Skocz do zawartości

Luna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Terrarystyka była moją pasją zanim postawiłam w domu pierwsze akwarium, interesuję się też botaniką zatem połączenie obu hobby wydało mi się naturalną koleją rzeczy :)
Poniżej wrzucam krótki opis nowego skromnego kawałeczka natury w domu. Ot, taki mały powrót to korzeni...
 
Szkło: Zoo-Med 30x30x45cm
Oświetlenie: Exo-Terra terrarium canopy + ReptiSun 5.0 UVB
Ogrzewanie: mata grzewcza na tylnej ścianie + termostat HabiStat.
Temperatura min.23 - max.25 stopni (noc/dzień).
Wilgotność: min.45% - max.65%, zraszanie 2x dziennie. Dodatkowo wilgotność podtrzymuje podłoże oraz żywe rośliny.
Tło: Kora na korku, LuckyReptile
Rośliny: ficus ginseng i fitonia - skromnie, bo przestrzeni jest niewiele a nie chcę zabierać gadzinie miejsca.
Substrat stanowią dwie warstwy oddzielone siatką: pierwsza z nich to warstwa drenażowa Bio-Life sprzyjająca rozwojowi bakterii, druga to mieszanka ziemi do terrarium wzbogacona minerałami naturalnego pochodzenia (drobinki lawy wulkanicznej i przerobionego przez owady kompostu).
W podłożu mieszka ekipa porządkowa złożona z kolonii skoczogonków i dużych dendroben, dokarmiam je resztkami po gekonie.
 
Główny mieszkaniec terrarium to 5-miesięczna samiczka gekona orzęsionego, Mokka :) Zbiorniczek jest niewielki gdyż ułatwia to małej odnalezienie pokarmu i przyzwyczajenie się do widoku ludzi (w większym terra pierdoła by wsiąkła), gdy urośnie dostanie na wyłączność terra 45x45x60cm albo i większe.
 
Mokka:
 
16112595_10209974523471500_6998156870050
 
viv2_zpso1zv5bmc.jpg
 
Kilka zrobionych na szybko zdjęć nowego bałaganu:
 
viv3_zps8ghqf4xh.jpg
 
viv4_zpsh4jiasav.jpg

viv5_zpsg0wascb5.jpg
 
 
Pozdrawiam :)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło widzieć element terrarystyczny na tym forum :)

Sam ostatnio chcę zrealizować swoje marzenie z dzieciństwa o vivarium z gekonem i może niebawem mi się to uda. Właśnie czekam na sprowadzenie terra 40x35x70 które będzie obficie wypełnione roślinami (neoregelie, fotonie, mini paprocie i mini storczyki). Mam już elementy do systemu zraszania (pompka ULKA, węże i dysze), elementy do oświetlenia DIY itp. Namawianie żony na samą jaszczurkę jeszcze trwa ale w końcu musi się udać ;)

 

Koniec prywaty, co do Twojego dzieła...

Terra ma fajny klimat, troszkę ciemny, ale może na żywo jest jaśniej (z resztą orzęski nie potrzebują dużo światła więc może i lepiej że jest jak jest).

Pytanie tylko po co UVB skoro te gekonki w ogóle UVB nie potrzebują?

Jako, że orzęski z dna nie korzystają prawie wcale, to bym się pokusił o posadzenie więcej roślin cieniolubnych, np. kilka innych odmian barwnych fitonii i miniaturowe paproci - będzie bardziej zielono i kolorowo, stabilniejsza wilgotność a dla zwierzaka nic nie ubędzie :) Btw. jak zraszasz? Ręcznie czy jakiś systemik automatyczny?

W sumie to jak gekonek ma już 5 miesięcy to powinien się właściwie niebawem przeprowadzać do docelowego terra. Ludzie z forum terrarystycznego spokojnie takie 6-max8 miesięczne już w docelowych trzymają. Faktycznie Twój maluch ma problem się odnajdowaniem pokarmu itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Twój maluch ma problem się odnajdowaniem pokarmu itp?

Nie, napisałam tak dla jaj ;) Moja mała je od czasu gdy stawiam jedzenie w konkretnym miejscu w którym często przebywa, wcześniej było jej jakoś nie po drodze zupełnie jakby nie wiedziała, że ono tam jest. Z tego co słyszałam zdarza się, że maluchy mają ten problem gdy np.terrarium jest duże.

 

Ogólnie na początek zaleca się trzymanie młodych w mniejszych terrariach (skoro czytasz to na pewno o tym wiesz :) ) aby mieć większą kontrolę nad tym czy mały orzęsek je, ile je (wbrew pozorom na początku ciężko to u młodych zauważyć) i czy wydala. Jak kupisz małego to sam zobaczysz o czym mówię. Poza tym w mniejszym terra łatwiej można obserwować w jakim maluch jest stanie i jak szybko rośnie, czy prawidłowo przechodzi wylinkę itp. bez konieczności szukania go wśród dekoracji na większej przestrzeni gdzie może się lepiej ukryć.

 

Pytanie tylko po co UVB skoro te gekonki w ogóle UVB nie potrzebują?

A dlaczego nie używać? Bo na forach ludzie tak piszą? ;) Moja wiedza nie pochodzi wyłącznie z internetu, miałam przyjemność rozmawiać z osobami które rozmnażają ten gatunek i polecono mi hodowlę z UVB. Orzęski rosną dorodne i zdrowe zarówno u osób które stosują UVB jak i u osób które tego nie robią, ale skoro uzyskałam taką radę od kogoś kto ma duża praktyczną wiedzę to czemu mam z niej nie skorzystać?

 

Jako, że orzęski z dna nie korzystają prawie wcale, to bym się pokusił o posadzenie więcej roślin cieniolubnych, np. kilka innych odmian barwnych fitonii i miniaturowe paproci - będzie bardziej zielono i kolorowo, stabilniejsza wilgotność a dla zwierzaka nic nie ubędzie :)

Pisałam, że celowo nie posadziłam więcej roślin... Mokka jest bardzo aktywna po zgaszeniu światła, chodzi po wszystkim, również po dnie (zdarza jej się też nocą buszować trochę w płytkiej misce z wodą). Poza tym jak już pisałam to nie jest terrarium docelowe ;) Do docelowego gekon trafi gdy podrośnie.

 

Btw. jak zraszasz? Ręcznie czy jakiś systemik automatyczny?

Ręcznie - rano i wieczorem.

 

W sumie to jak gekonek ma już 5 miesięcy to powinien się właściwie niebawem przeprowadzać do docelowego terra. Ludzie z forum terrarystycznego spokojnie takie 6-max8 miesięczne już w docelowych trzymają.

"Ludzie z forum" piszą dużo różnych rzeczy ;) Polecam rozmowę z kimś kto hoduje i rozmnaża ten gatunek. Przecież nie chodzi o wiek tylko o wielkość. Nie każdy gekon ma takie same przyrosty w takim samym czasie - moja samiczka jest mała jak na swój wiek, ale jest zdrowa, wolna od pasożytów i pochodzi z pewnego źródła.

 

PS: Mam nadzieję, że post nie zabrzmiał jakoś nieprzyjemnie, nie taka była moja intencja :) Ja też dopiero się uczę, ale nie jestem teoretykiem i trochę terrarystyki już w życiu liznęłam.

 

Pozdrawiam ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

PS: Mam nadzieję, że post nie zabrzmiał jakoś nieprzyjemnie, nie taka była moja intencja :) Ja też dopiero się uczę, ale nie jestem teoretykiem i trochę terrarystyki już w życiu liznęłam.

Absolutnie tak nie pomyślałem :) Ja jestem czystym teoretykiem i pisałem tylko to co wyczytałem w bardzo wielu miejscach, no ale tylko wyczytałem, praktyki nie mam. Cieszy mnie to co piszesz bo to kolejne odmienne zdanie w tych sprawach, a ja bardzo lubię poznawać różne spojrzenia bo wydaje mi się, że wyrabia mi to "lepsze" własne zdanie :)

Fajnie byłoby gdybyś dużo i często pisała w tym temacie - co? jak? kiedy? się dzieje... dla mnie (i może nie tylko dla mnie) byłaby to cenna lektura a może i któryś z akwarystów by się zainteresował terrarystyką :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie to co piszesz bo to kolejne odmienne zdanie w tych sprawach, a ja bardzo lubię poznawać różne spojrzenia bo wydaje mi się, że wyrabia mi to "lepsze" własne zdanie :)

Fajnie, trzeba się rozwijać i mieć otwarty umysł. :) Moje zdanie może być nieco odmienne po części przez to, że żyję w innym kraju - czytam zagraniczne artykuły, angielskie i amerykańskie fora (Reptile Forums UK, PangeaReptile, GeckosUnlimited, etc.), pasjonaci z którymi rozmawiałam to też Anglicy. Ogólnie różnice w podejściu nie są duże: UVB to kwestia indywidualna opiekuna: nie jest konieczne, ale nie zaszkodzi, więc czemu nie stosować. Temperatura i żywienie to kwestie sporne niezależnie od kraju... Natomiast co do wielkości terra to zarówno polskie jak i zagraniczne strony zgodnie zalecają trzymanie młodych w mniejszych zbiornikach póki nie podrosną. Szkoda tylko, że stosuje się ogólniki typu "do x miesiąca życia" zamiast używania konkretów: "do x g wagi / xx cm wielkości"... No ale mniejsza ;)

Ja jestem czystym teoretykiem

Chylę czoła za szczerość. :) Bardzo rzadko trafiają się (zarówno wśród akwarystów jak i terrarystów) ludzie którzy potrafią otwarcie przyznać, że ich wiedza jest ograniczona albo, że nie bazują na praktyce.

 

Ja też nie wiem wszystkiego, mam Mokkę od niedawna i wciąż się uczę. :) Cieszę się jak dziecko gdy widzę że je, albo gdy znajdę gdzieś na korzeniu dorodnego klocka, a już totalną radochę miałam gdy przeszła u mnie wylinkę i zobaczyłam, że nawet na palcach bardzo ładnie jej zeszła (ponoć zdarzają się z tym problemy).

Ogólnie dawniej byłam zapalonym żółwiarzem i bardziej miłośniczką egzotycznego robactwa niż fanką jaszczurek ;) choć swego czasu pomagałam znajomemu w opiece nad agamami brodatymi i sprawiało mi to niezłą frajdę. Bardzo dużo czytałam przed powrotem do hobby zanim wybrałam gada, a gdy zapadła decyzja o gekonie przygotowałam się tak jak uważałam, że będzie najlepiej. Zasypywałam też pytaniami ludzi którzy gadami zajmują się zawodowo. Mam to szczęście, że w okolicy jest świetnie wyposażony "gadzi" sklep dla terrarystów prowadzony przez grupę pasjonatów. Mają tam nawet hotel dla gadzin, więc w razie wyjazdów będę mogła zostawić Mokkę pod fachową opieką :)

 

W weekend wezmę malucha na ręce, odkładałam to do momentu aż dobrze się zaaklimatyzuje w nowym miejscu. Ogólnie jest przyzwyczajona do ludzi, bardzo ciekawska i daje się głaskać. No i jak to orzęsek, bardzo komiczna, szczególnie gdy zasypia w dziwnych pozycjach. :)

Fajnie byłoby gdybyś dużo i często pisała w tym temacie - co? jak? kiedy? się dzieje... dla mnie (i może nie tylko dla mnie) byłaby to cenna lektura a może i któryś z akwarystów by się zainteresował terrarystyką :)

Dzięki za chęć czytania ;) Postaram się od czasu do czasu wrzucać jakieś aktualizacje.

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

PS. Luna, a jak Twoje terrarium z orzęskiem??

Dzięki, wszystko dobrze :) okazało się, że Mokka to tak naprawdę Lucjan ;p

 

Co do samego terra, doszło trochę roślin: trzykrotka, młode skrzydłokwiaty (z tyłu) oraz chamedora, w której gadzina urządziła sobie nową sypialnię. Przy okazji grzebania w zielsku porozsadzałam fittonię i przycięłam fikusa, bo drzewko mocno się rozrosło i zaczęło wrastać w siatkę nad terrarium. Ogólnie wszystko rośnie jak wściekłe...

 

18268505_10210922530451082_5619687102027

 

Aby było cokolwiek widać poniżej dodam jeszcze zdjęcie zrobione z lampą zasłoniętą kartką papieru:

 

terra4%201%20of%201_zpssydzikug.jpg

 

 

 

Początkowo nie chciałam obsadzać roślinami dna terrarium, bo mój orzęsek to dosyć aktywny facet i kręci się w nocy po wszystkim, także po podłożu. Skłoniło mnie do tego jednak to co zobaczyłam któregoś dnia po powrocie z pracy... Otóż Lucjana vel Lucyfera od czasu do czasu ponosi wyobraźnia i praktykuje sen w pozycji nietoperza:

 

(Info dla osób słabiej znających ten gatunek - orzęski nie zamykają oczu do snu)

nietoperz_zpsikkvlnah.jpg

 

:facepalm:

 

Uznałam, że lepiej nie ufać jego zdolnościom akrobatycznym i posadzić na dnie coś co zamortyzuje upadek, stąd pół dna obsadzone trzykrotką (tam gdzie są kamienie też coś niebawem dosadzę).

 

 

Często zdarza się i sen połączony z zaawansowaną jogą:

 

yoga_zps8teuq8da.jpg

 

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak te stworzenia dają radę na wolności, skoro zasypiają w tak dziwnych pozycjach i widocznych miejscach... Na pewno stanowią fajne dopełnienie łańcucha pokarmowego. :roll:

 

 

Czasem mały myśli, że jest cwany i go nie widać, podgląda wtedy świat z ukrycia. Nie bardzo rozumiem sens ukrywania się raz na ruski rok w liściach, skoro śpi przy przedniej szybie, ale kto by się przejmował logiką...

 

kampisie_zpsgxmo2vz2.jpg

 

I parę starszych fotek z okresu bycia chudym grzdylem, gdy ważył 7 - 8g :

 

serwus_zpsz6cg9n4n.jpg

 

Tu trochę widać wzór na ciele:

 

Lucek_zpskxyirdrb.jpg

 

Na ręku zainteresowany telefonem:

 

Lucek2_zpswaelletx.jpg

 

Postaram się zrobić mu jakieś aktualniejsze foto, bo nabrał nieco masy i troszkę mu się urosło. Może uda mi się w końcu pokazać jak wygląda w opcji fired up, gdy robi się ciemno czekoladowy z białymi łatami na ogonie.

 

Generalnie jak na typowego orzęska przystało Lucek jest pierdołą i nie jest zbyt bystry :D ale jest za to oswojony i ciekawski. W zależności od nastroju albo sam wchodzi na podstawioną dłoń, albo ją totalnie ignoruje. Je bez problemu z ręki, często karmię go Pangeą prosto z palca.

Jakiś czas temu zrobił mi niespodziankę i sam z siebie na mnie wskoczył, gdy otworzyłam terra i do niego pomachałam. :shock: Pewnie ożywia się po prostu widząc dziwny nietypowy ruch - gdy raz pomachałam do niego przechodząc obok zbiornika skoczył na oślep w moją stronę, prosto w szybę. :/

 

Dodam, że docelowy zbiornik który mu upatrzyłam będzie miał wymiary 60dł x 90 wys x 45szer. Jak już skończę zabawę w stawianie morszczaka zabieram się za nowe terra.

 

 

PS: Osobiście uważam, że orzęski to prędzej wynik dziwnej miłości między leniwcem a żabą, niż normalne jaszczurki...

 

PS2: Wybaczcie jakość fot geka, były robione telefonem, dopiero niedawno odkopałam lustrzankę aby zrobić aktualkę terrarium. Chyba pora przeprosić się z tym hobby.

 

Pozdrawiam. :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne masz to terra, niby proste i bez wodotrysków ale wygląda naturalnie i nieco chaotycznie, dobre lokum dla tej pięknej jaszczurki :)

Właśnie się zbieram do aranżowania swojego terra i chyba się troszkę na Twoim powzoruję w niektórych elementach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) cieszę się, że zielony bałagan się Wam podoba.
 

Micheal, dnia 04 Maj 2017 - 16:01, napisał:

Ale ma rzęsy :)

Po każdej wylince wydają mi się nieco dłuższe...
 

Limak86, dnia 05 Maj 2017 - 16:23, napisał:

Fajne masz to terra, niby proste i bez wodotrysków ale wygląda naturalnie i nieco chaotycznie, dobre lokum dla tej pięknej jaszczurki :)
Właśnie się zbieram do aranżowania swojego terra i chyba się troszkę na Twoim powzoruję w niektórych elementach :)

Dzięki Limak, lucjanowe terra jest bardzo chaotycznie obsadzone i nie jest przekombinowane, bo traktuję je i tylko jako tymczas ;) niestety na razie jeszcze trochę musi tak być. Odbiję to sobie gdy już kupię docelowy zbiornik, wyżyję się wtedy botanicznie ;p

Ogólnie orzęski nie są jakoś mocno wymagające pod względem wystroju, byleby miały się po czym wspinać, skakać... i na co spadać.

Zielsko każdego dnia coraz bujniej się rozrasta i próbuje chyba opuścić terrarium, poniżej stan na chwilę obecną - wybaczcie przepalone kolory i jakość, foto zostało popełnione tosterem:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Żeby nie być gołosłownym pochwalę się swoim nowym dziełem oraz mieszkańcem :)

Zdjęcia powinny się powiększyć po kliknięciu ;)

 

- Terrarium 40x35x70

post-18633-0-76666500-1499265855_thumb.jpg

 

- Gekon orzęsiony Bartuś (odmiana... red tricolor coś tam... nie wnikałem :P )

post-18633-0-09632200-1499265868_thumb.jpg

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne terra, Bartuś też ładny chłop. :) Może załóż osobny temat?

Widzę, że nie zdecydowałeś się jednak na kupno gekoniego dziecka. Dobra decyzja, bo jest trochę więcej kombinowania. ;)

U mnie na razie bez większych zmian, Lucjan powolutku nadal rośnie i mężnieje. Aktualna dieta to wciąż głównie pangea cgd, ale stopniowo zaczynam wprowadzać coraz częściej owady obtoczone w wapnie, bo widzę jak uwielbia polować.
Przed przenosinami do docelowego terra czeka go jeszcze profilaktyczne odrobaczanie i kwarantanna.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mała aktualizacja, zmiana terrarium na nieco większe (ExoTerra 45x45x60cm).

 

gallery_14200_310_615977.jpg

 

Lucjan zmężniał aczkolwiek wciąż jest uroczą, gapowatą kluchą. Od jakiegoś czasu dzieli terra z samicą (odmiana creamsicle dalmatian), Pandora jest w tym samym wieku co Lucek, ale jest masywniejsza i dominuje. Świetnie się dogadują, oba cudaki są aktywne, dużo jedzą i są okazami zdrowia. :)

Stare terrarium na razie stoi puste, ale znając mnie niebawem się to zmieni...

 

PS: Przeprosiłam się z lustrzanką, koniec zdjęć robionych taboretem.

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładne terrarium, stare lepiej trzymaj dla samca którego będziesz musiała oddzielać by zrobić samicy przerwę od składania jaj. 
Ja na twoim miejscu dokupił bym jeszcze jedną samicę, bo mimo iż twoja teraz dominuje to z czasem się to pewnie zmieni i będzie ją napastował przez co samica stanie się osowiała i skryta, takie zjawisko wystąpiło u mnie mimo iż z początku było jak u Ciebie.

Pozdrawiam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Gaweł :) miło mi, że zielony pierdzielnik Ci się podoba.

 

Co do gekonów to zdaję sobie sprawę co może być i bacznie obserwuję sytuację, w razie czego osobne terrarium to żaden problem. Póki co układ jest bez zmian i Pandora dominuje. W porównaniu ze spokojnym gapowatym Lucjanem to istny żywioł i wulkan energii - skacze, skrzeczy, "gada" i je na potęgę. Za dnia śpi, ale w nocy wszędzie jej pełno. Nawet kolorystycznie jest zupełnie inna - żółta w czarne cętki, z miejscową domieszką bieli i brązu. Ogólnie zakup kolejnej samicy to jak najbardziej przyjemny pomysł, aczkolwiek nie jestem pewna czy to terrarium nie byłoby za małe (choć według TCP byłoby w sam raz).

 

Poniżej mała aktualka wyglądu głównego lokatora, Lucjanowi trochę się zmężniało:

 

gallery_14200_310_14744.jpg

 

I nieco bliżej (proszę nie patrzeć na obsrany konar ._.)

 

gallery_14200_310_30508.jpg

 

Uwielbiam te pokraczne małpeczki :wub:

Niestety Pandora ma na mnie focha od czasu przeprowadzki do nowego terrarium i na razie nie chce pozować, nawet przekupstwo świerszczami nie działa...

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim 1,5 rocznym życiu na szczęście nie składała jeszcze nigdy jaj, ani u poprzedniego właściciela ani u mnie (w ogóle nie była wcześniej trzymana z samcami). Może natura i hormony zrobią kiedyś jednak swoje i Lucjan stanie się hardym gadzim macho a Pandora jego uległą dupeczką, ale póki co naprawdę się na to nie zanosi. Może potrwa to kilka miesięcy, może kilka lat, w każdym razie patrząc na obecny układ... Raczej nie prędko zostanę babcią :roll:

 

I wiem, że samica nie może składać jaj non stop. Zapewniam, że "coś tam" o tym gatunku wiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja w wieku około dwóch lat zaczęła składać jaja, ogółem też warto zadbać o to by miała na to miejsce. Nigdzie nie napisałem że nie masz wiedzy na ich temat, zresztą sam nie uważam się za specjalistę w zakresie orzęsków a jedynie dzielę się moimi przemyśleniami na podstawie własnych doświadczeń :P 
A samiec w jakim wieku? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie pierdoły mają po 1,5 roku, przy czym samica jest nieco potężniej zbudowana, ale i lubi sobie nieźle zjeść, więc nic dziwnego :D W sumie to właśnie mi się przypomniało, że dawno ich nie ważyłam.

Dodam, że kupiłam Lucka jako małego, drobnego niejadka i karmiłam co wieczór na ręku z palca. Zgrubienie z hemipenisem uwidoczniło mu się dopiero mniej więcej z pół roku temu (oczywiście pory było widać wcześniej), ogólnie dorasta chłopak w swoim tempie.

 

Co do wieku w którym orzęski składają jaja to niestety dużo ludzi dopuszcza za młode samice i efekty są bardzo smutne - poważne MBD, zatrzymanie jaj które wiadomo jak potrafi się skończyć, zdeformowane młode albo tak słabe, że nie są w stanie wyjść z jaj. Dlatego zanim kupiłam Luckowi koleżankę upewniłam się w jakich warunkach była trzymana i czy wszystko z nią w porządku.

 

Nigdzie nie napisałem że nie masz wiedzy na ich temat, zresztą sam nie uważam się za specjalistę w zakresie orzęsków a jedynie dzielę się moimi przemyśleniami na podstawie własnych doświadczeń :P

Wolałam na wszelki wypadek to napisać, bo pisałeś o dosyć podstawowych sprawach. Poza tym wystarczająco już nasłuchałam się mądrości od różnych "specy" uważających np. naturalne terraria za zło (tylko ręczniki papierowe), UVB za zbędne i wręcz szkodliwe, przegrzewanie jaszczurek za zdrowe, a karmienie gerberkami za prawidłowy stały element diety, itp... (Oczywiście nie mówię, że do takich należysz czy coś ;) )

 

Co do miejsca na jajka to w jednym rogu terrarium celowo wymieszałam ziemię z włóknem kokosowym i sphagnum (torfowiec?), więc jeśli poczuje potrzebę może sobie śmiało tam ryć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciemny ten Lucjan, chyba pierwszy raz widzę tak ciemno umaszczonego orzęska :)

Bardzo fajne są z nich potworki, ja tylko troszkę żałuję że są tak mocno nocne, mój przed 21-wszą to się nie pokazuje i nie wiem jak miałbym go nakłonić do lekkiego przesunięcia na wcześniejszą godzinę jego aktywności :(

 

Tak sobie patrzę i patrzę na Twoje piękne terra a konkretnie na korzenie i mam mieszane uczucia - z jednej strony takie jasne rozjaśniają w fajny sposób mroczność zbiornika, nadają kontrastu ale z drugiej nie wyglądają w moim odczuciu zbyt naturalnie.

 

 

 

Widzę, że nie zdecydowałeś się jednak na kupno gekoniego dziecka. Dobra decyzja, bo jest trochę więcej kombinowania. ;)

Kupiłem 1,5 roczniaka, niby dobrze bo już swobodnie je itp ale... umoczyłem o tyle, że nie jest już uczącym się wszystkiego malcem i nie chce się dać oswoić. Pozwala mi robić w terra to co chcę ale o dotykaniu nie ma mowy :( (nie wiem co zrobią jak za tydzień będę zaczynał mały remont w jego terra i będę go musiał złapać do innego pojemnika :/ ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciemny ten Lucjan, chyba pierwszy raz widzę tak ciemno umaszczonego orzęska :)

Zmienia kolor dosyć kontrastowo. Jest taki mega ciemny w pełnej formie fired up gdy budzi się za dnia, natomiast wieczorem "na luzie" jest koloru kawy z mlekiem lub oliwkowy :)

 

Bardzo fajne są z nich potworki, ja tylko troszkę żałuję że są tak mocno nocne, mój przed 21-wszą to się nie pokazuje i nie wiem jak miałbym go nakłonić do lekkiego przesunięcia na wcześniejszą godzinę jego aktywności :(

Niestety ten typ tak ma, to zwierzaki nocne. Pandora rzadko budzi się przed 23 lub północą, zaś Lucjan wstaje w ciągu dnia tylko na parę godzin po czym też wraca spać i wstaje razem z nią. Nie wiem czemu się tak przestawił, może przywykł do kontaktu przez to karmienie go za młodu na rękach i tak mu zostało.

 

Kupiłem 1,5 roczniaka, niby dobrze bo już swobodnie je itp ale... umoczyłem o tyle, że nie jest już uczącym się wszystkiego malcem i nie chce się dać oswoić. Pozwala mi robić w terra to co chcę ale o dotykaniu nie ma mowy :( (nie wiem co zrobią jak za tydzień będę zaczynał mały remont w jego terra i będę go musiał złapać do innego pojemnika :/ ).

  Nie każdy młody przyzwyczaja się na tyle do człowieka by dawać brać się na ręce, nie wykluczone więc że gdybyś wziął małego grzdyla byłoby tak samo albo niewiele lepiej. Gekony też często zmieniają się gdy wchodzą w okres dojrzewania. Ogólnie gady niestety nie potrzebują kontaktu z człowiekiem, nie czerpią z niego jakiejś szczególnej przyjemności, mogą co najwyżej w mniejszym lub większym stopniu tolerować naszą bliskość, przyzwyczaić się, że nie stanowimy zagrożenia i kojarzyć nas z jedzeniem lub nowymi bodźcami (wyciąganie z terrarium, zapachy itp). Jesteśmy takim ciekawym podajnikiem żarcia, któremu można trochę zaufać ;) Myślę, że mógłbyś spróbować przełamywać lody podając np. owady z pincety a potem z ręki. Ja w ten sposób przekonuję powoli Pandorę aby jadła z dłoni i że ręka nie jest zła. Ogólnie nie ucieka, mogę swobodnie grzebać w terrarium, ale daleko jej do takiego oswojenia jak u Lucka i brania na ręce, nie mówiąc o podchodzeniu do mnie z własnej inicjatywy. Szczerze mówiąc myślę, że nie osiągnę z nią tego... Pogodziłam się już z tym, że gardzi mną gdy nie mam robala w ręku -_-

 

Tak sobie patrzę i patrzę na Twoje piękne terra a konkretnie na korzenie i mam mieszane uczucia - z jednej strony takie jasne rozjaśniają w fajny sposób mroczność zbiornika, nadają kontrastu ale z drugiej nie wyglądają w moim odczuciu zbyt naturalnie.

Nad korzeniami dumałam dosyć długo. Te pasowały mi kształtem i gładkością do koncepcji terrarium dla dwóch niezdarnych kaskaderów potrzebujących bezpiecznej powierzchni do lądowania ;) Popularne "korzenie" ze sprasowanej kory/korka są jakieś takie płaskie i nie podobają mi się. Nie mogłam dostać nigdzie w okolicy bog wood a red moor/driftwood nie nadaje się dla takich zwierzaków z uwagi na masę pokręconych ostrych rozgałęzień. Gdy wybrałam te korzenie zastanawiałam się początkowo nad pokryciem ich silikonem i obsypaniem włóknem kokosowym tak jak reszty tła, ale pokrycie ich w całości byłoby bardzo trudne, pewnie włókno poprzyklejałoby się tylko plackami i wyglądałoby to jeszcze gorzej więc odpuściłam :) Z resztą nie chciało mi się z tym pieścić, bo i tak wystarczająco dużo czasu poświęciłam temu terrarium. Przyznam się, że w takich sytuacjach mówię sobie, że nikt nie będzie z tego strzelać i nie musi być idealnie ;)

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Korzystając z tego, że Pandorze skończył się foch (przekupstwo świerszczami zawsze działa ^_^) pobawiłam się ostatnio lustrzanką i zrobiłam kilka zdjęć.

 

Lucek i jego urocza mordka z bliska.

 

gallery_14200_310_5860.jpg

 

gallery_14200_310_133160.jpg

 

I piegowaty żywioł, Pandora.

 

Fired down (gdy jest tak blada prawie wtapia się w korzenie):

gallery_14200_310_340473.jpg

 

Fired up (tu widać po fałdach jakim jest tłustym żarłocznym klocem)

gallery_14200_310_97070.jpg

 

gallery_14200_310_86658.jpg

 

gallery_14200_310_139152.jpg

 

Pozdrawiam!

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 3 lata później...

Super wygląda, ja sam posiadam orzęska i zastanawiam się teraz jeszcze czy nie przerobić starego akwarium na trochę większy zbiornik i zrobić harem. Z tego co czytałem w necie, to takie akwarium nie bardzo się nadaje, bo nie ma wystarczającego przewiewu, ale jakby wprawić jakąś wentylację to może w sumie? Bawił się ktoś w przerabianie akwarium na terrarium? Bo jak będzie z tym dużo roboty, to może lepiej i taniej wyjdzie kupno terrarium :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...