Skocz do zawartości

Jak ograniczyć populację endlerów


Jaśko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam akwarium 100l. Chciałbym trzymać w nim Endlery. Wiem, że będą rozmnażać się jak szalone dlatego chciałem dorzucić im jakiegoś drapieżnika, który poradzi sobie z nadmiarem narybku, a nie zrobi krzywdy dorosłym osobnikom. Jaką rybę polecacie do mojej obsady?

Edytowane przez Miniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

chciałem dorzucić im jakiegoś drapieżnika

Jaką masz gwarancję, że ten "drapieżnik" zostawi ci kilka sztuk narybku do odchowania?

 

Nawet jak dasz rośliny pływające, to nie tylko kilka młodych się tam wychowa, ale pewnie spora część miotu, nawet przy "drapieżniku", więc plaga i tak grozi.

Bez roślin pływających - "drapieżnik" nie będzie pytał, ile sztuk może zjeść ;)

Moim zdaniem więc, jedynie odławianie narybku do innego zbiornika (oprócz tych paru, które chcesz odchować i zostawić) i sprzedaż/oddanie gdy podrosną. Wtedy nie potrzebujesz żadnego "narybko-żercy".

Chyba, że chcesz odławiać do osobnego akwarium jedynie kilka sztuk do odchowu, a reszta jako pokarm dla "drapieżnika" w ogólnym - ale moim zdaniem przekombinowane.

 

Ewentualnie wersja, którą zaproponował Dhuz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan to mam taki: np, raz w roku tuż przed porodem samicę odławiać do 10 l akwarium, a po żeby wracała do głównego akwarium. Kiedy młode będą już większe wpuszczać je głównego zbiornika. Nie znam się na hodowli rybek, ale jednego jestem pewien że "własnoręcznie" wyhodowana rybka jest więcej warta niż 10 kupionych ze sklepu. A jak jakieś młode przetrwają w główny akwarium to nie będę robił z tego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie masz pojęcia w co się pchasz po dwóch miesiącach od wpuszcza będziesz miał 100 gupików w akwarium, one się mnożą szybciej niż krewetki RC. Ja bym na twoim miejscu szedł w same samce jak koledzy wyżej radzą. Kup ładne rasowe i tyle, a jak chcesz je rozmnażać to stawiasz drugie akwa, do niego wpuszczasz 2-3 samice i jednego samca aby zrobił co należy i go odławiasz. Czekasz na rozwiązanie i sobie selekcjonujesz młode. Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Miniu
Pisownia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale jednego jestem pewien że "własnoręcznie" wyhodowana rybka jest więcej warta niż 10 kupionych ze sklepu.
Odhodowanie Endlerka tak, by był wart więcej, niż sklepowy, to coś więcej, niż wrzucenie kotnej samicy do 10-litrowego akwarium.  ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że Jaśko mówi raczej o wartości emocjonalnej. " Sam urodził", wyhodował i wykarmił. Patrzył jak dorasta i ma swoje małe... :)

 

Mi za małolata ( gdzieś na początku lat 90 więc zupełnie inne czasy akwarystyczne ) jak kociła się molinezja to wielka radość była z maluchów, duma rozpierała, bo molinezje rozmnożył :)

Potem smutek, że wszystkie małe zjedzone zostały... i kolejna próba... i namawianie rodziców na oddzielne 20 litrowe akwarium na kotnik :)

Edytowane przez k0zz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...