby próbują wyskoczyć z akwarium. Gdzieś wyczytałam, że ocieranie się to reakcja na wysoki poziom związków azotowych - ale u Ciebie nie zachodzi żaden z tych czynników. Moje ryby zaczęły się ocierać jak szalone, kiedy przyniosłam nadwódkę ze sklepu - nieważne, że przemyłam ją pod bieżącą wodą. Musiałam użyć Capitoxu (teraz ma nową nazwę, ale nie pamiętam jej) i pomógł - w moim przypadku jednak "wzmacniaczem" mogła być chora samica gurami (wiem, że powinna była zostać w szpitaliku, ale uznałam wtedy, że ryba ma prawo umrzeć w godnych warunkach, a szpitalik tego nie zapewniał). Może zaszła reakcja łańcuchowa, o której w jakimś wątku pisał Mapet - Twoja pawiooka była jeszcze za słaba, aby poradzić sobie z bakteriami/pasożytami w akwarium ogólnym (w końcu ona przebywała w środowisku jałowym, odkażonym) i zaraziła nimi inne ryby ze zbiornika (nażarły się "pijawki" słabą rybą, to i miały siły dopaść inne). Edytowane 26 Lutego 2019 przez Dzierzka666 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 26 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 Hmm tylko wiesz kiedy Pawiooka trafiła pierwszy raz do szpitalnego zbiornika to inne ryby już sporadycznie się ocierały, i były lekko poddenerwowane, to nie tak że to się zaczęło po powrocie pawiookiej do ogólnego. Podejrzewam że pawiooka po prostu jest w najbardziej zaawansowanym stanie. Zauważyłem na papuzich drobne czarne plamki na płetwach jakby nalot co też sugerowałoby odinoze ale po kilku dniach to też znikło noi pojedyncze odstające łuski. Ale dziś ta akcja pawiookiej kiedy przez 5minut prawie nie pływała tylko w miejscu się kołysała a potem normalnie szał ruszyła jak kamikadze i odbiła się od pokrywy nad akwarium po czym rozwaliła połowę dna i dopiero sie uspokoiła, czegoś takiego to jeszcze nie widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 26 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 Chm...to wypadałoby Tobie przeprowadzić na wszystkich rybach kurację, którą przeprowadzasz obecnie na Pawiookiej 🤔 P.s.:Z ciekawości zajrzałam na linki o oodinozie i tam piszą, że akwarium nie wolno zaciemniać, a raczej należy dobrze naświetlić 😲 moja pamięć mnie zawodzi. Proponuję iść spać, bo o tej porze nic mądrego się nie wymyśli, a znawcy pojawią się rano zapewne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peeteer Opublikowano 26 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 Tak tylko na zbrojnikach tego nie przeprowadzę, bo soli nie wytrzymają :), racja czas na sen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 27 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2019 Mojemu przeszło bez chemii i soli. Tylko że 11 lat po kuracji nie jestem w stanie napisać, jak tego dokonałam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.