Skocz do zawartości

Wieczny problem z anubiasem...


k0zz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

 

Mam pytanie o anubiasy. Każdy kupiony przeze mnie anubias po po kilku tygodniach umiera.

Zaczyna się od gnicia tego grubego korzenia od którego odchodzą klasyczne korzenie. Potem odpadają listki i praktycznie jest po roślinie.

 

Trzymałem je w większym i w mniejszym świetle. Przywiązywałem do kamieni i drzewa. Wkładałem w szczeliny między gałęziami aby nie kaleczyć ich nitką.

Korzenie były obmywane dość mocnym strumieniem jak i były w miejscach gdzie woda prawie stała.

Trzymałem w wodzie i twardej i miękkiej.

 

Nie wiem co robię nie tak, ale nie potrafię utrzymać anubiasów :)

Chyba z żadną inną rośliną nigdy nie miałem takiego kłopotu.

 

Będę wdzięczny za pomoc / podpowiedzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Ja mialem 20letnie Anubiasy co tydzien nowy lisc wielkosci dloni i nagle BUM! Matke sprzedalem za "grosze" i zostawilem 2 mlode ktore przestaly rosnac,gnily i smierdzialy zgnilizna, az zostal tylko jeden w oplakanej kondycji(teraz przeszedl do nowego akwarium i zaczyna bardzo dobrze rosnac.

Przyczyne upatruje w podlozu (mimo ze rosna w toni wody)przedtem zwykly zwir rzeczny wymienilem na substrat ktory wchlanial PO4 po drugie przeszlem ze zwyklych zarowek na swietlowki(20 lat temu dla zrozumienia)No i mowimy o tym samym Anubiasie ktory chorowal kupe lat.Nastepna sprawa to zbijam Kh do 4st. oraz trzymam NO3 do 20ppm PO4 ok.2ppm +potas 5 ml/tygodniowo.Wsadzilem go pod lotusa ale widze ze sie wyciaga do swiatla(swietlowki i power LED) i zaczyna wracac do formy.Moze w czyms pomoglem?Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...