Skocz do zawartości

Akwarium się rozszczelniło


edmun
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jak można mieć udaną sobotę wieczór :D

 

Otóż po całym dniu zakupowego szaleństwa, dokładnie w tą sobotę (19ego grudnia), równiutko rok odkąd zakupiłem swoje pierwsze akwarium dwudziestopięciolitrowe, moje używane akwarium Juwel Rio 180L uznało, że już na nie czas i gdzieś 5-6 cm od maksymalnego poziomu wody, na którymś z rogów, silikon uznał że już ma dość i puścił wodę.

 

(chyba nigdy takiego długiego zdania jeszcze nie skleciłem) :D

 

Szczęście w nieszczęściu, że pół godziny wcześniej, objuczony siatkami, pudełkami i prezentami, wróciłem do domu a moje ryby na mój widok zaczęły odbywać taniec ryb nienażartych (czyli błagać o jedzenie). Otworzyłem pokrywę, wsypałem odrobinę płatków i usłyszałem dziwny hałas.

Na początku myślałem, że to pewnie CO2 sobie bulgocze, czyli znana wielu z wam bimbrownia, ale spojrzałem na butelki, w których nie było żadnego ruchu i wtedy właśnie zauważyłem, że z szafki kapie sobie woda, a cała podstawa akwarium stoi w wodzie.

 

I teraz tak - akwarium kupiłem używane, podobno ma z 10 lat więc pokrywa się to z informacją, że silikon po prostu lubi po takim czasie puścić. U mnie stało od marca?kwietnia? i już wtedy dostało oryginalną belkę pod świetlówki T5.

 

Największy oczywiście płacz, bo dosłownie z miesiąc temu akwarium na tyle dojrzało, że oprócz podmianek nic nie trzeba było w nim robić. Rośliny rosły bardzo dobrze, w akwarium było prawie że ciemno od rośliności, ryby miały się super dobrze, żadnych skoków, wahań a filtra nawet czyścić nie trzeba było. Taki można powiedzieć - ładny balans, oprócz może jakiś braków dla najszybciej rosnących sałatek, ale i to nie przeszkadzało.

 

Akcja była taka, że po spuszczeniu około 30-40 litrów, kapanie ustało, ale ponieważ pompa już była "na wierzchu" to na szybkiego na szybę poszły dwa razy filtry Aquael Pat Mini (tylko jeden z nich ma maksymalny przepływ 400l na godzinę, gdzie oryginalna pompa Juwela miała 600 litrów na godzinę), które dotarły z Polski dosłownie dzień wcześniej (w piątek) i miały służyć w krewetkariach. Noc przebiegła spokojnie a w niedzielny poranek niestety zostawiłem w sklepie około 2900 zł za nowe Juwel Rio 240 litrów i substrat (tym razem JBL ProFlora Start Set czyli JBL Aquabasic Plus, bo Tetra Active Substrate zdarzała się mnie wytrącać z równowagi od czasu do czasu) i przerzuciłem około 110 litrów ze starego akwa (reszta niestety to świeża woda) plus przynajmniej z 2-3 centymetrową warstwę grawelu. Wiem że będą skoki, wiem że będzie nowy cykl, liczę tylko na to, że za pomocą całego syfu ze starego filtra oraz na bieżąco wlewanego "syfu" z moich innych zbiorników (mam jeszcze 25 litrowe krewetkarium dla Sakury Red oraz 13 litrów dla Carbon Blue) uda mi się ograniczyć straty. 

 

Pytanie tylko takie - czy jest sens naprawiać Juwela Rio 180 litrów żeby to poszło na sprzedaż, czy nie lepiej od razu zutylizować zbiornik a sprzedać komodę/podstawę i osobno belkę z nowymi lampami (mam dwie nowe lampy White/Day i 2 używane Colour/Nature).

Wiem, że w Polsce od razu szukałbym szklarza, natomiast w Anglii za usługi często płaci się naprawdę wielkie pieniądze (niczym w Polsce jak idzie się do lekarza specjalisty, prywatnie).

Jeśli jest to już zużyty silikon, to czy trzeba ściągać stary silikon, rozkładać szkło na części i kleić od nowa czy wystarczy po prostu uszczelnić tam gdzie cieknie ?

 

Pytam, bo nie wiem czy się w to bawić. Wczoraj spędziłem pół dnia dokładnie czyszcąc stare akwarium, aby było puste, czyste, niczym ze sklepu i jak znajdę czas po świętach i nowym roku, to planuję zalać na ogrodzie wodą żeby znaleźć gdzie cieknie, tylko pytanie - czy warto.

Używane akwaria (ten model) tutaj sprzedają się za mniej więcej 1200-1600 zł, natomiast sama komoda często może być sprzedana za mniej więcej 400 zł, belka ze świetlówkami (T5) to wydatek rzędu 400-500 zł, kwestia jeszcze po prostu znalezienia kupca (a bardziej po prostu na niego czekania)

 

Jakie są wasze opinie na ten temat?

 

Może macie też pomysły jak walczyć z akwa, które tak jakby dopiero wystartowało (taki jakby full restart) żeby ryby dały radę? Zaznaczam, że nie mam jak ich oddać na kwarantannę a ze względu na obsadę, nie jestem w stanie wykorzystać krewetkariów nawet nie tylko ze względu na krewetki, ale także ze względu na litraż tych małych zbiorników.

 

Obecna obsada:

6x kirysek panda

1x zbrojnik niebieski

2x zbrojnik weloniasty (parka, samica jeszcze za młoda)

2x pielęgniczka ramireza (parka)

2x Gurami plamiste (parka)

6x grubowarg syjamski (kosiarka)

4x tęczanka filigranowa

6x razbora galaxy (niebiański danio perłowy)

 

 

 

Edit:

RIP Juwel Rio 180 litrów (zdjęcie już po spuszczeniu wody do bezpiecznego poziomu)

TsAX9R4.jpg

Edytowane przez edmun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyyyy... Ja nie chcę nic mówić ale za akwarium 120x40x50 (240l) dałem 217zł... Do 2900zł brakuje jeszcze Fiat'a 126p, Daewoo Tico i paru flaszek Jack'a Danielsa...

Co do opychania możesz z tym pokombinować ale zaznacz że był wyciek.

Edytowane przez Amano Takashi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalana komoda nic nie jest warta bo już niektóre elementy (płyty wiórowe) będą do wymiany. Pomijam fakt, że komoda ma swoje lata po prostu.
Taki zbiornik to albo szrot albo do przeklejenia na nowo- Twój wybór. To nie jest trudna rzecz, więc nie szukałbym "specjalistów" do tak małego szkła..


Rozumiem, że już nie chcesz ieć tego baniaka? Nie chce Ci sie naprawiać, żeby stało spokojnie kolejne lata?


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może źle się wyraziłem, ja nie opycham, po prostu naprawiam i sprzedaję. Biorąc pod uwagę samowolkę i western na eBayu, to allegro przy tym to potulne i grzeczne miejsce. Ja zaznaczając że produkt był naprawiony i jak dodam z więcej niż jedno rozmyte zdjęcie z komórki (w ciemności) to już jestem super hiper sprzedawca i mam kolejkę chętnych na produkt. Jest duża różnica pomiędzy allegro a ebayem, bo na ebayu nikt się nie przykłada do zdjęć, opisu czy czegokolwiek a obrót liczy się w setkach tysięcy. Inny rynek (ludzie po prostu kupują nie patrząc na nic, bo jak przyjdzie coś kiepskiego to no cóż, otworzy się sprawę o zwrot, ebay dorzuci z programu ochrony transakcji i wszyscy są szczęśliwi)


Zalana komoda nic nie jest warta bo już niektóre elementy (płyty wiórowe) będą do wymiany. Pomijam fakt, że komoda ma swoje lata po prostu.
Taki zbiornik to albo szrot albo do przeklejenia na nowo- Twój wybór. To nie jest trudna rzecz, więc nie szukałbym "specjalistów" do tak małego szkła..


Rozumiem, że już nie chcesz ieć tego baniaka? Nie chce Ci sie naprawiać, żeby stało spokojnie kolejne lata?


 

Komoda została tak zalana, że woda na niej była może przez 15 minut. Resztę odsączyłem na szybko ręcznikami papierowymi, więc nie sądze aby blat był zmęczony, chyba że z racji wieku. Co do akwa - no nie, nie chcę go trzymać, bo mam już nowe na miejsce starego, a nie ukrywam że delikatnie (jakieś 200 zł) wszedłem na debet. Wypłata już za 2 czy 3 dni więc zaraz będzie wszystko ok, ale po prostu preferuję sprzedać akwarium, którego i tak nie mam gdzie teraz postawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...