Skocz do zawartości

Problem z brązowym nalotem


maniek_jwr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jako że jest to mój pierwszy post na forum, to chciałem bardzo serdecznie wszystkich przywitać.

Przechodząc dalej opiszę problem jaki występuje w moim baniaku. Jest to świeżo założone akwa, docelowo chce zrobić małe malawi. Zbiornik ma 3 tygodnie. Od prawie 2 tygodni męczy mnie wysyo brązowego nalotu na szybach, kamieniach i piasku. Łatwo on schodzi pod szczoteczką jednak nie powinien on występować. Zbiornik na razie dojrzewa. Może błędem było wrzucenie na kilka dni 8 ryb z poprzedniego zbiornika? Nie wiem już jak sobie  z tym poradzić. 3 razy robiłem podmianę 50% wody na odstaną kranówkę. Chyba podobny temat został dopiero założony (http://forum.superakwarium.pl/topic/50914-rdzawy-nalot-okrzemki/). W załączniku dodaje zdjęcia tego syfu. Poniżej krótka charakterystyka zbiornika.

-112 l profilowane,

-2 x 18 W belki, święcące od 10 do 21:30,

- filtr jbl e900 (wkłady: gąbka, włóknina, seachem matrix, zeolit),

- codziennie sypane sole: Seachem Cichild Lake Salt oraz Seachem Malawi buffer wg zaleceń z opakowania,

- testy Zoolek jakie posiadam:

   * pH- 8,5

   * PO4- 0

   * NH3- 0,05.

Więcej niestety nie mam, bo się pokończyły :(

Proszę bardzo o jakąś pomoc, bo muszę się z tym jakoś uporać zanim wpuszczę ryby.

post-25084-0-83379500-1514891114_thumb.jpg

post-25084-0-95061600-1514891122_thumb.jpg

post-25084-0-16041300-1514891131_thumb.jpg

post-25084-0-60872000-1514891138_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój temat, z tym że u mnie to zupełnie inaczej się objawiało i nie zostawiło po sobie wszędzie nalotu, jak u Ciebie, tylko nadmiar,osadził się w rurkach filtra, który później zaczł pluć oderwanymi płatami. No i jestem pewny że to były pierwotniaki.

Znawcą nie jestem, ale taki osad robił mi się jak miałem za dużo garbników w wodzie i w tym przypadku prawdopodobnie jest to proces naturalny. Jeśli wody Ci to nie barwi, to tak ma być ;) W innym wypadku możesz czyścić wodę watą polipropelinową z nadmiaru osadu.

 

Ps. Masz strasznie wysoki odczyn wody, jaka twardość węglanowa?

Bo może to jakieś cięższe związki się osadzają.

Edytowane przez Kokokabana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za odpowiedzi.

 

Ps. Masz strasznie wysoki odczyn wody, jaka twardość węglanowa?

Bo może to jakieś cięższe związki się osadzają.

 

Odczyn wody podnosi  Seachem Malawi buffer, szykuję warunki dla Pyszczaków. Twardości nie zmierzę bo nie mam testów. 

 

Daj dojrzeć zbiornikowi, a przypuszczalnie zniknie samo. To jeden z objawów dojrzewania akwarium. 

 

Michał, mówisz, że jest to normalne dla dojrzewającego zbiornika? Kilka restartów juz miałem ale nigdy nie miałem takiego problemu z tym nalotem. Ile to może trwać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał, mówisz, że jest to normalne dla dojrzewającego zbiornika? Kilka restartów juz miałem ale nigdy nie miałem takiego problemu z tym nalotem. Ile to może trwać??

 

Wiesz, trudno powiedzieć, bo dojrzewanie każdego akwarium to proces indywidualny. Myślę, że jak cykl azotowy się zamknie (u Ciebie skoro amoniak jest jeszcze leciutko wykrywalny to pewnie teraz jest proces NO2 > NO3) i wpuścisz pierwszych mieszkańców to biologia zacznie pracować na pełnych obrotach i to zniknie, a przynajmniej tak mi się wydaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiesz, trudno powiedzieć, bo dojrzewanie każdego akwarium to proces indywidualny. Myślę, że jak cykl azotowy się zamknie (u Ciebie skoro amoniak jest jeszcze leciutko wykrywalny to pewnie teraz jest proces NO2 > NO3) i wpuścisz pierwszych mieszkańców to biologia zacznie pracować na pełnych obrotach i to zniknie, a przynajmniej tak mi się wydaję.

 

Czyli wg Ciebie lepiej teraz szybciej wpuścić pierwszych mieszkańców, żeby zamknąć cykl azotowy? Myślałem, żeby przeczekać aż ten nalot sam odpuści, ale z dnia na dzień jest coraz gorzej i potrzebuję pomocy bardziej doświadczonych akwarystów :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie! Źle mnie zrozumiałeś.

 

Ja po prostu mam namyśli, że cykl azotowy musi zamknąć się  na początku bez ryb, zaś po wpuszczeniu ryb ten cykl zacznie pracować na pełnych obrotach (co chwilę przemiana azotu). 

Przecież bez fauny ten cykl azotowy nawet jeśli jest zamknięty to jest mizerny, bo bakterii nie ma dużo - jest ich tyle, na ile potrzebuje akwarium bez ryb. 

 

Stopniowe wpuszczenie mieszkańców jest kluczem do prawidłowej filtracji biologicznej. 

 

EDIT: Poprawiam pisownie. 

Edytowane przez AkwaMichał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie! Źle mnie zrozumiałeś.

 

Ja po prostu mam namyśli, że cykl azotowy musi zamknąć się  na początku bez ryb, zaś po wpuszczeniu ryb ten cykl zacznie pracować na pełnych obrotach (co chwilę przemiana azotu). 

Przecież bez fauny ten cykl azotowy nawet jeśli jest zamknięty to jest mizerny, bo bakterii nie ma dużo - jest ich tyle, na ile potrzebuje akwarium bez ryb. 

 

Stopniowe wpuszczenie mieszkańców jest kluczem do prawidłowej filtracji biologicznej. 

 

EDIT: Poprawiam pisownie. 

 

Mieszkańców docelowo ma być 5 szt pyszczaków, więc nie będę ich stopniowo wpuszczał, tylko jednorazowo. Jednak teraz przez pracę nie mam okazji wybrać się na zakup. A w akwarium nalotu coraz więcej co mnie już dobija :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem za okrzemki odpowiada spora ilość krzemu w wodzie.

Z tego co czytałem to krzem jest nieszkodliwy dla człowieka, więc woda w kranie ma tego całkiem sporo. 

Wiele osób radzi przeczekać lub zwiększyć światło.

U mnie nic nie pomagało i okrzemki ciągnęły się miesiącami.

 

W końcu padła decyzja - w baniaku prawie sama woda RO + PhosGuard w filtrze.

Baniak ma 4 tygodnie i zero okrzemek czy innych glonów.

Baniak ciemny, praktycznie samo drewno.

Podmieniam już tylko na RO.

 

I tak mi się wydaje, że te okrzemki są właśnie przez ten krzem w wodzie.

U mnie w mieście woda jest bardzo twarda i podejrzewam, że krzemu też w pytę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyszczaki dzień czasu w akwarium i powierzchnia piachu wygląda odrobinę lepiej. Teraz zastanawiam się- czy one mogły coś wyskubać z tego  brązowego kożucha , czy po prostu tak przekopały i wymieszały piach? Jak myślicie? Jeżeli problem okrzemek nie zniknie w przeciągu 2-3 tygodni to zastanowię się nad zakupem Seachem PhosGuard lub JBL Silicatex. Miał ktoś z Was styczność z którymś z tych produktów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Daj dojrzeć zbiornikowi, a przypuszczalnie zniknie samo. To jeden z objawów dojrzewania akwarium.

A jeśli zbiornik ma już prawie 5 miesięcy (raczej już dojrzał)? Taki nalot mam na żwirze i kilku liściach (nie wiem czy to to samo, ale tak samo wygląda), gąbką schodzi dość łatwo, ale około tydzień mija i znów się pojawia. Ślimak to usuwa, więc to chyba jakiś glon?

 

Tapnięte z mojego LG-K220

76df960cd3c0092ff4b7ff5d74b2e45a.jpg5f407c9d9ca0f42bac2889ee00dbfcff.jpg

Edytowane przez Wraithlor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...