Szeregowy Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Czy pień od leszczyny, średnicy około 15 cm nadawałby się do akwarium? W środku jakoś go wydrążyć, co by dla zbrojników było. Jak myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dhuz Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Sezonowany, czy świeży? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szeregowy Opublikowano 19 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Sezonowany, czy świeży? Świeży i zastanawiam się właśnie czy odłożyć na dłuższy czas parę sztuk, żeby ładnie wyschło i wtedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dhuz Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Sezonuj z 2 lata i powinno być OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szeregowy Opublikowano 19 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Sezonuj z 2 lata i powinno być OK Okej, dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łza Opublikowano 19 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 (edytowane) Ja bym zrobił tak: Puki mokry i świeży wydrążył bym go wiertłem do drewna "płetwą" - są dostepne rozmaite szerokości. (https://www.google.pl/search?q=wiert%C5%82o+p%C5%82etwa&biw=1366&bih=638&source=lnms&tbm=isch&sa=X&sqi=2&ved=0ahUKEwiBopTG4pzSAhVFkywKHVrSBSQQ_AUIBigB#tbm=isch&q=wiert%C5%82o+p%C5%82askie+do+drewna).Takim wiertłem można wydrążyć nawet bardzo głębokie otwory, bo do wiertła można dokupić przedłużkę, która umożliwi wydrążenie otworu nawet na 40-50cm wgłąb drewna. Potrzebna jest jednak wiertarka o odpowiednio dużej mocy, te supermarketowe najtańsze można zajechać wiercąc taki otwór. Mokre drewno wierci się łatwiej, w dodatku otwór ułatwi suszenie jak i nasiąkanie solanką.Położył bym go na grzejniku, tak żeby sobie do końca sezonu grzewczego wysechł. Przez te 2 miesiące, na grzejniku powinien wyschnąć na wiór. Potem wygotował bym go przez cały dzień w solance. (Po całym dniu gotowania powinien tonąć). I gotowe. Myślę, że sezonowanie 2 lata dużo nie zmieni. Co normalnie wysycha 2 lata, na grzejniku wyschnie w kilka tygodni. Tak działają suszarnie do drewna.Mam tak spreparowaną gałąź buka i nic się z nią nie działo, wytrzymała lata w starym akwarium. Teraz, po latach przerwy znów pójdzie do akwarium. Edytowane 19 Lutego 2017 przez Łza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szeregowy Opublikowano 19 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2017 Ja bym zrobił tak: Puki mokry i świeży wydrążył bym go wiertłem do drewna "płetwą" - są dostepne rozmaite szerokości. (https://www.google.pl/search?q=wiert%C5%82o+p%C5%82etwa&biw=1366&bih=638&source=lnms&tbm=isch&sa=X&sqi=2&ved=0ahUKEwiBopTG4pzSAhVFkywKHVrSBSQQ_AUIBigB#tbm=isch&q=wiert%C5%82o+p%C5%82askie+do+drewna). Takim wiertłem można wydrążyć nawet bardzo głębokie otwory, bo do wiertła można dokupić przedłużkę, która umożliwi wydrążenie otworu nawet na 40-50cm wgłąb drewna. Potrzebna jest jednak wiertarka o odpowiednio dużej mocy, te supermarketowe najtańsze można zajechać wiercąc taki otwór. Mokre drewno wierci się łatwiej, w dodatku otwór ułatwi suszenie jak i nasiąkanie solanką. Położył bym go na grzejniku, tak żeby sobie do końca sezonu grzewczego wysechł. Przez te 2 miesiące, na grzejniku powinien wyschnąć na wiór. Potem wygotował bym go przez cały dzień w solance. (Po całym dniu gotowania powinien tonąć). I gotowe. Myślę, że sezonowanie 2 lata dużo nie zmieni. Co normalnie wysycha 2 lata, na grzejniku wyschnie w kilka tygodni. Tak działają suszarnie do drewna. Mam tak spreparowaną gałąź buka i nic się z nią nie działo, wytrzymała lata w starym akwarium. Teraz, po latach przerwy znów pójdzie do akwarium. Okej dzięki, to zrobię tak, bo 2 lata jednak trochę dużo czekania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damianzgierz Opublikowano 20 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2017 Może troszkę nie na temat ale jak miałem szynszyle to też musiały mieć do gryzienia wysuszone gałęzie jakichś drzew liściastych i ja np. brałem gałęzie brzozy i wkładałem do piekarnika na 200*C na jakies 15-30 minut i były suche po wystudzeniu Więc to może też jakieś rozwiązanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.