Skocz do zawartości

Obsada do 96l akwarium


Arothis
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim ; )
W najbliższym czasie zamierzam urządzić moje 96l szkiełko. Marzy mi się dużo bujnej roślinności, trochę skał (typu łupek drzewiasty) i korzeni, ale nie zapomnę też o swobodnej przestrzeni do pływania dla rybek. Na podłoże wykorzystam raczej naturalny piasek, choć z chęcią zamieniłabym go na coś ciemniejszego, ale nie wiem po prostu co by się sprawdziło. Obsadę akwarium wstępnie już wybrałam. Chciałabym miedziki, brzanki sumatrzańskie i bystrzyki kolumbijskie. Co myślicie o takim zespole? Dodatkowo dno akwarium upiększyłabym kiryskami. Czekam na Wasze opinie i podpowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są zabawki a nie filtry... One filtrują tyle co skimmer 350 od eheim'a... Deszczownica jedyne co zmienia to lepiej napowietrza + dodatkowo ciut zmniejsza przepływ.
O obsadzie nawet nie piszę bo nie chcę się w weekend wku... Takie podejście przypomina mi coś w stylu: ,,przecież człowiek do życia potrzebuje jedynie kokosa, żyje? Żyje! To o co cała ta batalia?".

Edytowane przez AkwarystaArtur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację. Nie kupię żadnych rybek. Niech zostaną w sklepie akwarystycznym. Tam mają tylko trochę mniejsze baniaczki, bardziej zatłoczone, gdzie nikt nie wie co to miękkość wody, nawożenie i ekstra wydajne filtry. No, ale kiedyś ktoś je weźmie do swojego domu. Może do szklanej kuli, jako ozdoba na komodę w przedpokoju...

Ludzie, wiem, że jesteście miłośnikami akwarystyki i szacunek dla Was za ogromną wiedzę i zaangażowanie. Ale zamiast motywować i zachęcać, jesteście skupieni na stałej krytyce, bo wszystko według Was musi być najlepsze i najdroższe. Nie popadajcie w skrajności. To, że jesteście profesjonalistami, nie oznacza, że każdy początkujący musi zaczynać od Waszego poziomu.

Dla przykładu - zabawki a nie filtry? Bo nie jest zewnętrzny i nie kosztuje paruset złoty, więc to nie filtr? Parę dekad temu ludzie nie mieli takich bajerów i nikt nie widział problemu - ani rybki, ani akwaryści.

Was cieszą idealne parametry wody i specjalne naswietlenie, a inni czerpią radość z niechorujących, rozmnazajacych się rybek.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubeł HW-302 za 120zł jest ,,najdroższy"? Nie. Jest ciut droższy od Twoich aquaelów. A ma znacznie większy przepływ oraz pojemność. Filtry które masz Ty nie potrafią być dobrym miejscem na rozwój pożytecznych bakterii a bez tego ryby prędzej czy później pozdychają (bo choroby itd) więc tyle ile zaoszczędzisz na kupnie filtra stracisz na nerwach, kasie za leki a w końcu za nowe rybki.
Filtr kaskadowy FZN-3 też nie kosztuje nie wiadomo ile a nie zabiera miejsca w akwarium + ma więcej miejsca na media filtracyjne.
To nie tak że chcemy Cię zniechęcić, to nie tak. W ogóle to chwała Ci za to że postanowiłeś zajrzeć na forum a nie kupić i mieć wywalone.
Ale jak już zadajesz pytanie to odpowiadamy jak zapaleni akwaryści.
To tak jakbyś zapytał się fana motoryzacji czy poleca kupno multipli (bez urazy multiplarze).
Odradzi i poleci coś lepszego.
Co do tego że kiedyś było lepiej. Tak! Ale zauważ czym się wtedy ryby chociażby karmiło(zapewne rozwielitka, bez chemii). Albo jakie gatunki były dostępne w handlu (odporne). W końcu jakie leki produkowano (takie które miały dobrą dawkę leku a nie rozcieńczony który tylko chorobę zahamuje bo kasa kasa kasa).
Co do niechorujących i rozmnażających się rybek (tak już na koniec) to niedźwiedź polarny tak samo rozmnoży się w naturze, podupadłym zoo i w najlepszym ośrodku dla niedźwiadków polarnych świata. Ale (przynajmniej ja) na zwierzęta w zoo patrzę się z bólem w sercu...
Pozdrawiam ;)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień trochę nastawienie. Na Forum doskonale rozumiemy, że są ludzie, którzy co dopiero zaczynają przygodę z akwarium i trzeba tłumaczyć wszystko od podstaw. To, że mamy na względzie dobro ryb nie jest przynajmniej w moim odczuciu popadaniem w skrajności.

 

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi pisząc, że:

[...]bo wszystko według Was musi być najlepsze i najdroższe.[...]

Wnioskujesz to tylko po tym, że kolega wyżej odradzał Ci dwa wymienione przez Ciebie filtry? Po prostu szkoda by było, gdybyś kupił filtr i za chwilę musiał kupować nowy bo ten nie wyrabia i ryby trują się azotem.

 

[...]Dla przykładu - zabawki a nie filtry? Bo nie jest zewnętrzny i nie kosztuje paruset złoty, więc to nie filtr?[...]

Może coś pominąłem ale nie widzę, żeby ktoś tutaj Ci taki polecił ;)

 

[...]Was cieszą idealne parametry wody i specjalne naswietlenie, a inni czerpią radość z niechorujących, rozmnazajacych się rybek.

Nas cieszy to, że ryby mają odpowiednie parametry do swoich wymagań, nie mają solarium (czyli mają słabe/umiarkowane oświetlenie i żadne specjalne - ja wszystkie świetlówki mam z Castoramy, w zoologach nie kupuj - pic na wodę i ceny z kosmosu). Co do rozmnażania - ponad 15 lat temu miałem gupiki w baardzo małym akwarium bez filtra - wątpię, że fakt, że się rozmnażały był efektem dobrych warunków.

Coraz bardziej rośnie świadomość co do akwarystyki - nie można mieć o to pretensji.

 

 

1. Jeśli chcesz pominąć parametry to Dhuz doradził Ci jakie ryby będą się najlepiej czuć. Miedziki są bardzo ruchliwymi rybami i na tle zielonych roślin może to naprawdę fajnie wyglądać i cieszyć oko. Jeżeli kiedyś pokusiłbyś się o zakup testów kropelkowych na pH, kh i gh to można pomyśleć na czymś innym. Ewentualnie - jeżeli masz taką możliwość możesz poprosić w sklepie zoologicznym o wykonanie takich testów (ważne żeby były robione testami kropelkowymi).

2. Zawsze można rozważyć zakup chińskiego kubełka - jakiś czas pochodzi, a będzie o niebo lepszy :)

3.

[...]To, że jesteście profesjonalistami[...]

 

Jesteśmy hobbystami, tylko z ciut większym doświadczeniem niż Ty. I nie - nie oczekujemy, że wystartujesz z poziomem wiedzy, który mają niektórzy na Forum.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Macie rację. Nie kupię żadnych rybek. Niech zostaną w sklepie akwarystycznym. Tam mają tylko trochę mniejsze baniaczki, bardziej zatłoczone, gdzie nikt nie wie co to miękkość wody, nawożenie i ekstra wydajne filtry. No, ale kiedyś ktoś je weźmie do swojego domu. Może do szklanej kuli, jako ozdoba na komodę w przedpokoju...
Ahhh, strzelenie focha. To zawsze pomaga. Argumentacja "U kogoś innego miałyby się dużo gorzej" do mnie nie trafia. Nie potrafię zapewnić psu odpowiedniej ilości poświęconego czasu, więc nie biorę psa do domu argumentując, że ktoś inny pewnie by go bił. Przemiał w zoologach często leci po linii *biedne rybki w sklepie się męczą, u mnie będą miały lepiej*. Cały przemysł akwarystyczny w kwestii żywych zwierząt to jedna wielka hańba, jaki jest sens to napędzać biorąc udział w dokładnie taki sam sposób, jak każdy Janusz, któremu spodobała się rybka, to kupił rybkę, a ta się 'dostosowała' - bo miała jakiś wybór? Przecież samobójstwa nie popełni celowo. Wspominasz wyżej o czymś takim:

 

 

Mam drugie akwarium 200l, w którym pływały już skalary, welony, kiryski, kosiarki, mieczyki, neonki, gupiki... I bez problemów przystosowywaly się do środowiska nie dbając o parametry.
Ryby nie mierzą parametrów. Za to skalary, welonki, kiryski i kosiarki to ryby długowieczne. O dość skrajnie odmiennych preferencjach co do wody. Piszesz o przystosowaniu, a nie zadajesz sobie trudu, by zastanowić się dlaczego ryby są polecane do  takich, a nie innych warunków poza rozpoznaniem, że jest to problematyczne dla Twojej ułożonej już obsady, a zatem musi być inherentnie złe, bo przecież skoro ryby już żyły w Twoim akwarium, to parametry nie graja żadnej roli. Wolisz od razu robić nam reprymendę.

 

 

Ale zamiast motywować i zachęcać, jesteście skupieni na stałej krytyce, bo wszystko według Was musi być najlepsze i najdroższe.
Jeśli szukasz samych negatywów, w tym, co piszemy, to je znajdziesz, obecnie pomagam indywidualnie około 5 osobom ułożyć sobie obsadę pod parametry i żadna jakoś nie wykazuje urażenia tą pomocą(i tak, zacząłem tą pomoc od wytknięcia błędów w planowaniu), jedna nawet kupiła sobie filtr RO, bo chce dostosować wodę do obsady, a nie obsadę do wody. Tutaj widzę "odczepcie się ode mnie, ja wiem lepiej", więc zadaję sobie pytanie - skoro wiesz lepiej i masz o nas niepochlebne zdanie, po co pytasz, co myślimy? Chyba, że oczekujesz tylko odpowiedzi pochwalnych, to napisałem wyżej - masz magiczne ryby o niezrównanej odporności, to działaj, przeszkadzać nie muszę, nikt mi za to nie płaci, a szkoda, bo tyle, co się nasiedzę i natłumaczę podstaw akwarystyki, to mógłbym poświęcić na bardziej produktywne rzeczy, niż przepychanki słowne, jak ta tutaj. W dodatku wzmianka o 'najdroższym' jest tutaj zwyczajnie jak kulą w płot, bo jestem akwarystycznym centusiem - jak nie muszę za coś płacić, to nie płacę, tylko robię sam, taniej. Nie wiesz, o czym piszesz i co krytykujesz, ale krytykujesz, bo robisz sobie jakieś dziwne założenia o nas. W dodatku fałszywe. Kształtują one Twoje opinie i reakcje i blokują przepływ informacji. Żeby coś było najlepsze, nie musi być najdroższe. A jeśli chcesz mieć najgorsze, bo tak wygodnie, to ponawiam - nie powstrzymujemy Cię fizycznie od kupna żadnych ryb, to Twoje zwierzęta i Twoja odpowiedzialność.

 

 

Nie popadajcie w skrajności. To, że jesteście profesjonalistami, nie oznacza, że każdy początkujący musi zaczynać od Waszego poziomu.
Nie biorę za akwarystykę pieniędzy, to hobby. Wiesz lepiej = rób, jak uważasz. Tylko potem nie zwalaj na nas. Co to za argumentacja o naszym poziomie, przecież każdy całe życie się uczy - dlaczego gloryfikujesz ignorancję, pisząc, że początkujący nie powinien być informowany, jak zapewnić rybom odpowiednie warunki? Ponownie - mam obecnie kilka osób w kontakcie, którzy z akwarystyki są zieleniutcy, a poszli w kierunku potrzeb ryb, a nie swojego widzimisię. Odwiedź forum terrarystyczne i napisz, że nie jesteś profesjonalistą, więc nie musisz trzymać od razu dziennych gadów pustynnych na UVB 10.0. Poobserwuj analogię reakcji z powyższymi, wyciągnij wnioski.

 

 

Dla przykładu - zabawki a nie filtry? Bo nie jest zewnętrzny i nie kosztuje paruset złoty, więc to nie filtr? Parę dekad temu ludzie nie mieli takich bajerów i nikt nie widział problemu - ani rybki, ani akwaryści.
Parę dekad temu niektórych ryb nie trzymało się nawet w niewoli, bo nie wytrzymywały. Ryby nie widzą problemu - starają się żyć, jak każdy inny organizm. W pewnym momencie po prostu nie wytrzymują i zdychają, a akwarysta idzie kupić nowe i mają się świetnie, dopóki nie zachorują i zdechną, wtedy akwarysta zwala winę na wszystko, tylko nie siebie i idzie kupić kolejne. I tak w kółko.

obecnie mam w akwariach filtrację opartą na filtrach hamburskich. Poczytaj o nich, zanim znowu zaczniesz pisać bzdury o filtrach za kilkaset złotych, bo aż żal mi się robi Twojego zdenerwowania na problemy, które nie istnieją.

 

 

Was cieszą idealne parametry wody i specjalne naswietlenie, a inni czerpią radość z niechorujących, rozmnazajacych się rybek.
Jakie znowu specjalne naświetlenie? O.o O czym ty tutaj piszesz, bo ja nie ogarniam co ma naświetlenie - dostosowywane w akwarystyce słodkowodnej do potrzeb roślin (które często potrzebują więcej) lub zwierząt (które często wymagają mniej) - do parametrów. Udało Ci się rozmnożyć wszystkie ryby z poprzednio wymienionej obsady?
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...