112L Roślinniak

[WitoldM]

Sprawa wygląda tak, mam roślinniaka, zastanawiam się nad rybami powoli.

Co się tam dzieje obecnie:

 

Akwa: 80x40x35

 

Światło - 0.5W/L

NO3-5mg/l

PO4-0.5mg/l

Ph-6.6

GH-6

KH-3

Temperatura - nie zwracam póki co uwagi

 

Filtracja - HW302 wypełniony ceramiką, gąbka jako prefiltr.

Podłoże - piach

 

Planuję:

- Otosy (Otocinclus Affinis)

- Bystrzyki Amandy (Hyphessobrycon Amandae)

- Pielęgniczka Żółta (Apistogramma Borelli)

 

Parametry które wymyśliłem wyglądały by tak:

GH - 4-6

KH - 2-3

Ph - 6.4-6.8

Temperatura - 23 stopnie 

 

Jedyny problem jaki widzę, to, że Amandzie może być ciut za zimno, chociaż nie jestem tego w 100% pewny. Seriously fish podaje zakres 20-28 stopni więc wstrzelił bym się prawie w połowę.

Co do światła, myślę, że nie będzie go za dużo, planuję zrobić lekką herbatę i dać się rozrosnąć rzęsie. 

 

Pielęgniczki planuję 1+1, mam trochę dylemat, czy kupić młode i dać się im dobrać. Czy macie jakiś lepszy pomysł.

Amandy, nie mam pojęcia ile.

Otosy około 8 sztuk?

 

W skład aranżacji wejdą jakieś korzenie. Nie zamierzam kupować ryb na już, po prostu rozglądam się za jakimiś ciekawymi opcjami. nie chcę robić totalnego restartu ale prawdopodobnie aranżacja będzie się musiała pod te ryby zmienić, chociaż by ze względu na obecny brak korzeni.

Co myślicie, ewentualnie jakie propozycje wam przychodzą do głowy. Nadmienię, że parametry wody mogę mieć w zasadzie dowolne, z temperaturą wolał bym poniżej 23 nie schodzić, ze względu na ten miesiąc upałów w lecie. W mieszkaniu jest chłodno ale zdarzało się dojść do 26-27 stopni kilka razy w roku.

 

 

[richter]

Z tego co piszesz wynika, że masz pole manewru co do parametrów, a i umiejętność samodzielnego wyszukania potrzebnych informacji też nie jest ci obca.

Trzymaj się klucza, który już wybrałeś, czyli: parka, ławica, coś przydennego, a będzie dobrze. Oprócz parametrów weź też pod uwagę zachowanie rybek i odpowiednio skoryguj ich liczbę.

 

W tej konkretnej zaproponowanej przez ciebie obsadzie dałbym: nawet 20 amandek, ewentualnie zamieniłbym je na neony Innesa w tej samiej liczbie. Pielęgniczki oczywiście najlepiej łączyć młode i dać im się dobrać samodzielnie.

 

Co do propozycji do podobnego litrażu, to moja empirycznie sprawdzona brzmi tak: parka pielęgniczki Agassiza (mam harem, ale jedna z samiczek jest notorycznie przeganiana tak przez samca jak i samicę), 12 błyszczyków brylantowych (6+6), 10 kirysków Sterby. Wszystko ciepłolubne, bo latem też skacze mi temperatura w akwarium, nawet do 28 stopni, a w chłodzenie nie uśmiecha mi się bawić. Błyszczyków tylko tyle, bo są one w pewnym stopniu terytorialne i jak samce najdzie na harcowanie, to mam wrażenie, że i to jest zbyt dużo.